Panowie, taka sprawa:
Z przyczyn losowych musiałem na razie zrezygnować z kupna mojej nowej superbryki i przełożyć to na wiosnę, a na razie czeka mnie przesiadka do czegoś tańszego i oszczędniejszego niż Galant. Interesowałem się na razie jakimiś Corsami, Punciakami itd - byleby jeździło - ale istnieje niestety prawdopodobieństwo, że będę musiał w tym przebiedować trochę dłużej niż parę miesięcy i chciałbym jednak kupić coś, co chociaż w małym stopniu będzie mi się podobało. Do tego ten samochód - jeśli uda się kupić Camaro/Firebirda, oddam młodszemu bratu, który latem będzie robił prawko, także wspólnie ustaliliśmy, że celujemy w coś ciekawszego niż Renault Twingo ;p W naszym (a raczej moim ;d) budżecie najbardziej spodobały nam się Honda Civic V coupe i Toyota Paseo.
Możecie coś powiedzieć o tych autach? Którym lepiej się zainteresować? Bardziej leży mi chyba Civic, bo większy, 5 miejsc (wiem, że umowne), w środku dużo ciekawszy, ale boję się trochę tego samochodu, bo wystarczy spojrzeć na aktualne oferty sprzedaży, żeby wiedzieć, kto tym jeździ i co się z tymi autami dzieje. Civic podobno niezniszczalny i tani w użytkowaniu, prawda to?
Przy Paseo mogę z kolei liczyć na trochę młodszy samochód ale już naprawdę mały i ciasny. O Toyotce poczytałem trochę w necie i ma bardzo dobrą opinię, macie jakieś doświadczenia z nią?
I jak z osiągami obydwu tych aut? Które da więcej frajdy z jazdy?
Zakładki