Reklama
Strona 10 z 11 PierwszaPierwsza ... 891011 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 136 do 150 z 154

Temat: Rozmowy o prace, za co najśmieszniejszego cie wyjebali, przygody w robocie

  1. #136
    Avatar Bubuch
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    31
    Posty
    4,985
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    kurwa na wykop z tym

  2. #137
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    ale sklejcie bo to jest wlasnie to z czym my walczymy wiec zapierdalac na gowork zostawic opinie o firmie flash inc (INC XD)
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  3. Reklama
  4. #138
    Avatar Koczek
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    32
    Posty
    10,406
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Poncjusz_Piłat napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    v2 xDDDD



    Zaczynamy od samego początku żeby nie było pytań dlaczego w ogóle tam poszedłem skoro coś mi nie pasowało od dnia pierwszego.

    Parę miesięcy temu przeprowadziłem się do Wrocławia w celu ułożenia sobie życia na nowo bliżej miejsca zamieszkania mojej dziewczyny. Jak to w takich sytuacjach bywa pierwsze co się robi to poszukiwanie pracy, ja już pracę miałem ustawioną tu wcześniej więc w wolnym czasie szukałem czegoś innego, bardziej obiecującego bo wiedziałem, że w obecnej za długo nie wytrzymam. Porozsyłałem więc dziesiątki cv w różne miejsca i czekałem spokojnie na jakiś odzew. Telefonów było sporo, ale w większości przypadków warunki mi nie odpowiadały co zmuszało mnie do dalszych poszukiwań. Któregoś dnia zauważyłem, że jednego z tych telefonów zwyczajnie nie odebrałem, dzwonię więc. Telefon odebrała kobieta o miłym przyjaznym głosie, tłumaczę, że wczoraj ok godziny 14:20 ktoś do mnie dzwonił z tego numeru i nie wiem czy to pomyłka czy chodziło o ofertę pracy. Sara (bo tak przedstawiła mi się owa pani) szybko coś poklikała i mówi mi z zadowoleniem w głosie, że ma dla mnie dobre wieści i czy jestem zainteresowany (i tu się zaczyna mój zachwyt) praca w międzynarodowej firmie jako menager bądź team lider bo u nich ludzie otrzymali awanse i powyjeżdżali za granicę otwierać swoje biura (sic!). Odpowiadam miłej pani z uśmiechem na ustach, że tak jasne mogę wpaść na rozmowę i wszystko bedziemy ustalać tylko niech mi powie jaka to firma i gdzie mam przyjechać. Sara podała mi jedynie adres Ofiar Oświęcimskich 19 i wytłumaczyła jak tam dotrzeć przez patio (los chciał, że wiedziałem dokładnie gdzie to jest bo byłem tam ostatnio z koleżanką na obiedzie w bistro obok). Umówiła mnie na godzinę 12 : 00 następnego dnia i się pożegnaliśmy.

    Po tej rozmowie zacząłem szukać firm zarejestrowanych na ten adres, ale znalazłem tylko jakieś szkoły językowe, szkoły tańca, wcześniej wspomniana jadłodajnię i nic związanego z tym co usłyszałem przez telefon. Nic to myślę, nie wszystko musi być takie proste, a rano wszystkiego się dowiem. Zaciekawiony i delikatnie podekscytowany udałem się na spoczynek aby rano się przygotować do rozmowy.

    Następnego dnia 20 min wcześniej byłem na wskazanym miejscu i nie mogłem za cholerę znaleźć jakiegokolwiek szyldu czy też informacji gdzie ta firma się znajduje, zagadałem więc do ochroniarza i on mi szybciutko wytlumaczył, że ludzie już tu przychodzą od godziny i pytają więc skierował mnie w odpowiednie drzwi i kazał wjechać na 1 piętro (z dodaniem nie 1 piętro A) i iść prosto do końca korytarzem do recepcji. Tak też zrobiłem.

    Po przejściu paru kroków ukazała mi się kobieta za biurkiem, która pierwsza do mnie zwróciła się słowami ''dzień dobry pan na rozmowę o pracę ?'' (nie kuźwa na mszę dać przyszedłem se myślę), tak tylko nie wiem czy dobrze trafiłem odpowiadam. Podałem nazwisko i chwile potem zostałem skierowany do pokoju na końcu korytarza za recepcją. Po wejściu do pokoju zauważyłem już parę oczekujących osób wypełniających jakieś formularze, który i mi zaraz wręczono przy następnym biurku u kolejnej ślicznej pani. Usiadłem, wypełniłem standardowy zestaw pytań przed rozmową o pracę, oddałem formularz i czekam. Siedzieliśmy tak ok 30min słuchając zapętlonej płyty z przebojami z zeszłego roku, a ja starałem się odszukać jakiegokolwiek napisu z informacją gdzie ja w ogóle kurwa jestem. Na ścianach zdjęcia ludzi odwalonych w piękne garnitury, żakiety itp, loga firm międzynarodowych typu GreenPeace, Vodafone, AmnestyInternational, Unicef, CityBank, Samsung i parę innych, których już nie pamiętam. Pomyślałem no ok to pewnie firmy z którymi oni współpracują i robią dla nich jakiegoś typu zlecenia marketingowe bądź reklamowe (nie wiele się pomyliłem). Moje poszukiwania przerwały otwierające się drzwi do pokoju w którym czekaliśmy i naszym oczom ukazała się śliczna, wysoka, ruda, odpieprzona jak modelka i koleś w nienagannie skrojonym garniaku, modną fryzurką i opalenizną lipcową.

    Zaczęli nas kolejno zapraszać do pokoju w którym jakoby urzędują aby rozpocząć jak się okazało wstępną rozmowę. Minęło może 40-50 min i przyszedł czas na mnie, wyżej wspomniany pan z opalenizną rodem z miami beach zaprosił mnie do pokoju. Pytał mnie co robiłem wcześniej, jakie mam zainteresowania itd itp, pogadałem z 10min o tym wszystkim i czekałęm na jego dalszy krok. W końcu wydusił po co tu dziś jesteśmy i zaczął rozrysowywać mi na kartce to co oni mają zamiar zrobić, mianowicie zatrudnić z obecnych rekrutów 15 osób i od podstaw ich przeszkolić w kierunku menagerskim, marketingowym aby móc zarządzać swoimi własnymi projektami i zleceniami od firm z którymi współpracują. Rozrysował mi jakieś pierdoły identycznie jak to robią w salonach z telefonami komórkowymi przedstawiając mi jakich ludzi oni poszukują. Najbardziej interesowała go moja komunikatywność i mobilizacja do pracy (se myślę no jak chuj call centrer :D ) pomijając moje nabyte umiejętności zawodowe czy wykształcenie zapewniając iż przeszkolą nas od podstaw więc musimy po prostu przeznaczyć sobie 6-7 miesięcy na naukę odpowiednich zagadnień. Na koniec zapytał mnie czy jego zdaniem spełniam takie kryteria. Nie bardzo wiedziałem o co w tym wszystkim chodzi, ale z uśmiechem na ryju i kiwnięciem głową niczym sąsiad kłaniający się sąsiadce rzekłem ''jasne''. Poinformował mnie, że zadzwoni tylko do 15 osób po godzinie 19:00 aby umówić się już na konkretny termin, w którym spędzę z nimi dzień w pracy, a na koniec podpiszemy dokumenty.

    Wracając do domu dalej nie wiedziałem gdzie ja w ogóle byłem i co to za firma, ale pomyślałem, że na bank dowiem się wszystkiego jeżeli oddzwonią. Po paru nerwowych godzinach przed komputerem dzwoni telefon, patrzę no ten sam nr więc zadowolony odbieram. Ta sama pani Sara mówi mi śpiewająco, że gratuluje mi przejścia 1 etapu i zaprasza mnie na 9:00 rano jutro w to samo miejsce tylko żebym zabrał coś do pisania (ooo szkolenie pewnie cool).

