Reklama
Strona 141 z 1199 PierwszaPierwsza ... 41911311391401411421431511912416411141 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 2,101 do 2,115 z 17978

Temat: Wiadomości z kraju i ze świata

  1. #2101

    Notoryczny Miotacz Postów Wind jest teraz offline
    Avatar Wind
    Data rejestracji
    2014
    Wiek
    30
    Posty
    1,030
    Siła reputacji
    10

    Domyślny

    Panowie, co sądzicie strajku nauczycieli? Należą im się te podwyżki? Czy skoro im się praca nie podoba, to niech się po prostu zwolnią?

    Mnie ogólnie śmieszy ich pierdolenie, jaką to mają ciężką pracę:
    - praca biurowa, nie fizyczna
    - praca tylko na "pierwszą zmianę" (brak drugiej zmiany czy nocki)
    - plan zajęć pełny okienek lub lekcji typu "od 8:00 do 12:00 i do domu"
    - co 45 minut 10 minut przerwy (dla porównania większość osób zapierdala równe 8 godzin, mając tylko 15-20 minut przerwy)
    - wolne wszystkie weekendy, ferie zimowe, przerwa świąteczna, wielkanocna, dwumiesięczne (!!!) wakacje
    - możliwość wzięcia co kilka lat rocznego urlopu wypoczynkowego (za co?)
    - robią rok w rok to samo, brak potrzeby ciągłego kształcenia się. No bo co można nowego odkryć w matematyce na poziomie licealnym, aby taki nauczyciel matmy musiał się ciągle dokształcać?

    Z jednej strony rozumiem, że chcą więcej zarabiać, ale moim zdaniem ich praca nie jest aż tyle warta, na ile się wyceniają. Bez obrazy.
    Ostatnio zmieniony przez Wind : 05-04-2019, 12:29

  2. #2102
    Avatar jaxi
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    5,324
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Z jednej strony rozumiem z drugiej nie
    Jak dobrze pamiętam chodziło głównie o to, że mieli obiecane podwyżki, dostali, potem jakoś im.odebrali albo w inny sposób zajebali, nie pamietam
    Ogólnie szkolnictwo to kompletna patologia i największe leśne dziadostwo w tym kraju, nawet w pzpn czy skokach nie ma takiego bagna

    Aha coś tam kojarzę, że początkujący nauczyciele są w piździe tak jak lekarze, że chuja zarabiają ale w sumie nie wiem

  3. Reklama
  4. #2103
    orjannilsen1

    Domyślny

    ja wiem, że to może być bzdura i tak samo jak z wiarą, ale ktoś może czuć się powołany do uczenia

    i wyobraźcie sobie cwaniaki, że każdy rzuca robote w pizdu
    ciekawe kto wasze gówniaki będzie uczył

    ogarnięty nauczyciel uczący jakiegoś znaczącego przedmiotu(bo taka pani od WDŻ czy sztuki niebardzo) może często dorabiać korkami po pracy
    ma ktoś z was bogacze jebane 50zł+ za godzine pracy? Ja np. płaciłem tyle za 1,5h matematyki bo byłem jebanym debilem
    Ja to jestem za szkołami prywatnymi, a nie kurwa opłacanie jakiś skurwysynów i ich wolnego co miesiąc( bo oczywiście jak to w szkole zawsze coś wypada)
    i jeżeli się nie myle to w dzień nauczyciela cały torg jak jeden mąż zapierdala w pracy

  5. #2104
    Avatar wampiirr
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    5,864
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Powinni przynajmniej wprowadzić bony oświatowe. Wtedy byłyby chujowe lub dobre szkoły, w których chujowo lub dobrze by się zarabiało. Jeżeli chujowy nauczyciel ma zarabiać dobrze i tyle co dobry nauczyciel to jest to chujowe

  6. #2105
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    29
    Posty
    20,974
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    żeby dawać korki to nie trzeba być nauczycielem, ale żeby uczyć w szkole to już owszem

  7. #2106
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,879
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Wind napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Panowie, co sądzicie strajku nauczycieli? Należą im się te podwyżki? Czy skoro im się praca nie podoba, to niech się po prostu zwolnią?

    Mnie ogólnie śmieszy ich pierdolenie, jaką to mają ciężką pracę:
    - praca biurowa, nie fizyczna
    - praca tylko na "pierwszą zmianę" (brak drugiej zmiany czy nocki)
    - plan zajęć pełny okienek lub lekcji typu "od 8:00 do 12:00 i do domu"
    - co 45 minut 10 minut przerwy (dla porównania większość osób zapierdala równe 8 godzin, mając tylko 15-20 minut przerwy)
    - wolne wszystkie weekendy, ferie zimowe, przerwa świąteczna, wielkanocna, dwumiesięczne (!!!) wakacje
    - możliwość wzięcia co kilka lat rocznego urlopu wypoczynkowego (za co?)
    - robią rok w rok to samo, brak potrzeby ciągłego kształcenia się. No bo co można nowego odkryć w matematyce na poziomie licealnym, aby taki nauczyciel matmy musiał się ciągle dokształcać?

    Z jednej strony rozumiem, że chcą więcej zarabiać, ale moim zdaniem ich praca nie jest aż tyle warta, na ile się wyceniają. Bez obrazy.
    Temat byl szeroko omawiany w TMPiW przez najtezsze umysly TORGa i zostalo jasno powiedziane, ze nauczyciele robia kurwe z logiki, a caly strajk to debilizm. Zreszta tak jak w przypadku prawie kazdego strajku dotyczacego podwyzki plac.
    W interesie takich grup jest zawsze mowienie, ze maja super ciezka i super odpowiedzialna prace. Gornik ma super ciezka i odpowiedzialna prace bo hehe jak zjezdza w dul to nie wiadomo czy wyjedzie. Lekarz bo leczy ludzi. Nauczyciel bo ksztalci przyszle pokolenia i to W ICH REKACH LEZY PRZYSZLOSC NARODU (xD). Farmerzy tez chca hajs i dotacje bo zywia caly kraj. Kazda grupa robiac takie strajki stara sie udowodnic, ze to ona ma najbardziej przejebane i pracuje prawie za darmo. Meanwhile w szkolach podstawowych u mnie w gminie kadra nie zmieniona od 30 lat. Jedyne zmiany jakie nastepuja to jak jakis nauczyciel w wieku 80 lat przechodzi na emeryture i na jego miejsce wchodzi ktos znajomy/z rodziny bo kazdy chce pracowac jako nauczyciel. Moze nie kazdy facet, ale prawie kazda laska (to co Janusz pisal) bo to idealna robota dla nich wlasnie ze wzgledu na ilosc wolnych dni i krotki dzien pracy.

    Ja bym sie zgodzil na jakies drobne podwyzki, ale wypierdolilbym ta cala karte nauczyciela i ustalil normalny 9 godzinny dzien pracy taki jak wszedzie. Nauczyciele to dokladnie ta sama zjebana roszczeniowa grupa co gornicy, zacofana i wychowana na komunie, a mlodsze pokolenia zamiast wypierac debilizm i patologie w tym zawodzie tylko to wspieraja (w sumie trudno sie dziwic bo jest im to na reke).

    Funfact - nauczyciele z prywatnej szkoly w tej samej miejscowosci nie narzekaja i nie prowadza zadnych strajkow, a za kazdym razem jak sie z nimi widze to mowia, ze maja naprawde spoko prace.
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  8. #2107
    Avatar Aureos
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    31
    Posty
    6,616
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Wind napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Z jednej strony rozumiem, że chcą więcej zarabiać, ale moim zdaniem ich praca nie jest aż tyle warta, na ile się wyceniają. Bez obrazy.
    Przeciwnie, praca nauczyciela w społeczeństwie zdecydowanie jest dużo więcej warta niż zarabiają aktualnie, a nawet niż oni sami się wyceniają, tylko że Polska jest za biedna żeby było ją na to stać, a my jesteśmy przyzwyczajeni do niskich polackich stawek bo nadal gospodarczo i mentalnie ciągnie się za nami PRL. W Szwajcarii nauczyciele zarabiają 30-40 tysięcy złotych, co nawet licząc sporo wyższe tamtejsze koszty wszystkiego, pozwala na wielokrotnie lepszy standard życia niż u nas

  9. #2108
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    29
    Posty
    20,974
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Funfact - nauczyciele z prywatnej szkoly w tej samej miejscowosci nie narzekaja i nie prowadza zadnych strajkow, a za kazdym razem jak sie z nimi widze to mowia, ze maja naprawde spoko prace.
    bo nie mają odgórnie ustalonych wypłat i mają możliwość negocjacji

  10. #2109
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,879
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Taidio napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    bo nie mają odgórnie ustalonych wypłat i mają możliwość negocjacji
    Jaki jest problem by isc w takim razie pracowac do prywatnej szkoly, dobrze zarabiac i negocjowac??

    Aha no tak trzeba byc dobrym i latwiej do publicznej bo ciotka zalatwi robote, a pozniej drzec pizde, ze sie malo zarabia przy okazji nie reprezentujac soba nic xD

    Jak mam porownanie co robi dzieciak w przedszkolu prywatnym, a publicznym to juz na dzien dobry mnie to rozpierdala. xD A w podstawowce ten poziom tylko jeszcze bardziej sie rozbiega.

    Sprawa jest prosta - nawet jezeli jest kasa by podniesc place to najpierw trzeba sie zabrac za lesne dziadostwo i podniesienie poziomu calej tej zacofanej komunistycznej struktury oraz standardow nauczania. Dopiero wtedy powinno sie mowic o podniesieniu placy. Temu wg. mnie jak najbardziej powinno sie rozmawiac o podwyzkach dla nauczycieli bo w zdrowej formie to bardzo wazna pozycja. Tyle tylko, ze nie na takich zasadach jak to wyglada teraz.
    Ostatnio zmieniony przez Master : 05-04-2019, 13:13
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  11. #2110
    orjannilsen1

    Domyślny

    Cytuj Taidio napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    żeby dawać korki to nie trzeba być nauczycielem, ale żeby uczyć w szkole to już owszem
    mnie do matury uczyła dziewczyna co studiowała fizyke, nigdy nie miałem styczności z ropuchami ze szkoły
    bardzo źle wspominam okres przed studiami, nauczyciele wyjątkowo spierdoleni
    W sumie to niech zdychają chuje, albo niech pakują wroty do Amazona

    Rozmawiałem ostatnio z pewną panną i stwierdziła, że zostaliśmy zniechęceni przez szkołę do nauki drugiego języka.
    Mianowicie, mam wyjątkowy wstręt do języka niemieckiego.
    Zacznę od podstawówki. Typiara zapraszała koleżanki na kawe do klasy i normalnie niemiecki był na zasadzie godziny wychowawczej. Nic kurwa nie robiliśmy i niczego się nie nauczyłem.
    W gimbazie typiara przepuszczała nas z 2-3 za samo przychodzenie i też ogólna wyjebka.
    Liceum to jest pierdolony hit. Pierwszy rok mieliśmy kobiete z powołaniem, serio wprowadziła taką rywalizacje, że u mnie w grupie najwięksci debile walczyli o zabranie głos czy zrobienie zadania.
    Cyk zrobiła sobie dzieciaka i razem z nim skończył się mój zapał. Zmienili nam nauczycielke na starą proce, która od samego początku powiedziała "ten kto nie będzie pisał matury z niemieckiego niech siedzi i nie przeszkadza". Ostatnie dwa lata na Niemieckim wyglądały tak samo. Była umówa - 2x na semestr kartkówka na 5 i nic nie musze robić. Chyba nie musze mówić, że po wbiciu sobie do gowy paru słówek na może max a4 wypływało to drugim zaraz po wyjsciu z sali.
    Jest kurwa dziwne założenie w tym robackim kraju, że można się uczyć tylko jednego języka. Jak moja kumpela się zdeklarowała, że lubi niemiecki to już do końca wrzucali ją do najgorszych grup angielskiego bo PRZECIEŻ PO CO JEJ TO JAK NA MATURZE WEZMIE NIEMIECKI

    W tym kraju za kare się chodzi do tej pierdolonej szkoły. Obiady takie, że sraka murowana. Na wfach jakaś pierdolona akrobatyka i pierdolone puste dziwki co załawiają sobie zwolnienia na cały rok(i równo co miesiąc ważą o kilogram więcej). Serio moim ulubionym "przedmiotem" był WF bo tylko tam nikt mnie nie zmuszał do robienia jakiś kurwa spierdolonych rzeczy. NO KURWA JEGO MAĆ, zczaicie to. Na Biologi w licbazie za przyniesienie X ilości karmy dla zwierząt+ potwierdzenie tego na papierze były kurwa oceny. Na Polskim analiza dzieł Gombrowskiego, przecież jak on to pisał to był najebany i po jakiś ostrych dragach. Jak to napisał i przeczytał, to sam się smiał z siebie co on odjebał. Natchnione szmaty kazały się doszukiwać drugiego dna w pierdoleniu jakiegoś idioty, uznanego przez krytyków(też najebanych swoją drogą) czy jakiś kół literackich. O matematyce złego słowa nie powiem, było ciężko bo nie miałem do tego smykałki. Hmmmmm.. co tam jeszcze ciekawego
    OOOOOOOO TO BYŁ HICIOR. Miałem 4 nagany i musiałem pisać do dyrektora żeby mi je anulował. Co tydzień chodziłem na spotkania aż doczekałem się 1v1. Gość się pyta "Kuba widzą Cie jak wychodzisz za teren szkoły codziennie, nie szkoda Ci życia na palenie" ja mowie "kurwa typie ja nigdy w życiu szluga nie paliłem, wychodze do sklepu bo u was bułka z serem kosztuje 5zł"
    Wszystko mi chłop anulował, dobry typ. Jak szedł przez szkołę z taką torbą to było słychać jak hantle się o siebie obijają. W gabinecie miał w kurwe supli. Jedyne co dobrze wspominam to wlasnie Bogdana. Oczywiście te pierdolenie moje sobie z przymrużeniem oka czytajcie. Nie byłem wybitnym talentem i chodziłem do szkoły tam gdzie miałem blisko. Uczyłem się na zasadzie "byle zdać".
    No bo na chuj mi czerwony pasek? Miałem w 4 podstawówki, potem zacząłem się szanować. Szkoły patusiarskie to i nauczyciele pewnie średniej jakości.
    Zapamiętajcie moje słowa. Każdy ma wypierdolone czy masz 5 czy 2. Uczysz się dla papieru. Możesz mieć 2 z matmy, a na maturze dojebać 100%.
    jebać polskie zabetonowane szkolnictwo hrrr tfu


    @master
    możesz mi opisać te różnice w przedszkolach bo moi rówiesnicy( o ile mają) hodują gówniaki lvl 1-2 max
    Ostatnio zmieniony przez orjannilsen1 : 05-04-2019, 13:27

  12. #2111
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    29
    Posty
    20,974
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    szkół prywatnych jest dużo mniej, także nie ma wielkiej możliwości by się tam dostać, bo rotacja jest niewielka(dlatego że nikt nie chce rezygnować z pracy w szkole prywatnej)
    i nie rób z nauczycieli w szkołach prywatnych jakichś bogów, bo głównym czynnikiem dużo wyższych wyników uczniów jest po pierwsze brak patusów i debili których w prywatnych szkołach praktycznie nie ma oraz ilość uczniów w szkołach prywatnych a publicznych, chodziłem pierw do prywatnego gimnazjum, potem do publicznego, ale mocnego liceum i nauczyciele jak nauczyciele, i tu i tu w kilku widać było pasję i błysk do nauczania w oku, a u innych znużenie pracą i monotonie, wystarczy ustalić punkt wejścia na podstawie egzaminów na odpowiednio wysokim poziomie i w każdej szkole będzie dobrze

    co to znaczy być dobrym jako nauczyciel? że lepiej znasz wzory skróconego mnożenia? tego się nie da w łatwy sposób zweryfikować i żaden dyrektor ci nie wypierdoli nauczyciela która zna x czasu by sprawdzić drugą osobę przez rok bo może będzie miała lepsze wyniki


    najlepiej by było wprowadzić system uzależniony od wyników, ale szczerze nie mam pojęcia jakby miał on wyglądać, ale były by tego same plusy bo nauczyciele chcieli by się dokształcać, poznawać nowe metody nauczania, bo lepsze nauczanie=lepsze wyniki=więcej hajsuwy
    no i to że młodzież by była mądrzejsza to też plus

  13. #2112
    Avatar Nextpro
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    9,689
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Wywalić dyrektorów i zatrudnić menedżerów

  14. #2113
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,879
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj orjannilsen1 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    @master
    możesz mi opisać te różnice w przedszkolach bo moi rówiesnicy( o ile mają) hodują gówniaki lvl 1-2 max
    No nwm chocby to, ze maja w kurwe roznych ciekawych zajec bo co chwile to przychodza jacys bardziej znani kucharze w regionie na zajecia gotowania dla dzieciakow, to trenerzy pilki noznej (bo to tez reklama szkolek), to trenerzy innych sportow (raz byl np. typ uczacy strzelac z luku, zajebista zajawa). Sa organizowane jakies zajecia z rodzicami czy ogolnie z rodzinka, pikniki. No i wiadomo z prywatnego guwniaki juz takie rzeczy jak podstawy liczenia, dodawanie, odejmowanie, czytanie to juz potrafia, szlaczki caly czas napierdalaja w roznej formie itd. gdzie kaszojady z publicznego przedszkola jedyne co sa nauczone to drzec morde (taka relacja znajomego, ktorego guwnix chodzil do prywatnego przedszkola, ale do 1 klasy poszedl juz do publicznej podstawowki, po 3 miesiacach przepisal do prywatnego z powrotem xD). Nie no ogolnie bez porownania jak zawozilem, odbieralem moja siostrzenice wlasnie z prywatnego czasem to w chuj bez porownania. Samo podejscie do dzieciakow, spokoj na zajeciach itd. No kurwa do publicznego co wchodzilem to pilowanie ryja kurwa kto glosniej jedyne zajecie dzieci, zreszta nauczycielek tak samo. Do prywatnego jak wchodzilem to czasem sie zastanawialem czy zamkniete dzis czy ki chuj bo taka cisza kazdy sie bawi normalnie, na spokojnie czy tam zajecia sa w ciszy prowadzone, a nie jak w jakims pierdolonym zoo. xD Ogolnie smialem sie z siorki jak zapisywala do prywatnego, ze he he takie nowobogole skurwysyny z nich sa, ale teraz stwierdzam, ze jakby mial mi guwniak isc do publicznego przedszkola/szkoly to sa dwie opcje nie idzie wcale albo trafia do beczki po kapuscie.

    Cytuj Taidio napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    szkół prywatnych jest dużo mniej, także nie ma wielkiej możliwości by się tam dostać, bo rotacja jest niewielka(dlatego że nikt nie chce rezygnować z pracy w szkole prywatnej)
    i nie rób z nauczycieli w szkołach prywatnych jakichś bogów, bo głównym czynnikiem dużo wyższych wyników uczniów jest po pierwsze brak patusów i debili których w prywatnych szkołach praktycznie nie ma oraz ilość uczniów w szkołach prywatnych a publicznych, chodziłem pierw do prywatnego gimnazjum, potem do publicznego, ale mocnego liceum i nauczyciele jak nauczyciele, i tu i tu w kilku widać było pasję i błysk do nauczania w oku, a u innych znużenie pracą i monotonie, wystarczy ustalić punkt wejścia na podstawie egzaminów na odpowiednio wysokim poziomie i w każdej szkole będzie dobrze
    W publicznych rotacja tez jest bardzo niska. Ciekawe czemu?
    Punkt wejscia wcale niczego nie zalatwia. To juz nie moze byc ktos przecietny, ale normalny? Bo to jest to co szkoly prywatne obecnie oferuja - normalnosc i spokoj, a nie pierdolony zwierzyniec zoo. I to jak ktos napisze egzaminy nie ma tutaj znaczenia wiec to zadne rozwiazanie sprawy.

    najlepiej by było wprowadzić system uzależniony od wyników, ale szczerze nie mam pojęcia jakby miał on wyglądać, ale były by tego same plusy bo nauczyciele chcieli by się dokształcać, poznawać nowe metody nauczania, bo lepsze nauczanie=lepsze wyniki=więcej hajsuwy
    no i to że młodzież by była mądrzejsza to też plus
    Najlepiej jakby ktos zrozumial, ze szkola to nie tylko wyniki i nauka. Tak samo jak praca to nie tylko pieniadze.
    Poza tym caly system edukacji wymaga reformy, a program to jakis jebany zart i jezeli ktos chce sie nauczyc czegos uzytecznego to musi sie uczyc osobno. Takze nie tylko place nauczycieli wymagaja zmian, powiedzialbym, ze to powinno przyjsc na szarym koncu.
    Ostatnio zmieniony przez Master : 05-04-2019, 13:52
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  15. #2114
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    29
    Posty
    20,974
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    mniej frazesów, a więcej konkretów, co proponujesz, bo zgadzam się że nie można do tego podejść od tak zero-jedynkowo, tylko bardziej kompleksowo i jeśli coś zmienić to zacząć od podstaw

  16. #2115
    orjannilsen1

    Domyślny

    kurwa tyle fajnych rzeczy teraz w tych szkolach, wszystko niby jakieś lepsze, a te kurwa dzieciaki w drugą strone właśnie ciągle głupsze kurwa

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 2 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 2 gości)

Podobne tematy

  1. Wyciek danych ze wszystkich komisji w kraju [link]
    Przez Kuzyn w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post: 26-11-2014, 15:48
  2. Odpowiedzi: 44
    Ostatni post: 02-06-2014, 19:49
  3. Nowy pomysł na uzdrowienie kraju
    Przez Aureos w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 112
    Ostatni post: 21-02-2014, 16:04
  4. [Opowiadanie] Powrót z kraju zielonych liści.
    Przez Master_Tv w dziale Artyści
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post: 14-10-2012, 16:27
  5. Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 09-06-2012, 09:02

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •