pracowałem w dziale windykacji na infolinii w ubezpieczeniach, więc trochę podpowiem co i jak.
Odsetki są prawdopodobnie ustawowe, czyli, firma ma do nich prawo (o ile ma prawo w ogóle wymagać spłaty za cokolwiek), ale nie może wymagać ich. Czyli np. 500ziko do opłaty + 50 odsetek, płacisz 500 należności głównej i jesteś czysty. kalkulator do odsetek ustawowych proszę ->
http://www.gofin.pl/ na saymym dole po prawej stronie są kalkulatory. Normalnie informują, że należy opłacić wszystko, ale z odsetek nie można wszcząć sprawy żadnej.
Najpierw jest sprawa windykacyjna polubowna i tutaj MUSI BYĆ list do domu (ale uwaga, może być zwykły), zanim sprawa trafia dalej do kancelarii, to musi przyjść jeden list polecony przynajmniej. Do tego etapu nieważne ile wam tych smiesznych odsetek naliczyli, jeżeli faktycznie macie zaległość, to wystarczy należność główną opłacić. Dalej jest etap kancelaryjny, tutaj już kancelaria sobie wysyła swoje pisemka, monity, dzwoni i nalicza koszty, których już uniknąć nie można, dalej sprawa sądowa, dalej komornik, czyli egzekucja.
Tak jak chłopaki tutaj dobrze zrobili, olać to w pizdu, póki nie dostaniecie od listonosza do rąk własnych na DOBRY adres korespondencyjny mogą sobie to w dupę wsadzić. Natomiast, problem pojawia się, jeżeli ktoś ma fake dane albo jakieś nieaktualne. List przyjdzie, polecony, będzie zwrotka np. 2-3 razy i sprawe i tak kierują dalej, a Wy nawet nie macie pojęcia, że coś się dzieje w waszej sprawie. Komornik już sobie odnajdzie dłużników, w końcu, za np. 500 zł należności głównej komornik mniej więcej drugie tyle dla siebie nalicza, więc hajs sie zgadza. :) Nieraz mi ludzie pluli na infolinii, że w należność główna 300 zł a teraz komornik im z konta 800zł ściągnął, czemu. XD
podsumowując, prawdopodobnie nic z tego nie będzie albo po prostu wały cisną albo sami dygają, żeby pozew wystosować czy tam sprawę do kancelarii oddać. Najlepiej zorientować się u źródła za co w ogóle, czemu i dopytać jakiegoś prawnika może czy mają podstawę prawną żeby Was windykować z jakiejkolwiek należności. Ale skoro od raku nic nie przyszło, to raczej wał. Druga spraw czy to jest legalne takie nękanie wezwaniami do opłaty, warto sie zastanowić i może jakieś hajsy na tym zarobić he he.
Zakładki