Reklama
Pokazuje wyniki od 1 do 14 z 14

Temat: Studia magisterskie zaocznie

  1. #1
    derkases

    Domyślny Studia magisterskie zaocznie

    Studiuję na PW, za dwa tygodnie prawdopodobnie będę inżynierem. Zastanawiam się nad przejściem na studia zaoczne i zaczęciem jakiejś pracy. Może się ktoś wypowiedzieć na temat studiów niestacjonarnych? Ciężko wszystko pogodzić z pracą, wymagania prowadzących są tak samo wysokie jak wobec studentów dziennych? Ostatecznej decyzji nie podjąłem jeszcze, sugerować się wypowiedziami w tym temacie również jakoś bardzo nie zamierzam, jednak chciałbym usłyszeć doświadczenia oraz opinie innych osób.

  2. #2
    Avatar wampiirr
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    5,864
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Jeżeli pracowałbyś od poniedziałku do piątku, zaoczne są w sobotę i niedzielę to chyba oczywiste, że łatwo to pogodzić. Będziesz miał mało czasu dla siebie, ale też w niekażdy weekend są zjazdy. Wymagania od studentów są na pewno trochę mniejsze niż na dziennych

  3. Reklama
  4. #3
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Egzaminy są takie same, tylko laborków i ćwiczeń na nich realizowanych mniej. Przemęczysz się 1,5 roku ale będziesz miał 1,5 roku doświadczenia a to teraz największy kapitał wśród absolwentów. Z perspektywy czasu ja nawet inżyniera bym robił zaocznie.
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  5. #4
    Avatar Maniek900
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,965
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    koncze licencjata na studiach niestacjonarnych i powiem, ze moim zdaniem to nieporozumienie.

    Mieszkam z dziewczyna (bez rodzicow), pracuje i studiuje i powiem, ze jak sie czyms nie pasjonujesz to nie dasz rady sie uczyc, zajec jest bardzo malo i jak chcesz sie czegos nauczyc to trzeba w domu w wiekszosci na wlasna reke albo to co zlecą prowadzacy. Natomiast w kazdym innym przypadku czlowiek nie ma ochoty po tygodniu pracy i zajmowania sie domem uczyc sie, ani w ogole isc na uczelnie. O braku czasu to nie wspomne.

    Moim zdaniem albo praca albo szkola jesli ma byc cos robione na prawde dobrze, inaczej sie czlowiek nie rozwinie ani tu ani tu.

    Chyba, ze mieszkasz z rodzicami albo praca na pol etatu to moze jeszcze tak, badz tak jak powiedzialem pasjonujesz sie i w wolnym czasie zamiast grac albo isc ze znajomymi to uczyc sie/cwiczysz bo Ci to sprawia przyjemnosc.


    Najogolniej chujowa sprawa - nie polecam


    Edit: udarr ma racje, ze doswiadczenie jest cenne ale jesli pracujesz w branzy albo w czyms rozwijajacym, bo jak masz isc do gowno roboty zeby tylko pieniadze miec to do smieci takie doswiadczenie, ja tak zmarnowalem 2-3 lata w jakichs gownopracach
    Ostatnio zmieniony przez Maniek900 : 15-01-2017, 11:49

  6. #5
    Avatar wampiirr
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    5,864
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Egzaminy są takie same, tylko laborków i ćwiczeń na nich realizowanych mniej. Przemęczysz się 1,5 roku ale będziesz miał 1,5 roku doświadczenia a to teraz największy kapitał wśród absolwentów. Z perspektywy czasu ja nawet inżyniera bym robił zaocznie.
    Ale wykładowcy mają luźniejsze podejście, bardziej przymykają oko na ściąganie, kolejne poprawy itp. Przynajmniej tak jest u mnie
    @down
    Pewnie różnie to wygląda. Sam przeniosłem się na drugim roku z dziennych na zaoczne i babka, która zawsze chodziła po całej sali, teraz siedziała sobie grzecznie przy biurku, a paniom w dziekanacie wystarczy powiedzieć "bo ja tutaj mam takie podanie, ale pieniążki już przelałem" to wtedy jest "no to pan dziekan pewnie się zgodziiii" :P
    Ostatnio zmieniony przez wampiirr : 15-01-2017, 12:30

  7. #6
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Edit: udarr ma racje, ze doswiadczenie jest cenne ale jesli pracujesz w branzy albo w czyms rozwijajacym, bo jak masz isc do gowno roboty zeby tylko pieniadze miec to do smieci takie doswiadczenie, ja tak zmarnowalem 2-3 lata w jakichs gownopracach
    Założyłem, że skoro będzie miał inżyniera na dobrej uczelni to złapie jakąkolwiek pracę w zawodzie, nie myślałem o robocie bez przyszłości bo to rzeczywiście słaba opcja.

    @UP
    no tutaj akurat z mojego doświadczenia na zaocznych wynika, że wcale nie jest tak kolorowo jak piszesz, mówię o uczelni państwowej
    Ostatnio zmieniony przez udarr : 15-01-2017, 12:22
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  8. #7
    derkases

    Domyślny

    Co do pracy, no to chyba oczywiste, że chodzi mi o pracę w jako takim zawodzie. Jako takim, ponieważ mam dość ciekawą sytuację. Mianowicie studiuję elektroenergetykę, wytwarzanie i użytkowanie energii. Uważam to za dość ciekawy temat, jednak w wolnym czasie ograniczam się jedynie do śledzenia bieżącej sytuacji na rynku energii elektrycznej, jak i na rynku paliw ciekłych. Jako student jestem przeciętny. Z moich zainteresowań, na które poświęcam dużo czasu wolnego to generalnie finanse, kształcę się na własną rękę od kilku lat. Moim planem na siebie było iść w handel energią - elektryczną, gaz ziemny, prawa majątkowe. Do czego zmierzam, pojawiła mi się na horyzoncie dobra opcja. W przeciągu dwóch tygodni bardzo możliwe, że zostanę zaproszony na kolejny etap rekrutacji na praktyki w dużym koncernie energetycznym, uczono by mnie handlu ropą naftową. Bardziej od strony logistycznej, ponieważ kopalnie są spółkami zależnymi. Stąd ten temat, jeżeli uda mi się załapać na te praktyki to prawdopodobnie przechodzę na studia zaoczne, ponieważ uważam to za bardzo dużą szansę (jeszcze nic nie jest przesądzone, jednak mam nadzieję, że w końcu uśmiechnie się do mnie szczęście). Gdyby taka opcja się zmaterializowała, co byście zrobili na moim miejscu? Należy wziąć pod uwagę, że edukację zakończyłbym rok później, oraz nie jest pewne czy po praktykach znalazłbym zatrudnienie w tej firmie.
    Ostatnio zmieniony przez derkases : 15-01-2017, 12:32

  9. #8
    Avatar Maly Wielki Pajac
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Tarnów
    Posty
    2,634
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    sam jestem w takiej sytuacji i nie wiem co dalej robić, bo widzę jak dziewczyna się teraz męczy - praca pon - pt od 7-18 (w takim przedziale czasowym pracuje po 8h z czego najczęściej 10-18) a do tego studia zaoczne gdzie zajęcia ma praktycznie co weekend i musi dojeżdżać po 80km w jedną stronę (a zajęcia trwają cały dzień i rano jedzie na powiedzmy 9, więc z miasta wyjeżdza o 7, czyli wstaje o ~5 a w domu jest na 22 jak dobrze pójdzie i na następny dzień znów to samo, wiadomo nie zawsze tak jest ale często)

    powiem tak: wszystko zależy ;d sam biorę pod uwagę studia zaoczne ale chyba tylko w przypadku gdybym znalazł pracę w zawodzie i widział tam możliwość rozwoju, studiuję inżynierię materiałową i niestety w przeciągu 3.5 roku ciężko się wyspecjalizować w konkretnym kierunku materiałów, a iść studiować znowu cały ogół będzie miało taki sam sens jak teraz - nie wyspecjalizuję się w żadnym kierunku

  10. #9
    Avatar wampiirr
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    5,864
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Zależy jaką masz sytuację finansową, jedyny powód dla którego nie poszedłbym na zaoczne i na praktyki to taki, że gdybym później nie dostawał wypłaty, to nie byłoby mnie stać na opłacenie studiów.

  11. #10
    Avatar durel
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    967
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Jakbym mógł się cofnąć w czasie to bez chwili zastanowienia szedłbym na zaoczne i szukał praktyk/stażu w branży. Jestem na informatyce na pwr i jedyna korzyść z dziennych studiów to to, że mogłem sobie fajnie poimprezować. Nie wiem jak to wygląda na innych kierunkach czy uczelniach, ale my mieliśmy po 1 przedmiocie z każdej dziedziny i prowadzących którzy narzucali śmiesznie wysoki poziom na zupełnie niepotrzebnych przedmiotach. Po takich studiach i tak nic nie umiem i muszę iść na staż, żeby się czegoś nauczyć do przyszłej pracy. Sami pracodawcy wymagają jakiekolwiek papierka, na programistę można iść nawet po matematyce, bo i tak programować nauczy się dopiero na stażu a nie na uczelni. Piszę oczywiście z perspektywy programisty, pewnie na takiej weterynarii uczą potrzebnych rzeczy i raczej ciężko to samemu ogarnąć, ale jeżeli jest się przekonanym co chce się później robić, to warto studia potraktować jako po prostu zdobycie świstka, a wiedzę na dany temat poszerzać we własnym zakresie.

  12. #11
    Avatar Avillon
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Olsztyn
    Wiek
    31
    Posty
    1,879
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj derkases napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co do pracy, no to chyba oczywiste, że chodzi mi o pracę w jako takim zawodzie. Jako takim, ponieważ mam dość ciekawą sytuację. Mianowicie studiuję elektroenergetykę, wytwarzanie i użytkowanie energii. Uważam to za dość ciekawy temat, jednak w wolnym czasie ograniczam się jedynie do śledzenia bieżącej sytuacji na rynku energii elektrycznej, jak i na rynku paliw ciekłych. Jako student jestem przeciętny. Z moich zainteresowań, na które poświęcam dużo czasu wolnego to generalnie finanse, kształcę się na własną rękę od kilku lat. Moim planem na siebie było iść w handel energią - elektryczną, gaz ziemny, prawa majątkowe. Do czego zmierzam, pojawiła mi się na horyzoncie dobra opcja. W przeciągu dwóch tygodni bardzo możliwe, że zostanę zaproszony na kolejny etap rekrutacji na praktyki w dużym koncernie energetycznym, uczono by mnie handlu ropą naftową. Bardziej od strony logistycznej, ponieważ kopalnie są spółkami zależnymi. Stąd ten temat, jeżeli uda mi się załapać na te praktyki to prawdopodobnie przechodzę na studia zaoczne, ponieważ uważam to za bardzo dużą szansę (jeszcze nic nie jest przesądzone, jednak mam nadzieję, że w końcu uśmiechnie się do mnie szczęście). Gdyby taka opcja się zmaterializowała, co byście zrobili na moim miejscu? Należy wziąć pod uwagę, że edukację zakończyłbym rok później, oraz nie jest pewne czy po praktykach znalazłbym zatrudnienie w tej firmie.
    Sam jestem po energetyce inzynierka a obecnie zaoczne ostatni semestr elektrotechniki i gdybym mial wybierac to jeszcze raz poszedlbym na zaoczne. Nawet jezeli nie dostaniesz sie na tam gdzie piszesz to znajdziesz prace gdzie indziej w zawodzie jesli jestes choc troche ogarniety. W pracy nauczysz sie wielu rzeczy ktorych nie nauczysz sie na studiach- wiele osob tak mowi ale taka jest niestety prawda. Im wczesniej zaczniesz praciwac w zawodzie tym lepiej

  13. #12
    derkases

    Domyślny

    Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Jak uda mi się dostać do tej firmy o której wspomniałem na praktyki, magistra zrobię zaocznie, a o pracy opowiem w stosownym temacie na forum. W przypadku gdy mi się nie poszczęści, zostanę na studiach dziennych, w październiku zacznę studia podyplomowe na sgh "handel energią na rynkach europejskich", kasę mam na to odłożoną, a na rynek pracy wejdę dopiero po zakończeniu edukacji.

  14. #13
    Avatar Suek
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    166
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Nie chcę zakładać nowego tematu dlatego napiszę tutaj, jakie jest wasze zdanie na temat podjęcia studiów jakichkolwiek po 3 latach od matury/skończenia edukacji? Warto czy może przepaść jest zbyt duża?

  15. #14
    derkases

    Domyślny

    Cytuj Suek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie chcę zakładać nowego tematu dlatego napiszę tutaj, jakie jest wasze zdanie na temat podjęcia studiów jakichkolwiek po 3 latach od matury/skończenia edukacji? Warto czy może przepaść jest zbyt duża?
    Jak są chęci to nie ma żadnej przepaści, kolega po 3 roku zaczął od nowa studia na nowym kierunku i nie żałuje. Pytanie tylko, co masz na myśli mówiąc jakiekolwiek studia. Jeżeli jakieś badziewie, żeby tylko mieć wyższe wykształcenie to chyba lepiej jakieś kursy porobić, nauczyć się biegle obcego języka.

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Odpowiedzi: 17
    Ostatni post: 06-11-2020, 19:09
  2. liceum zaocznie?
    Przez Zaczarowany w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post: 08-06-2016, 20:59
  3. Studia magisterskie w Polsce po studiach w uk
    Przez Birdman w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post: 07-08-2014, 23:07
  4. Architektura zaocznie
    Przez FaSport w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 18-03-2014, 13:28
  5. AWFiS Gdańsk, TiR zaocznie - kilka pytań
    Przez Kubaa93 w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post: 06-02-2014, 18:00

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •