Reklama
Strona 2 z 3 PierwszaPierwsza 123 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 16 do 30 z 44

Temat: Nie potrafie sie cieszyc z malych rzeczy

  1. #16
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Ja w tym roku też zacząłem zarabiać 2, a niektóre miesiące nawet 3x więcej niż wcześniej i to i tak jest mało. Kupiłem sobie samochód, jaki chciałem (ale ofc stary gruz, bo na nowszy mnie nie stać) trochę pojeździłem, trochę się pobawiłem i się okazuje, że mógłbym zarabiać i 5x tyle co wcześniej i byłoby mało.

  2. #17
    orjannilsen1

    Domyślny

    ja się ciesze z małych rzeczy i je celebruje
    np. powiedziałem, że jak wejdzie kupon za 100zł przy kursie 5+ to od buta ide na dziwki za ten hajs
    (jak się trafi to mama Adriana Polaka najlepiej)
    ale z drugiej strony nie ma czego celebrować bo mi jak typowemu polakowi wiatr w oczy/chuj w dupe
    a podwyżki nie ma i nie będzie bo musiałby ktoś umrzeć z seniorów
    pzdr

  3. Reklama
  4. #18
    Avatar Koczek
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    32
    Posty
    10,383
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Znajdź jakieś hobby, ja np kupiłem sobie podstawowy zestaw różnych dłut i jak jestem na wypadzie poza domem to strugam se jakieś patyki, próbuje z kawałka drewna łyżkę wystrugać (ciężko whuy, perfekcjonista here) i zawsze coś spiernicze i od nowa, zajmujące rękodzieło ale mi przynosi dużo satysfakcji poza tym jak znajomy łowi rybki i jego to uspokaja tak ja kontempluje tworząc.
    DZIABNIJ SIĘ ARIS

  5. #19
    Avatar M4teu$z
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    3,743
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Astinus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja w tym roku też zacząłem zarabiać 2, a niektóre miesiące nawet 3x więcej niż wcześniej i to i tak jest mało. Kupiłem sobie samochód, jaki chciałem (ale ofc stary gruz, bo na nowszy mnie nie stać) trochę pojeździłem, trochę się pobawiłem i się okazuje, że mógłbym zarabiać i 5x tyle co wcześniej i byłoby mało.
    jakos dla mn sie wydaje, ze 2x 0 to dalej zero ale we mnie ktos popraw jak cos

  6. #20
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj M4teu$z napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jakos dla mn sie wydaje, ze 2x 0 to dalej zero ale we mnie ktos popraw jak cos
    gratuluję umiejętności matematycznych, ale poczucia humoru to jednak nie zazdroszczę

  7. #21
    Avatar Mati
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    30
    Posty
    968
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    W tym kraju nigdy nie będziesz szczęśliwy. Rozważ przeprowadzkę.

  8. #22
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    29
    Posty
    20,859
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    to tak z ciekawości co ty z tym hajsem robisz, mówisz że zacząłeś zarabiać 2-3 razy tyle co wcześniej, to wcześniej to zakładam że jest jakaś minimalna w Polsce czyli 2-2.5k złotych czyli zarabiasz se 5-7.5k miesięcznie, nie masz żony, dzieci(chyba), kupiłeś se auto ale sam mówisz że jakiegoś gruza(bo na nowsze nie stać), to na co te pieniądze przepierdalasz? xD

  9. #23
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Utrzymanie, utrzymanie samochodu (gruz też może kosztować, paliwo nie jest po 2zł, a oc dla młodego kierowcy to rozbój w biały dzień u nas w kraju, z resztą do niedawna miałem jeszcze 2 auta) latem były tripy z północy na południe polski i na odwrót, non-stop gdzieś jeździłem, zabawa, żarcie, treningi. Trochę odciążałem jeszcze matulę, bo stary narobił długów i chujnia w chuj w domu ;p
    Samo nakupowanie podstawowego wyposażenia mieszkania dla siebie, czyli pościel, jakieś suszarki, żelazka, tostery i inne chuje muje to nie są dwie stówki i elo ;d
    Teraz zarabiam już zdecydowanie mniej, niestety taka charakterystyka tej pracy, że w sezonie zimowym jest lipa, no ale nawet mając średnio to 5k to świata nie podbijesz. Nie mówię, że mi brakowało, bo też nie rozpierdalam pieniędzy jak głupi, na byle co, byleby wydać, skoro są, ale 5k to nie są pieniądze, za które można zaszaleć. Na kupno sprzętu w gurki już mi nie wystarczyło i teraz będę szedł z Arturem w adidasach

