W ogóle Papryk mówi, że filmy są na podstawie rozmów ze zbirami. Teraz zeznaje, że po Pitbullu przyszedł do niego zbir i powiedział, że chujowo go pokazali i tak nie było i ja ci powiem jak było - stąd scenariusz na nowy projekt. No to panie Vege, następny film będzie jak inny zbir przyjdzie i że jednak nie jest tak, a inaczej?
Zakładki