Ubezpieczyciele robią wszystko, by z AC nie wypłacać. Niskie sumy okej, ktoś w coś jebnie, chce naprawić - dadzą mu te kilka tysięcy i spokój. Ale jak mają sytuację taką jak ta albo np. skradzione auto wartości powiedzmy 150k, to będą baaardzo dokładnie sprawdzać czy nie ma jakichś podstaw do odmowy wypłaty ubezpieczenia. Przy kradzieży auta np. brak jednego kompletu kluczy automatycznie eliminuje opcję dostania kasy. Owszem, to się powinno zgłaszać jeśli kluczyk zaginie itd., ale chodzi mi o sam fakt możliwości czepienia się o wszystko. Tutaj sytuacja jest prosta, najebaniec, który nie był zawierającym umowę wynajmu, na dodatek ucieczka z miejsca zdarzenia i brak policji. To nie była taka se hehe przyciereczka, gdzie nawet ten cały szatan mógłby ją zrobić ze swoim starym najebanym, a grubas by wziął na siebie winę i elo, AC by normalnie pokryło co i jak (kto udowodni kto prowadził i co się dokładnie stało itd.). Jednak wszyscy wiemy jak to wyglądało w tym konkretnym przypadku i że ten kurwa cep sam się przyznał do:
a)oddania auta najebanego idiocie,
b)który nie był najemcą auta,
c)rozjebania auta i ucieczki z miejsca wypadku,
d)braku zawiadomienie służb (co miało sens, bo szatan był najebany, ale kurwa przyznawanie się do tego to jest XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD),
d)zrobił se fotkę stojąc na wraku Gelendy i ma to na swoim profilowym na fejsie XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD x100000000000000000000000000000000000000000000000
No już widzę jak AC wypłacają XD
@
Master ; na dodatek tak samo chcą przy wypłacie z AC cię wyruchać na kwocie. Z OC proponują śmieszne kwoty, dopiero po postraszeniu rzeczoznawcą nagle chcą dać 2 czy nawet 3x więcej - to samo z AC. Mi chcieli za zderzak, belkę zderzaka i lampę do B5FLa dać, uwaga, 1300 zł XD Przy AC w wariancie serwisowym, a więc możliwa naprawa w ASO. Faktura była na ponad 5k, a ci debile chcieli mi dać 1,3. Jakby dali 3,5k, to byśmy to strzelili na używanych gratach i jeszcze byśmy 2k mieli do kieszeni, a oni też prawie 2k na plusie. Ale nie, spróbujmy wyjebać klienta, a jak się nie uda, to chuj nam w dupę, sami się ruchamy. A potem ceny ubezpieczeń 100% do góry, bo straty mamy.
Zakładki