a ja szukam takiego rowerku do szybkiej jazdy po mieście, skakania z murków itd. nie chodzi mi o bmx'a tylko o taki nieduży lekki rower z amorami z przodu, gdzie górna rama im bardziej idzie w tył tym bardziej się obniża. Myślę, ze dobrze wytłumaczyłem o co mi chodzi. No i problem w tym, ze niewiem jak taki typ roweru się nazywa ;p
Streetowka.Cytuj:
Maestro_102 napisał
Generalnie przymierzam się na Hexagona v2 tylko muszę stówkę dorobić, nada się na szosy? Bo trasy będę miał mieszane i potrzebuje roweru, który w miarę uciągnie tu i tu
Jako dumny posiadacz Hexagona x2 piszę : Jest zajebisty na szosy, kupując go nie pożałujesz. Głównie jeżdżę po lesie po takiej nie najlepszej powierzchni i sprawuje się idealnie ;)Cytuj:
Cybuch napisał
Wszystkim którzy potrzebują dobrego roweru do 650 zł polecam ten model.
Da się jakoś podrasować hexagona v3 żeby jeździło się nim dobrze po szosie (bo w zasadzie tylko po niej jeżdżę), czy bardziej opłaca się kupić nowy rower?
Kiedy najlepiej kupić nowy rower? Przed nowym rokiem, czy po (czy w ogóle będzie jakaś różnica?)?
Mam zamiar kupić KROSS level A2 xt 2009. Wyciągne go za około 1450zł w okresie zimowym?
po prostu w zime ; d
jesli ktos ma jakies pytania zwiazane definitywnie z bmxem zapraszam do pisania, bede mial ten temat na uwadze a jestem gleboko w temacie :)
kupuj na jesień , bo wtedy największe promocje sąCytuj:
shadow007 napisał
witam. zamierzam kupić niedługo nowego górala (stary hexagon v3 i sfx ileśtam zajeżdżone do stopnia, w którym nie opłaca się naprawiać). z miejsca nasuwa mi się, że dobre górale to właśnie hexagony, ale który waszym zdaniem z tej serii najlepszy? czym właściwie się różnią? i ważne pytanie na koniec, czy da się domontować bagażnik do polecanej przez was wersji? potrzebuję czasem spakować się na kilka dni w sakwy, więc takie przyczepiane do siodełka odpadają - za mała nośność.
kwota, jaką mogę przeznaczy na rower to ~2k zł, ale wolałbym zamknąć się w ~1.3k - a poza tym, jak wiadomo im mniej tym lepiej :]
ew. rower trekkingowy, ale na rowerach tego typu zawsze mi się niewygodnie jeździło... nawet jak znalazłem z szeroką oponą i konstrukcją podobną do hexagona v3.
proszę o sugestie, jaki model powinienem kupić.
Jak 1,3k to polecam hexagona v6 którego sam mam, wiadomo jak dasz za rower 2k to będzie o wiele lepszy ale do zwykłej jazdy ci starczy, a nawet można na nim poskakać itp.
pomyśl nad krossem level a2/a4 - fajny osprzęt za niewielką cene. Miałem kiedyś jako drugi rower A2 i jest meega. Bagażnik możesz dokupić i podczepisz. Nie będziesz żałował tego zakupu ;]Cytuj:
AoH napisał
Mtb xc do 1500 zł. Polecacie coś oprócz Kross'a A2 XT 2009? W razie, gdybym go nie dostał na jesień (a raczej nie dostanę) chciałbym mieć jakąś alternatywę. 176 cm wzrostu, 65kg. Polecacie coś?
Sprzedaj, kup szose. Do 1k wyrwiesz cos w miare dobrego.Cytuj:
leeoonek napisał
Jesien/wczesna zima. Najtaniej kupisz, ale i najtaniej sprzedasz.Cytuj:
shadow007 napisał
Po cholere ci szeroka opona do turystyki i jazdy po drozkach polnych i asfaltowych? Bike do XC maja agresywna geo do podjazdow i innych szitow, trekkingiem bardzo dobrze jedzie sie w dlugie trasy, napewno lepiej niz lezac na XC z siodelkiem wyzej niz kiera.Cytuj:
AoH napisał
A i hexagon to nie jest dobry "goral".
Nazwa: BMX
Kwota: 550zł
Przeznaczenie: jazda wyczynowa
chcialem sie w to pobawic :) ale nie znam sie za bardzo a nie chce kupic jakiegos shitu
co myslicie o tym allegro.pl/mocny-bmx-gtix-hard-4-pegi-rotor-360-platformy-hit-i1195960594.html
mozecie polecic cos dobrego?
pozdrawiam DiiX
Dozbieraj do 1 kafla. Za 5 stow gowno kupisz.Cytuj:
Diixox napisał
Otóż nie chciało mi się dokręcić siodełka i poszła mi jedna taka żeliwna część.
Jak się to nazywa?
I ile to kosztuje
To jest ta część co przytrzymuje te rurki od siodełka.
czyli nie poszły Ci pręty, tylko to trzymanie, tak?
jeszcze nigdy nie spotkałem się z możliwością kupienia tej części osobno, więc chyba będzie trzeba zakupić nową sztyce ; ).
Siema,zastanawiam się nad zmieniem amortyzatoraa w rowerze do Fourcrossu. Zastanawiam się nad 3 amortyzatorami Rock Shox. Recon, Reba oraz Pike 409? Który kupić ? Z góry dzięki za Odpowiedź.
po cholere? na węższych niż standardowa szeroka opona (bodajże 1.9) się źle jeździ w terenie. a takie opony z "holendrów" są w ogóle z dupy, na terenie trudniejszym niż droga utwardzona to dupa, a nie jazda. a jak sie przejechałem na 1.95 po piachu, to czuć było tę 1/20 cala różnicy.Cytuj:
Wielkie Zło napisał
a, i nie jeżdżę po drozkach polnych i asfalcie. tzn jeżdżę, ale nie tylko - czasem wybieram się w trasę terenową, i nie widzę powodu żeby mieć do tego osobny rower. więc chcę mieć jeden.
co do wysokiego siodełka, to jestem przyzwyczajony do takich rowerów i zdecydowanie wolę tak, niż na równi bądź siodełko niżej. faktycznie, lepiej się podjeżdża na stromych podjazdach.
na takich rowerach jeździłem trasy 5-6 godzin i nigdy nie miałem z tym problemu.
@yetiii: niestety, jak pytałem w kilku najbliższych rowerowych, to jak nie było w modelu stelażu pod sakwy, to był tylko do kupienia jakiś doczepiany do siodełka z udźwigiem 7-10kg max (a czasem muszę nałożyć więcej do sakw). więc jeżeli wiesz, gdzie można kupić ten stelaż (czy jak to tam nazwać) to powiedz, proszę.
Z bagazami to raczej po lesie nie bedzie jezdzil.. Co najwyzej polna droga, a w dlugich trasach opory maja znaczenie. Jak uwazasz 1.9 za szeroka opone, to wspolczucia. Chyba nie widziales miskow 2.8, albo marysiek 2.5. A siodelko 2x wyzej niz kierownica sprawdza sie tylko w agresywnym xc, w trekingu nie.Cytuj:
AoH napisał
Wbija ktos na diversa do myslenic?
ja miałem wpaść, ale jednak nie dam rady :s.
ja bym chyba rebe brał... najlżejszy i najczęściej spotykany w 4x :)Cytuj:
Hojasz napisał
Są...
Nawet jak kupujesz z tego samego rocznika w innych sklepach mogą się różnić, bo czasami wrzucają gorsze siodełko i amortyzator, obniżą cenę o 100zł i sprzedają, że to niby jakaś pro wersja jest.
Mam ten drugi, identyczny. Jeżeli masz jakieś pytania czy coś, pisz a ja na pewno odpowiem.Cytuj:
Cybuch napisał
@up
Raczej chodziło mi o to, czy nie ma jakiegoś wałka, o których kolega spojrzał
Jest wszystko OK
do tych tańszych rowerów aż tak bardzo nie kombinują, bo i tak nie da się zarobić.
dlaczego chcesz kupić gówno za 600 zł które nie będzie chodzić po 2 miesiącach ;o?
@up
Bo NAPRAWDĘ nie mam więcej kasy, wcześniej chciałem kupić jakiegoś noname'a do 500, postanowiłem dozbierać 100 i kupić v2, aczkolwiek jeśli chcesz mi coś lepszego zasponsorować, to nie widzę problemów ; )
już tak nie pierdol bogaczu, ja mam rower za 400 zł z sklepu z przeceny, chodzi 2 sezon NIC sie w nim nie popsuło tylko opony trzeba wymieniać z klockami hamulcowymi : )Cytuj:
Yetiii napisał
A takiego krosa sam chcialbym miec.. no ale moze kiedy uzbieram bo na razie wszystko na ksiazki i zeszyty idzie..
Ps. zrobiłem na nim około 2.5 tysiąca km : >
ale myśle że lepiej zainwestować w coś lepszego i mieć na długo czas , niż kupić coś takiego i zmienić go po roku ;]Cytuj:
Cybuch napisał
#Dradzek
hahahah... dojebałeś z tym bogaczem :) na każdą część do swojego roweru sam zarobiłem więc nie pierdol. Pozatym niemożliwe jest żeby w rowerze za 400 zł wszystko działało, nawet jeśli o to dbasz.
Zepsułem koledze konik w rowerze , teraz trzeba odkupić. Ile takie coś kosztuje i jakie kupić?
Spoczko, zarobiłeś sam to rispekt, ale na tym rowerze moim, skakałem z hop, kilka razy glebłem ale wszystko chodzi cacy ; ) co prawda przed przeceną kosztował 600 ale co to zmienia? jakby mi sie cos psuło to bym napisał bo po co klamac na forum ; pCytuj:
Yetiii napisał
jak jeszcze dodałeś że latałeś hopy , to jeszcze bardziej w to nie wierze :) ja dałem wiele więcej za rower , skacze hopy , a cały czas coś szwankuje... więc nie gadaj że rower za 400 zł wytrzyma wszystko .
Zauważ, że teraz rowery są mniej wytrzymalsze, bo wiadomo lepiej żeby wszystko szybciej się popsuło i ludzie kupili nowe. Nie mów, że ten hexagon to gówno i od razu mu się rozwali bo tak nie jest.
Mam v6 (fakt 2x tyle) i jakoś nic nie padło oprócz jakieś części w sztycy (pękła) i pedała, ale z ten pedał miał prawo pójść, bo się porządnie wyrypałem.
Wcześniej jeździłem na rowerze za 500-600zł z supermarketu, fakt niewygodny, ale nic się nie popsuło, tylko przerzutki się rozregulowały (po tych 3 latach chyba miały prawo). Na nim nie skakałem i nic nie robiłem, ale takie gadanie, że rower za 500zł przetrzyma 2 miesiące jest to bzdura... Wytrzyma i nawet więcej niż te 2 lata, ale komfort jazdy pozostawia wiele do życzenia, ale czasami wystarczy zmienić siodełko i jest git.
Może ktoś polecić jakąś fajną sztyce, wytrzymałą!
Zależy mi, żeby była tania.
@up
Poszukaj sztyc firmy Pazzaz. Cena około 80 zł. U mnie wysunięta na maksa nawet nie zajęknie. ;]
Ja pierdole, tego czytać sie nie da... Rower za 400 zł? Po bólki macie zamiar nim jezdzic chyba. Mówicie ze 2 lata wytrzyma. Jak stoi miesiacami w piwnicy/balkonie to moze i wytrzyma. Ja robie 1000 km przez 1,5 tygodnia i wiem ze taki rower by nie wytrzymal ostrego treningu. Zamiast wydawać szmal na pacc, modyfikacje kompa, picie, dziewczyne, skutery, scigacze itd to byscie sobie rower za 2-3 tyś kupili.
