m50 to wszystko do remontu pierścieni tam nie ma żreć będzie potęzne ilości oleju i w dodatku pewnie za swojej kadencji każdy silnik przegrzany po kilka razy pomijając przebiegi po 400 tysięcy ale to dalej będzie bezproblemowy silnik w porównaniu do m54 i jako ciekawostke moge powiedzieć że m50b25 bez vanosa czyli roczniki 1991-1992 mogą pracować bez przepływomierza i sondy lambda
m52b2x dobre silniki pancerne vanos nie sprawia problemów a jak trzeba naprawić to z 700 zł za naprawe i jeździsz kolejne kilkanaście lat bezawaryjnie
a no i m50 i m52 podatne na przegrzanie okropny ten układ chłodzenia jedyna różnica taka że m50 po przegrzaniu jeszcze pojeździ a m52 już niekoniecznie i wycieki ze wszystkiego co się da samo uszczelnienie miski olejowej w m50b20 kosztowało mnie prawie 500 zł (trzeba podnosić silnik do góry)
ja miałem m50b20 i m52b20 i zdecydowanie polecam m52b20 ten vanos robi robote i czuć już że nabiera prędkości od 2 tysięcy bo w tym m50b20 to trzeba było kręcić powyżej 3500 tys obr żeby to jakoś jechało.
o m52tu i m54 sie nie wypowiem tyle co poczytalem na necie
###edit
jeszcze na niekorzyść m50/m52 powiem że pomimo wieku to już te czujniki się psują typu sondy lambda, przepłyowimierze, czujnik połozenia wału lub wałka rozrządu te silniki nie znoszą zamienników i żeby poprawnie pracowało to trzeba jechać do aso i kupować a np w takim m52 już mam dwie sondy lambda siemensa po 500 zł sztuka
Zakładki