  10. #24

    Data rejestracji
    2006
    Posty
    161
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    zabawa, zarcie, treningi cie kosztują 8k?
    Z ubezpieczeniem chyba sobie zartujesz xD przy takich zarobkach co to jest zaplacic te 1k co rok...


    OK

  11. #25
    Avatar jaxi
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    5,280
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    ja tu bym raczej liczył 5k za rok
    paliwo v8 troche zjada
    zarcie jak sie nie wpierdala czokoszokow tez tanie nie jest
    na zabawe przepierdolic da sie wszystko
    no ale niektorzy daja se rade za 2k na miesiac i im wiecej nie potrzeba, a za 5k to by sobie nowe zycie ulozyli na kanarach

  12. #26

    Data rejestracji
    2006
    Wiek
    30
    Posty
    160
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    tak samo zauwazylem ze dla wielu zarobki 4-5k to juz myslenie w skali jakiegos niewyobrazalnego bogactwa a wynajmujac mieszkanie nawet z laska to z 700zl odchodzi na mieszkanie , na swoim przykladzie 15-25zl/ dziennie przeżeram i to bez szalenstw , tylko bieda kurczak, jajka , twarozki , do tego jakies piwko , kino, jakas chemia , paliwo i 2k mozna sie pozbyc bez wiekszych fanaberii, a zycie chyba nie polega na wpierdalaniu ryzu czy zimnioków i w ramach najwiekszej atrakcji wypicia piwa czy pojscia raz w msc do kina

  13. #27

    Data rejestracji
    2006
    Posty
    161
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Binim napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    tak samo zauwazylem ze dla wielu zarobki 4-5k to juz myslenie w skali jakiegos niewyobrazalnego bogactwa a wynajmujac mieszkanie nawet z laska to z 700zl odchodzi na mieszkanie , na swoim przykladzie 15-25zl/ dziennie przeżeram i to bez szalenstw , tylko bieda kurczak, jajka , twarozki , do tego jakies piwko , kino, jakas chemia , paliwo i 2k mozna sie pozbyc bez wiekszych fanaberii, a zycie chyba nie polega na wpierdalaniu ryzu czy zimnioków i w ramach najwiekszej atrakcji wypicia piwa czy pojscia raz w msc do kina
    no, ta, ale jednak nie masz takich problemów jak przy 2k

  14. #28
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Ale nikt nie mówi, że masz. Po prostu to nadal jest mało, jak zaczniesz myśleć w kategoriach np odkładania na dom. Chuja z tego odłożysz. Chyba, że zarabiając 5k będziesz przez 10 lat żył tak, jak zarabiając 2k, czyli nie żył wcale.

