Crus napisał
To co, agent 711 u Stanoskiego zaraz znowu?
na wlazło o dziwo tylko 2 teksty dot. meczu, ciekawe dlaczego
do tego główny tekst zatytułowany "Wyszarpany remis
na poprawę humoru.", z kolei już we wstępie jest takie coś: "nie można odkryć wszystkich kart przed najważniejszym przeciwnikiem, bo i po co"
generalnie przekaz jest taki, że mecz był "przeciętny", ale nie ma co wyciągać wniosków, bo hehe debiut, hehe zasłona dymna, hehe kontuzje, hehe bez lewego, do tego gol stracony ze stałego fragmentu a od dawna nie umiemy ich bronić (w domyśle: to nie wina czesia!), z kolei o karnym z kapelusza napisali, że "krzysiek swoje dołożył, ale pewnie był kontakt"
już nie mogę się doczekać tych fikołów polskiej myśli nocnikarstwa po wtopie ze szwecją, ciekawe co wtedy wymyślą
w ogóle grubas pierdolony geniusz, lewego który jest cyborgiem nie wystawił, bo raz w życiu złapał kontuzję w meczu repry i teraz trzeba uważać xD no ale spoko, rozumiem, szkoci go mogli pokopać, tyle że w jego miejsce wieprz wstawił milika, który już miał jakiś uraz i jeszcze otwarcie to przyznał:
Przed każdym meczem zawsze obawiamy się o urazy. Pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie przewidzieć. [...] To jest uraz, który Arek miał już przed meczem - taki dyskomfort w mięśniu dwugłowym uda.
no debil
Zakładki