    Stawiłem się w to samo miejsce na podaną godzinę, odziany w koszulę, krawat, najlepsze spodnie co bym wyglądał jak te wrony. Przyszedł po mnie ten sam koleś, jak się okazało Paweł i zaprowadził mnie i jeszcze jednego kolegę do jakiegoś pokoju (i tu się zaczyna). Nie zdążyłem przekroczyć dobrze progu a już witał mnie z szerokim uśmiechem pan Patryk (Patryk odjebany był jak na zlot hipsterów, szalików ze 3, broda w której można założyć bazę, okulary chyba nie muszę mówić jakie, i płaszczyk do kolan co by było widać jego urokliwe czerwone rurki i buty za pińcet tysięcy cebulionów). Patryk kazał nam zabrać kurtki bo wychodzimy. Zeszliśmy na dół i wyszliśmy na Ofiar Oświęcimskich aby spotkać się jeszcze z dwoma typami (ich imion nie będe podawał bo byli ofiarami tak samo jak ja tyle, że dłużej zajęło im obczajenie co tu się odpierdala). Więc w 5 osób ruszyliśmy przed siebie za Patrykiem, który od 1 podania ręki nie przestawał mówić, mówił dosłownie cały czas, ale tak naprawdę o niczym. W końcu wydukał, że on pracuje dla wcześniej wam opisanego Pawła a jego firma to NC Consulting i oni zajmują się marketingiem bezpośrednim na całym świecie, organizują eventy, imprezy na których dla danej firmy robią reklamę i przyjmują nowe zlecenia. Zaprowadził nas na przystanek i udaliśmy się w stronę Aleji Generała Józefa Hallera. W trakcie jazdy opowiadał nam jak to oni postawili na nogi drużynę Yankesów z amerykańskiego baseballu, tłumaczył nam na czym się najwięcej zarabia pod czas takich meczy i zapewniał, że są to upominki, koszulki inne pierdoły czyli detal, a bilety i marketing pośredni zajmują odległe 5-6 miejsce. W tym momencie już wiedziałem, że koleś pierdoli od rzeczy, ale skoro tu jestem to zobaczę do czego to zmierza. Kazal nam wyjąć kalkulator i pytał nas ile osób wg nas chodzi dziennie do takiego pasażu na Grunwaldzie czy innych galerii w celu kupienia krawatu i po 10min jakiegoś bełkotu mającego na celu zawrócić nam w głowie stwierdzić iż w takim dajmy na to Reporterze sprzeda się 1 krawat, a realizując należycie formy marketingu bezpośredniego on sprzeda ich 30. Następnie pytał mnie jak mi się wydaje ile taki statystyczny polak jest w stanie wydać miesięcznie na fundacje charytatywne, i podawał jakieś cyfry i kazał je mnożyć, (mianowicie ilość ludzi którzy płaca x 20zl x 364 dni w roku itd) a na koniec podać wynik. W tym miejscy wszystko co podał pomnożyłem wszystko co wszyło x 150 aby zobaczyć jego reakcję i tak jak myślałem utwierdzał się, że tyle miało własnie wyjść. Dobra w końcu dotarliśmy do celu, wyjął jakąś mapkę z zaznaczonym obszarem i udaliśmy się w stronę blokowiska (co tu się odpierdala). Tłumaczył , że dzień w dzień mają inny obszar do przejścia z każdą drużyną, jego team to Head Hunters i jest pod nim 10 osób i właśnie mamy my być takimi osobami jak on za 6-7 miesięcy, aby szkolić nowych bezpośrednich marketingowców. Robił nam ogólnie siekę z mózgu jakie mają premie ile to kasy nie zarabiają (podobnie jak z tymi lamusami Lmn ? czy jakoś tak). Zaczęło się wchodzimy na klatkę, koledze karze zostać na dole i pilnować (poziom wkurwu sięga zenitu). Wjeżdżamy na górę windą i on sprawdza czy jest tam przejście na inne klatki gorą bez konieczności wychodzenia z bloku, jest więc ok.

    Dzwonek do drzwi DRRRRRRRR, otwiera starsza kobieta i padają magiczne słowa z ust Patryka ''dzień dooobryy serdecznej pani, terroryzujemy pani osiedle ale proszę się nie bać hihihi jesteśmy z AmnestyInternational ( co kurwa ? ) słyszała może o nas pani ?'' Kobieta odpowiada, że tak. ''No właśnie zajmujemy się ochroną praw człowieka (macha jakąś lewą legitymacją na smyczy) i wdrażamy nowy projekt w Polsce, aby więcej pani powiedzieć musiałą by nam pani poświęcic 5min w środku'' Kobieta przestraszona mówi, że jest sama w domu i nikogo nie wpuści i zamyka drzwi. I tak od drzwi, do drzwi. Wszystko polega na tym aby zmusić ludzi do płacenia miesięcznej darowizny niby na ochronę praw człowieka w Polsce ile kto może, nawet 5zl będzie ok, mieli ze sobą plik jakichś umów do podpisania z nr konta id.

    Kiedy Patryk poszedł na fajkę ja wyszedłem inną klatką i udałem się do domu zszokowany tym co właśnie przeżyłem i rozmyślając nad tym jak można być takim skurwysynem.

    Koleś na dole pilnował bo nie raz wzywali na nich policję, szczuli psami, dawali po ryju więc chodzą teraz po 3-4 osoby.

    KONIEC
    @Poncjusz_Piłat i co dalej? co się stało jak wyszedłeś z klatki czy dostałeś jakiś telefon od Sary i Patryczka?
    przeczytałem
    DZIABNIJ SIĘ ARIS

  5. #139
    Boruciarz

    Domyślny

    To juz nie moja historia. Przekopka z wykopu. Ale firemka siostra tamtej z topicu

  6. #140
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    24 opinie juz przypominam o dodawaniu opinii o zlodziejach i abuserach
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  7. #141
    Boruciarz

    Domyślny

    Emme szmate mało bolą opinie na goworku. Jebać ją jedynkami na fanpejdżu, tam odpisuje nawet szmata jak tajger bonzo wkurwiony

    https://www.facebook.com/BiuroFlash/

  8. #142
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Ale fb maja zablokowany i nie da sie
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  9. #143
    Boruciarz

    Domyślny

    to co im kurwa jeszcze mozna zrobic?

  10. #144
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Jakies spotted lublin napisac ze nie polecam i stworzyc tam dyskusje xD
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  11. #145
    Boruciarz

    Domyślny

    doskonałe. daj ktos passy do fejk konta na fejsbuku bo nie chce zakladac topicu bo dojda kurwy od kłębka do sznurka

  12. #146
    Avatar Pingwinq
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    29
    Posty
    5,290
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    dajcie linka do tego spotted potem

  13. #147
    Avatar jaxi
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    5,326
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Boruciarz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Może trzeba im napierdolić trochę ocen jedyneczek i recenzji. By żyło się lepiej. Wszystkim.
    I patrząc z dzisiejszej perspektywy, czy na pewno był to dobry pomysł..?

  14. #148
    Avatar termere
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    9
    Posty
    3,697
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    nigdy mnie nie wyjebali a jak sie zwalnialem to po nogach pracodawca caluje zebym zostal

  15. #149
    Avatar Pingwinq
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    29
    Posty
    5,290
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    jak sie skonczyla w koncu sprawa z pozwami od emmy kołysko dla torgów?

  16. #150
    Avatar jaxi
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    5,326
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    no nic się w sumie nie stało

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. l4 w nowej robocie
    Przez Rewolucja Gorylska w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post: 14-04-2021, 09:58
  2. Coś Cię boli, coś Cię strzyka, przyjdź po radę do chemika!
    Przez Filia the Dragon w dziale Sport i zdrowie
    Odpowiedzi: 1110
    Ostatni post: 25-12-2019, 00:15
  3. Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 12-04-2010, 14:14
  4. Wejdź jeśli nie chcesz by Cię okradli.
    Przez Spitfire w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 24-11-2009, 18:17
  5. Co zrobic jak Cie shackowali...
    Przez Evar w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 143
    Ostatni post: 26-11-2007, 20:22

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •