Reklama
Strona 3 z 5 PierwszaPierwsza 12345 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 31 do 45 z 70

Temat: Gregory Peck

  1. #31
    Avatar Aureos
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    31
    Posty
    6,608
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Poncjusz_Piłat napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    za to nie ma kurwa ANI jednej aktorki do czterdziestki, która prezentowałaby jakikolwiek poziom. ani jednej kurwy. zero.

    widziałem ją w teatrze, kilku filmach i kilku serialach
    i szanuję

  2. #32
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    3
    Posty
    15,877
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    Cytuj Ander Twenty napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    to jak chcesz być dalej ignorantem to okej
    Posłuchaj no, synek. Mówią ci coś w ogóle takie nazwiska jak np. Henry Fonda, Humphrey Bogart, Spencer Tracy, czy młodsi Robert Mitchum, Klaus Kinski, Paul Newman albo Lee Van Cleef? Idź może podpytaj tatę.

    A Di Caprio akurat nie mówię, że jest najgorszy, ale rzecz w tym, że poziom ogólny jest niziutki. Wyżej cenię choćby brata Pita, który w zabójstwie jessego jamesa zjadł swoją rolą wszystkie role leonarda razem wzięte 10 razy, zresztą sam film jest jebaną perełką wśród tego wszechobecnego guwna, no a poza tym, to tak sobie, ale też w jakiejś Troi był dobry. A Di Caprio bywał niezły w wyspie tajemnic czy wilku, ale nie miał choćby jednej takiej kreacji, którą wgniótłby w fotel.
    Pozdrawiam

  3. Reklama
  4. #33
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,843
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Aureos napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

    widziałem ją w teatrze, kilku filmach i kilku serialach
    i szanuję
    Ja bym ja chetnie u mnie w lozku zobaczyl.
    Tez bym wtedy sobie szanowal. Ale tak to chuj, brak akceptacji dla polskich aktorow i aktorek.
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  5. #34
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    29
    Posty
    20,863
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    W ogóle dziwne że jest sporo dobrych filmów czy aktorów z lat 40, 50, 60 itd., ale wcześniej wszystko bylo tak słabe że nawet nie znajdziesz tego w internecie, kojarzycie jakieś dobre filmy z 16,17 czy 18 wieku? No właśnie..powinniśmy się cieszyć ze żyjemy w złotym wieku dla kinematografii

  6. #35
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Szanuję za próbę, ale powiedziałbym, że jednak zbyt obvious.
    A Tarantino to Ty szanuj. Nawet jeśli nie lubisz jego twórczości, co jest dla mnie zrozumiałe, to typowi należą się brawa chociażby za to, że nadal kręci filmy tak, jak jemu się podobają, zamiast robić to, co się sprzedaje. Ma swój styl i się go trzyma, zamiast robić na jedno kopyto z całą resztą.

    Wrzucałem to w tmspiw, wrzucę i tutaj:



    Przecież to, co ten człowiek robi z muzyką, to jest majstersztyk. Kwintesencja kina.

    - Did u get that for killing Jews?
    - Bravery
    Skoro tak się kochasz w starych westernach, to nie wiem jak to może Ci się nie podobać.

  7. #36
    Avatar Hunted
    Data rejestracji
    2015
    Posty
    1,903
    Siła reputacji
    10

    Domyślny

    o widzę tibia dzieciaczek znalazł vhsy ojca

  8. #37
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    3
    Posty
    15,877
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    Gostek, wrzuciłeś muzykę Morricone, czyli niejako potwierdzasz to, co tu pisałem, bo Morricone to przede wszystkim współpraca ze wspomnianym Leone i oscary to on powinien pozgarniać 50 lat temu za muzykę do tamtych filmów, a nie jakąś śmieszną nienawistną ósemkę. Kurna wtedy to było kino, a nie to co teraz.

    Zresztą tarantino się wyraźnie inspirował Leone, czy Corbuccim od którego żywcem podpierdolił soundtrack do django, jak i imię głównego bohatera (i zrobił z niego średnio rozgarniętego murzyna). Różnica jest jednak taka, że tarantino nie potrafi tak zręcznie oddać tej konwencji przez co przekracza granicę kiczu (+ ofc nie ma tak dobrych aktorów). Ale gdy to powiesz, to wtedy zawsze pojawia się on (lub ona) - psychofan, który będzie ci wmawiał, że hehe no bo tak ma być kiczotwato, to taki styl kwentyna tarantullo! W ogóle chuj z tym, że filmy Corbucciego to było takie kino klasy B kręcone za jakieś grosze, a nie superprodukcje za 100 milionów dolarów, a i tak poziom ten sam xD

  9. #38
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Co do inspiracji to nie będę polemizował, bo są one oczywiste.
    Co do granicy kiczu, nie będę polemizował, bo dla każdego odbiorcy jest ona postawiona w innym miejscu.
    Co do psychofanów, to niestety nie trafiłeś, bo nie jestem niczyim psychofanem, nie wiem nawet czy mogę nazwać się fanem, bo to jakieś chujowe słowo i go nie lubię. Twórczość Tarantino nie zawsze mi pasuje, ale w ogólnym rozrachunku lubię jego filmy i szanuję go po pierwsze za to, że kręci filmy po swojemu, po drugie - przede wszystkim - że potrafi stworzyć sceny jak ta powyżej.

    Dalej nie będę dyskutował, bo - obserwując temat skoków - mam wrażenie, że spędziłeś ostatnie dni wertując damsko-męskie sprzed paru lat i próbujesz robić z siebie Vegetę ;)
    Peace.

  10. #39
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    3
    Posty
    15,877
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    Cytuj Astinus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co do inspiracji to nie będę polemizował, bo są one oczywiste.
    Co do granicy kiczu, nie będę polemizował, bo dla każdego odbiorcy jest ona postawiona w innym miejscu.
    Co do psychofanów, to niestety nie trafiłeś, bo nie jestem niczyim psychofanem, nie wiem nawet czy mogę nazwać się fanem, bo to jakieś chujowe słowo i go nie lubię. Twórczość Tarantino nie zawsze mi pasuje, ale w ogólnym rozrachunku lubię jego filmy i szanuję go po pierwsze za to, że kręci filmy po swojemu, po drugie - przede wszystkim - że potrafi stworzyć sceny jak ta powyżej.

    Dalej nie będę dyskutował, bo - obserwując temat skoków - mam wrażenie, że spędziłeś ostatnie dni wertując damsko-męskie sprzed paru lat i próbujesz robić z siebie Vegetę ;)
    Peace.
    Nie mówię, że akurat ty jesteś psychofanem, tylko ogólnie że ten reżyser otoczony jest jakimś śmiesznym kultem psychofanów, z którymi nie ma dyskusji, bo na wszystko ci odpowiedzą, że tak miało być, bo to ten geniusz tarantino i jak coś jest chujowe, to znaczy że miało być chujowe, czyli wyszło świetnie.
    Nie wiem, co masz na myśli, pisząc, że robi filmy po swojemu, a nie to, co się sprzedaje. Przecież jego filmy chyba świetnie się sprzedają, a to po swojemu, to wykorzystanie istniejących schematów + dodanie lejącej się krwi i latających flaków.
    Nienawistna ósemka to przykład totalnie zmarnowanego potencjału. Zaczynało się i zapowiadało zajebiście, świetne ujęcia, dobry początek scenariusza, muzyczka od mistrza, ale chujowa gra aktorska i denne dialogi w dalszej części położyły ten film. Z django tak samo było, pół filmu super, a drugie pół to jakieś śmieszne murzyńskie wygibasy zabili go i uciekł. I tak jest praktycznie zawsze z tarantinem, że kilka elementów wychodzi 10/10, potencjał na genialny film, ale jeden czy dwa kluczowe elementy są tak kurewsko denne, że no ni chuja. Ale zazwyczaj najbardziej wkurwiające to są te dialogi. Nie to, że nie lubię "gadanych" filmów, ale tu przeważnie jest to takie sztuczne i niczego nie wnosi, poza przeciąganiem na siłę. U Leone jak mieli się szczelać, to potrafił przez 10 minut budować napięcie samą muzyczką i ujęciami twarzy bohaterów, nikt nie mówił ani słowa, a oglądało się z zainteresowaniem. A u tarantina jak się mają szczelać, to ten moment jest odwlekany za pomocą bezsensownych dialogów. Potem tylko słuchasz tego pierdolenia i od razu się przypomina:

    [y]UjVUn_1nqDY[/y]

    @Astinus ;

  11. #40
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    A w tym to jest akurat trochę racji. Z tym gościem jest tak, że zdecydowana większość zainteresowanych ma na jego temat skrajne poglądy. Albo kochają, albo nienawidzą.

  12. #41
    Avatar Pumpkin
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    3,034
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie mówię, że akurat ty jesteś psychofanem, tylko ogólnie że ten reżyser otoczony jest jakimś śmiesznym kultem psychofanów, z którymi nie ma dyskusji, bo na wszystko ci odpowiedzą, że tak miało być, bo to ten geniusz tarantino i jak coś jest chujowe, to znaczy że miało być chujowe, czyli wyszło świetnie.
    Nie wiem, co masz na myśli, pisząc, że robi filmy po swojemu, a nie to, co się sprzedaje. Przecież jego filmy chyba świetnie się sprzedają, a to po swojemu, to wykorzystanie istniejących schematów + dodanie lejącej się krwi i latających flaków.
    Nienawistna ósemka to przykład totalnie zmarnowanego potencjału. Zaczynało się i zapowiadało zajebiście, świetne ujęcia, dobry początek scenariusza, muzyczka od mistrza, ale chujowa gra aktorska i denne dialogi w dalszej części położyły ten film. Z django tak samo było, pół filmu super, a drugie pół to jakieś śmieszne murzyńskie wygibasy zabili go i uciekł. I tak jest praktycznie zawsze z tarantinem, że kilka elementów wychodzi 10/10, potencjał na genialny film, ale jeden czy dwa kluczowe elementy są tak kurewsko denne, że no ni chuja. Ale zazwyczaj najbardziej wkurwiające to są te dialogi. Nie to, że nie lubię "gadanych" filmów, ale tu przeważnie jest to takie sztuczne i niczego nie wnosi, poza przeciąganiem na siłę. U Leone jak mieli się szczelać, to potrafił przez 10 minut budować napięcie samą muzyczką i ujęciami twarzy bohaterów, nikt nie mówił ani słowa, a oglądało się z zainteresowaniem. A u tarantina jak się mają szczelać, to ten moment jest odwlekany za pomocą bezsensownych dialogów. Potem tylko słuchasz tego pierdolenia i od razu się przypomina:
    kurwa przecież te wszystkie stare westerny przez 90% czasu wyglądają tak jak tu od 1:10


    Czyli kurwa pełne ujęcia na aktorów co stoją z pistoletami nabitymi samym prochem bez kul żeby dym leciał. Z fabuła jest jeszcze kurwa gorzej bo albo źli indianie i dobrzy szeryfi albo źli bandyci i dobrzy szeryfi albo źli bandyci i źli szeryfi i sam dobry clint eastwood.
    No i scenariusz na twój wybitny western:
    >strzelanina w mieście
    >strzelanina w saloonie
    >strzelanina w górach
    >strzelanina nad rzeką
    >strzelanino - pojedynek dwóch rewolwerowców
    >strzelanina na koniec
    Same statyczne ujęcia, zero ruchu kamery, zero ciekawego scenariusza, zero zabawnych dialogów. Zgadzam się że ludzie mogli się tym jarać. Tyle że w prlu kurwa jak był jeden kanał w telewizji i dym z prochu to był szczyt efektów specjalnych.
    Jakikolwiek jeden film od tarantino np. django zjada dupą cały dorobek filmów typu westerny XX wieku. Sad but true.
    Ostatnio zmieniony przez Pumpkin : 06-04-2018, 02:19
    Cytuj wampiirr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Leki które aktualnie mają wartość 200zł, po refundacji płacimy 50 zł, a za Korwina będą kosztowały 10zł. Bardziej tak

    Cytuj wampiirr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    (...)bo był honorowym rycerzem w porównaniu do tego gościa, który oddał bez walki zamek.

  13. #42
    Avatar Rajan
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Białystok
    Wiek
    29
    Posty
    183
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Wiecie co, patrząc na pierwszy post w tym temacie tak se myślę że na chuj ja tu wlazł i ewakuacja elo.

  14. #43
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    3
    Posty
    15,877
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    Cytuj Pumpkin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    kurwa przecież te wszystkie stare westerny przez 90% czasu wyglądają tak jak tu od 1:10
    [video=youtube;VPHW_S0Gr94]
    Czyli kurwa pełne ujęcia na aktorów co stoją z pistoletami nabitymi samym prochem bez kul żeby dym leciał. Z fabuła jest jeszcze kurwa gorzej bo albo źli indianie i dobrzy szeryfi albo źli bandyci i dobrzy szeryfi albo źli bandyci i źli szeryfi i sam dobry clint eastwood.
    No i scenariusz na twój wybitny western:
    >strzelanina w mieście
    >strzelanina w saloonie
    >strzelanina w górach
    >strzelanina nad rzeką
    >strzelanino - pojedynek dwóch rewolwerowców
    >strzelanina na koniec
    Same statyczne ujęcia, zero ruchu kamery, zero ciekawego scenariusza, zero zabawnych dialogów. Zgadzam się że ludzie mogli się tym jarać. Tyle że w prlu kurwa jak był jeden kanał w telewizji i dym z prochu to był szczyt efektów specjalnych.
    Jakikolwiek jeden film od tarantino np. django zjada dupą cały dorobek filmów typu westerny XX wieku. Sad but true.
    Z całym szacunkiem, ale albo cię popierdoliło, ale próbujesz trollować. To w dzisiejszych czasach jest większy nacisk na hehe akcję, coby się widz nie znudził, i to w twoim śmiesznym dżambo masz ciągle jakąś akcję i murzyn się szczela i leje krew. Z tymi ujęciami całych postaci to też bzdura totalna, bo akurat dla Leone charakterystyczne były zupełnie inne ujęcia, kamera pod różnym kątem + zbliżenia itp. i nie jest żadną tajemnicą, że twój tarantinek usiłował przenieść ten styl do swoich filmów. Zresztą podobnie jak dialogi i czarny humor typowy dla włoskich westernów.
    Natomiast te klasyczne amerykańskie westerny bywały często sztampowe i zbyt wyidealizowane, ale tym bardziej nie polegały na ciągłym szczelaniu.
    Nawet mi się nie chce dalej udowadniać w jak głębokim błędzie tkwisz, bo obstawiam jednak trolla xD

  15. #44
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    29
    Posty
    20,863
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Potwierdzam, jak ktoś sie z tibia nie zgadza to musi trolowac

  16. #45
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    3
    Posty
    15,877
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    Zgadzać lub nie, to się można z czyjąś opinią, a typ po prostu pisze nieprawdę.
    Pozdrawiam tadek

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •