ochmar napisał
Bo można zacząć budować kadrę nauczycielską właśnie dziś, choć efekty będą widoczne dopiero za 10-15 lat. To brzmi utopijnie, ale działa też w dwie strony, jeżeli ktoś będzie zarabiał 5k to wzrośnie konkurencja => wzrośną kwalifikacje nauczycieli => wzrośnie poziom nauczanie => młodzież będzie mądrzejsza (albo przynajmniej więcej umieć na pamięć ;)). Właśnie "tak działa kapitalizm".
xD, no wspaniały plan ochmar, tylko jedna rzecz się nie zgadza - jest to państwówka, nie ma wymagań i nie ma weryfikacji, stanowiska są obsadzane po znajomości, więc wzrost płac nie przełoży się na wzrost kwalifikacji nauczycieli, to nie jest kapitalizm
ochmar napisał
Może są ludzie, których pasją byłoby nauczanie, ale zamiast 2k w szkole wolą zrobić 7k w korpo.
są, to nie ulega wątpliwościom i nie jest przedmiotem sporu
ochmar napisał
Nie mówię, że te rzeczy mają zmienić się diametralnie od następnego poniedziałku, ale czym wcześniej zaczniemy - tym lepiej na tym wyjdziemy jako społeczeństwo, a protest nauczycieli jest perfekcyjnym pretekstem by rozwiązać ten problem, chociaż zgadzam się, że sami nauczyciele są lwią częścią i przyczyną tego problemu, i faktycznie w drodze ulepszeń edukacji można połowę ich wyjebać, a drugą połowę zastąpić specjalistami, ale specjalistów trzeba dobrze opłacić.
no właśnie nie, bo nie można się zabierać do tego od dupy strony, skoro chętnych jest i tak więcej niż miejsc, to należy najpierw zaostrzyć wymagania i weryfikację nauczycieli, a dopiero potem podnosić płace, zawsze to tak działa i świetnym przykładem były "kierunki zamawiane" studiów, które miały na celu zwiększenie liczby wykształconych ludzi w niszowych kierunkach, oczywiście projekt zamknięto, bo efekt był taki jak zawsze, nie podniesiono wymagań, więc napchało się mnóstwo ludzi tylko dla pieniędzy, pieniądze wzięli, a na rynek pracy się i tak nie nadawali, to samo byłoby z nauczycielami
Zakładki