Tibiarz napisał
jak chcesz sobie tylko pojeździć chillowo i amatorsko, żadne tam wielkie pedalarstwo, to nie musisz tego wszystkiego zgłębiać, więc nie czytaj tego pierdolenia, że "a bo to takie, a pedały nie takie, a to do wymiany, a to, a sramto", bo będziesz wiedział jeszcze mniej i ci się odechce tylko
osprzęt zazwyczaj jest albo shimano albo sram, oba będą ok, różnią się tam jakimiś szczegółami, i oczywiście w zależności od ceny może być lepszy lub gorszy, ale do jeżdżenia po bulki i tak wystarczy, hamulców hydraulicznych też nie potrzebujesz do tego
w ogóle w twoim limicie cenowym i tak pewnie nie będzie jakichś wielkich różnic, więc zwróć uwagę przede wszystkim na samą budowę i przeznaczenie roweru, jak chcesz sobie jeździć po mieście i czasem na piknik do lasu, to imo najlepiej jakiś trekkingowy, typowo z błotnikami, osłonką, nóżką, amortyzatorem, prostą kierownicą itd.
(ofc większość tych rzeczy można zawsze zamontować, ale jak nie jesteś zapalonym pedrylem, to nie będzie ci się chciało z tym pierdolić, więc lepiej kupić gotowy rower)
co do pytania o używki, to ja bym nie brał, tym bardziej jak się nie znasz, bo ci wcisną jakiegoś zardzewialca spleśniałego; normalnie w sklepie albo w necie kupić i tyle