P.S Ktoś tam pisał jaki to jego rower wytrzymały, skoro przez 2 sezony zrobił 2,5 k km. Smiac mi sie chce. Wiocha...
P.S 2 400 zł to kosztują kask i okulary... a gdzie spodenki, koszulka? 800 zł strój letni, a gdzie zima itd? Nie wiem jak mozna jezdzic bez kasku na rowerze który moze sie rozjebac po krawezniku.
Kolejny bogacz się znalazł...
Po chuj komuś rower za 2-3k do jeżdżenia po asfalcie?
Jakoś masa ludzi jeździ na takich rowerach i wytrzymują...
Dobrze, cudownie, cieszymy się, ze masz pro ivul rower i możesz sobie na nim jeździć ile chcesz tych kilometrów...
Fakt 1,25k km to mało na sezon bo ja tyle robię w średnio 3-5tygodni co i tak jest dosyć mało.
Sorry ale alkohol i dziewczyny>rower
I jedyna sztyca tej firmy na allegro jest za 160zł, a tyle mi się nie opłaca wrzucać, i wolałbym tańszą od 80zł.
@
a ty jesteś z tych hiper pro opływowych...
Po chuj mi kask i okulary, kask to jeszcze, ale okulary?
To samo ze spodenkami i koszulką, zwykłe szorty i koszulka i jest ok.
W zimę nie jeżdżę, bo bardzo łatwo coś łapę.
Nie jestem bogaczem i zarabiam 1500 zł w serwisie... Miliony nie? Ale wiem za co płace. Że asfalt to co znaczy ze trzeba jezdzic gównem? To że amor nie potrzebny ok. Ale piasty, korba, kaseta, łańcuch, koła i najwazniejsze hamulce muszą być dobre. Jak chcesz mieć sztycą spenetrowaną dupe, albo co najgorsze urwane jajka to twoj wybór.
P.S Do końca życia nie zapomne widoku odjezdzającego spode mnie koła razem z amortyzatorem i kierownicy trzymanej w powietrzu, kiedy pekła rura sterowa przy samej koronie. Efekt? Rozjebany pysk.
P.S 2 Wolisz alkohol to chlej. Twoje zycie twoje zdrowie. Bedziesz pijakiem bez zebów.
P.S 3 Żeby waszym starym pokazac wypadki na marketowych rowerach to by was z domów nie puscili...
Nie piszę, że jeżdżę na rowerze za 400zł, bo wiem, że są do dupy i niezbyt wygodne ale da się na nich jeździć...
Fakt, że nowy jest lżejszy, lepsze hamulce, lepsze wszystko...
Alkohol? Że wypije raz na dwa tygodnie 2 piwa, to od razu jestem alkoholikiem? To co ma powiedzieć mój kumpel, który w wakacje co 3 dni ma jakąś imprezę, gdzie chleje do nieprzytomności, no ale bogaci rodzice robią swoje.
I uwierz mi, że ząbki takie jak ja chciałbyś mieć, bo bardzo o nie dbam plus regularne wizyty u dentysty.
Panowie radziłbym wyjść na dwór i się przewietrzyć, najlepiej wsiąść na rower i rozładować emocje, bo nie chcę w tym temacie rozdawać warnów - co do rowera, to dopiero co zamówiłem, mam nadzieję, że wytrzyma rok
Zeby ci w oczy nie wialo chlopcze.. Pozdrawiam jak jezdzisz inaczej niz po bulki bez okularow/gogli.Cytuj:
Czarny Książe napisał
Nigdy nie widziałem kogoś w okularach w okolicy oprócz tych pro ivul opływowych, noszę soczewki więc wiatr mi nie przeszkadza.
Poleci mi ktoś tanią sztyce?
Tanio!
@down
Pisałem tanio bo niestety wywaliłem za dużo kasy w wakacje.
http://allegro.pl/sztyca-truvativ-xr...208539114.html
Jakbys wyrwal double clampa w 27,2 to jeszcze bardziej warto :)
okulary sie przydają bo ci owady do oczy nie wpadająCytuj:
Czarny Książe napisał
wiatr mi nie przeszkadza nawet jak jade prawie 50-tka z górki
edit: ale 400 za kask + okulary? kask kosztuje połowe tego a okularki za 20 dychy kupilem z wymiennymi szkłami na przyciemniane, nie wiem co ty za pingle nosisz ale 200 stów na pewno nie nie wydałeś
wiatr to mały problemCytuj:
Czarny Książe napisał
w dzień przeszkadza słońce co dałoby się jeszcze wytrzymać, ale wieczorami te wszystkie muszki, komary są bardzo denerwujące i bez okularów jest naprawdę ciężko ;|
@topic
cały czas mam problem z hamulcem (tylko tylni) w moim rowerze. mam tarczówki hydrauliczne i co jakiś czas zaczyna mi dosyć mocno obcierać, a po prostowaniu przejadę kilkaset kilometrów i dalej obciera. czego to może być wina?
@up
Poluzuj śrubki mocujące zasick, aby swobonie się poruszał ale nie wypadał. Zacisnij klamke hamulca i dokręć śrubki zacisku. Powinno nie obcierać. U mnie pomaga taki zabieg. Zresztą co wyjęcie koła taki zabieg czasami trzeba ponawiać.
20 zł za okulary? Do jazdy po lesie sie nie nadają... Porządne okulary mają filtr polaryzacyjny który eliminuje odbicia słońca np. w okularach bedziesz widzial dziure w drodze a bez okularów/tanich okularach jej nie zobaczysz. Zreszta okulary są potrzebne, bo jak dostałem przy 60km/h wielkim owadem w oko to myslalem ze mi wyplynie. 2 dni ledwo co widzialem. Pozatym i w okularach pękają szybki od takich wiekszych bzykaczy. Co do kasku to musi byc wygodny. Nie mówie ze kask za 100 zł jest bezpieczniejszy od takiego za 300 zł, ale jest wygodniejszy. Mam stary kask Bell Crossfire kupiony za 79 zł w Decathlonie, który po prostu był wielki, mało kompaktowy, miał niedopasowane kąty paska i nacierał głowę jakimiś nierównosciami w styropianie. Kupiłem kask Alpina Mythos za 299 zł w sklepie osiedlowym i nie czuje ze go mam na głowie - ideał.
P.S Nie dziwie sie ze w zime cos lapies skoro ubierasz sie na cebulke. Przegrzewasz się, przewiewasz i kilka dni w domu gwarantowane. Od pięciu lat się nie przeziębiłem.
P.S 2 Na trasie bez odpowiedniego ubioru jestes nikim. Zaden kolarz z tobą sie nie przywita. ;] Nawet gdybyś pedził jak Fabian Cancellara. Pamietam jak kiedys byłem w za granicą bez stroju bez niczego to wygladalem jak ufo bo nawet dziadki po 80 lat jezdzili odpowiednio ubrani.
Cytuj:
tymbarkpl napisał
Masz rację, ostrego treningu by nie wytrzymał bo ja go kupowałem do jazdy rekreacyjnej : ) Nie kazdy jest taki pro ivul jak ty i robi 1000 km w tydzien, mnie np interesuje piłka nożna więc fuck off ;) Jak dorwe adapter to wstawie zdjęcie mojego rowerku, co prawda nie jest jednym z ładniejszych ale jest praktyczny i zawsze mnie dowiezie gdzie chce : )
http://allegro.pl/suntour-duro-130-m...207764585.html
Opłaca się (kierownice i mostek i tak chce kupić właśnie te) ? Chce coś bardziej uniwersalnego bo będę jeździć DH, a czasem sobie pojadę hopy czy do skateparku więc chyba nie opyla się brać dwupółki. Chyba że się mylę, doradźcie coś ;d
emmm.. duro? wątpie ze to dobry wybór ; ).
zależy. duży masz fundusz?
Mój znajomy ma duro i się dobrze spisuje, zastanawiałem się nad Marzocchi bomber, ale nie wiem ile będę miał pieniędzy i czy brać dwupółke czy 1.