  15. #29
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,843
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Taidio napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    to tak z ciekawości co ty z tym hajsem robisz, mówisz że zacząłeś zarabiać 2-3 razy tyle co wcześniej, to wcześniej to zakładam że jest jakaś minimalna w Polsce czyli 2-2.5k złotych czyli zarabiasz se 5-7.5k miesięcznie, nie masz żony, dzieci(chyba), kupiłeś se auto ale sam mówisz że jakiegoś gruza(bo na nowsze nie stać), to na co te pieniądze przepierdalasz? xD
    A na co mozna przepierdalac hajs? Zreszta tyle to nie sa duze pieniadze. Jakies auto sie kupi, pojedziesz na wakacje, w jakies gurki wyjdziesz skoczysz do restauracji pare razy w miesiacu, do kina, na jakas imprezke i juz ze 3-4k masz rozjebane o tak od buta mimo, ze poziom zycia generalnie niewiele wzrosl w porownaniu z kims kto zarabia 2.5k. Jedyna roznica to zazwyczaj taka, ze zamiast pic w pubie najtansza whisky pijesz jakas drozsza, jezdzisz troche lepszym samochodem, a zamiast do maka chodzisz do restauracji. Czy realnie odczuwasz z tego jakas wieksza przyjemnosc? Marginalnie pewnie tak. Jedyne co to wyzsze zarobki daja Ci wieksze mozliwosci jakiegos samorozwoju, mozesz myslec o jakims wlasnym biznesie itd., choc zarabiajac mniej tez da sie to zrobic. Tak lekko liczac to masz 500pln oplaty za rachunki, 600pln paliwo (w przypadku jezeli jezdzisz nie wiecej niz 1500km), jedzenie 800-1000 jakies dodatkowe rzeczy jak chemia domowa, jakies browarki czasem czy durne zachcianki 200, a jak jeszcze masz wynajac jakies mieszkanie to 1500pln i robi ci sie 3,5k tak o, nie liczac jeszcze wlasnie rozrywki itd. jak doliczysz pozostale koszty to masz ze 4k i akurat zostaje Ci 2k zeby odlozyc i po 2 latach oszczedzania miesiac w miesiac kupic sobie 7 letnie auto. Jedynym plusem jest to, ze zawsze gdzies ta kase sie ma, jak cos sie zjebie to nie musisz sie przejmowac tylko idziesz i naprawiasz/kupujesz nowe jak Ci sie zachce i nie ma takich sytuacji, ze musisz czekac np. 10 dni ze zjebana pralka bo czekasz na wyplate. A tak to jakies 6-7k to chuj nie pieniadz zaden.

    O, albo zaczalem sobie mieszkac sam od jakiegos czasu i zeby wyposazyc i jako tako podremontowac mieszkanie wydalem tak se o 25k i to nie na najwyzszej klasy rzeczy czy jakies kurwa cuda niewidy. Ot kupienie podstawowego sprzetu tzn pralka, kuchenka mikro jakis czajnik. Do tego kupienie materaca do lozka, meble do salonu, jakas wykladzina, malowanie 100m2, porobienie jakichs kontaktow, rolet itd. i siemaszko.
    Ostatnio zmieniony przez Master : 20-12-2018, 22:31
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  16. #30
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    29
    Posty
    20,859
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    No to Master już jak dla mnie kwestia priorytetów, bo to co opisałeś to jest dla mnie spk życie że masz na wszystko na co chcesz, mieszkanie, rachunki, żarcie, paliwo, zachcianki, generalnie robisz se co chcesz, no może nie wypierdolisz do 5 gwiazdkowego hotelu z Martą Linkiewicz na tydzień, ale na resztę rzeczy Cie stać, oprócz tego odkładasz se hajs no i żyjesz, nie masz problemu że jak ząb ci się zjebie to musisz pożyczać czy brać kredyty,tylko idziesz i leczysz

    większa pensja jak sam zauważyłeś nie sprawi że bilety do kina będą droższe, zaczniesz chodzić na droższe koncerty, jeść kawior czy pić szampana za 10k, po prostu więcej odłożysz, ale komfort życia dalej masz podobnie wysoki

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Problem z jakimś insektem na kompie - nie potrafię zlokalizować.
    Przez Quaresma w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post: 17-10-2013, 23:21
  2. Nie potrafię znaleźć dobrego otsa 8.6 ;/
    Przez Dzonzi w dziale Open Tibia Server
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post: 13-03-2013, 23:24
  3. Wielki swiat malych ludzi
    Przez Bartloo w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post: 06-09-2012, 17:32
  4. Virus, nie potrafię sobie poradzić.
    Przez Old-Era w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 09-01-2012, 23:34

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •