Smok_Galana napisał
Heheh teraz miesiac przytakiwania sobie, brawo wy
Ja bym wolał żeby Boryna pisał posty.
Ale to muszą być posty na temat, bo jak ma w kółko pisać prawica-lewica to lepiej niech już na banie siedzi.
Niestety, ale Boryna po powrocie z bana sam pokazał, że nie chce pisać postów na temat, więc trudno. Co mamy zrobić? Nie da się go przekonać po dobroci, ba, nawet poprzedni ban nie pomógł, tylko wraca i w jeden dzień znowu spamuje o historii ruchów polityczno-społecznych, bo to jest jego konik. No cóż, trudno.
Posty na temat szczepionek są natomiast na temat, bo został wniesiony do sejmu obywatelski projekt i jest dyskusja w społeczeństwie na ten temat.
To, że aluminium powoduje alergie zostało już 100% udowodnione naukowo i nie da się tego w żaden sposób podważyć. Szczepienie jest w rzeczywistości wywołaniem sztucznej alergii, szczepienie na określony patogen jest indukcją alergii na niego. Przy szczepieniu, martwe lub osłabione zarazki są podawane wraz z aluminium - silniej toksycznej substancji, która nie bierze udziału w żadnym procesie biologicznym na ziemi. Aluminium powoduje zniszczenia naszych komórek, układ immunologiczny nie jest w stanie w ogóle rozpoznać aluminium, dlatego szuka intruza do skutku i "myśli", że za uszkodzenia odpowiadają martwe zarazki, które towarzyszą aluminium. I to na nie wytwarza odpowiednie przeciwciała. Jeśli aluminium towarzyszą zarazki odry to mamy właśnie alergie na zarazki odry, jeśli aluminium towarzyszą pyłki sosny, to mamy alergie na pyłki sosny, jeśli z aluminium poda się hormony ciążowe to układ odpornościowy kobiety naucza się zwalczać własne hormony ciążowe, gdy ta zajdzie w ciąże. W ten sposób można właśnie sterylizować kobiety. W ten sposób można zaprogramować alergie na dowolną rzecz. To jest udowodnione naukowo. Gdyby podać martwe lub osłabione zarazki bez aluminium to nie byłoby reakcji układu immunologicznego i zostałyby one wydalone z kałem lub moczem, więc i nie byłoby na nie stworzona alergia ("zaszczepienie").
Cały mechanizm jest szczegółowo opisany tutaj, naprawdę polecam obejrzeć, bo stężenie nowych informacji na minutę jest w tym filmiku naprawdę wysokie:
https://www.youtube.com/watch?v=C66v...71VlEt_riZ3GHt
I nie oznacza to, że jestem przeciwko szczepieniom. Uważam natomiast, że pacjent ma prawo znać ryzyko, tak jak informuje się go o ryzyku przed podaniem takiego czy innego leku, tak samo jak informuje się go o ryzyku przed takim czy innym zabiegiem, tak samo powinno się go informować przed szczepieniem.
Zakładki