No właśnie wiem. Miałem taki moment, że byłem zdecydowany go ojebać, bo drzwi za dużo, cylindrów za mało, a moment za wysoko, i zrealizowałem sobie, że nie zakochałem się w tym aucie i bankowo już się nie zakocham.
No ale z drugiej strony, jeździ mi się tym przyjemnie, brzmi spoko, audio mam zrobione zajebiste, a to jest dla mnie bardzo ważne w aucie, nawet się to odpycha i co jakiś czas zdarza mi się zaskoczyć jakichś łebków, co im się wydaje, że z fordem scorpio na światłach stanęli
Wizualnie mi się podoba, jest wygodne i jest w naprawdę fajnym stanie, także sprzedawanie go w momencie, kiedy na nic fajniejszego nie będę mógł sobie pozwolić (kurwa, jebany Kazbek xD), to trochę nonsens.
Zgłosiłem go do samochodu marzeń, chyba jest nawet spora szansa na dostanie się do programu, bo mechanicznie nic by tam nie mieli do zrobienia, chciałbym tylko lakier, ewentualnie jakaś drobna elektryka, a jedyna w kraju wersja specjalna najnudniejszego amerykańskiego sedana, gdzie wpakowano wysokoobrotowy silnik od Yamahy, z kolektorem ssącym o zmiennej długości, to chyba wystarczająco ciekawy temat, żeby to przeszło
Ale bym go widział w takim Fiero Bronze na złotych BBSach, mhmhmh
Zakładki