Reklama
Strona 480 z 664 PierwszaPierwsza ... 380430470478479480481482490530580 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 7,186 do 7,200 z 9948

Temat: Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

  1. #7186
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    w ogóle co to za oszołomy, imo to wstydź się za to, że się do nich w ogóle przyznajesz na naszym szanowanym forum a ty jeszcze pomocy dla nich szukasz, kasę w zębach mają przynieść i dziękować, że tak mało
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  2. #7187
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,140
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Aaaa, to oni jednak stali na tym dachu, no to kurwa już nie mam wątpliwości jak to wygląda. Na 99% brak możliwości naprawy bez cięcia dachu, tutaj nie ma miejsca na jakieś kombinowanie, zarzucanie lasce, że chciała zrobić większe szkody, że brat coś odjebał itd. Sprawa jest prosta, dach do wymiany + porządna nawiązka, bo taka robota jest mocną ingerencją w strukturę samochodu i obniża to jego wartość kolosalnie. Myślę, że sąd się nie będzie pierdolił i całość wyjdzie spokojnie 10k+ zł o ile nie lepiej. Zapewne zasądzą robotę w ASO, wtedy to już twoje ziomki mogą się pożegnać z kieszonkowym do końca życia.

    W sumie to bardzo dobrze, że idą do sądu, te ~2,5k o tu było podawane to jakiś śmieszny żart jak na takie zniszczenia.

  3. Reklama
  4. #7188
    Avatar Thrawn
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    232
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Do tego pewnie dojdą zarzuty z art. 288 k.k. Pewnie skończy się na karze w zawieszeniu, ale o otrzymaniu głupiego zaświadczenia o niekaralności będą mogli zapomnieć. Tak jak Mex napisał, bardzo dobrze.

  5. #7189
    Avatar jaxi
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    5,326
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    witam
    późno sobie o tym przypomniałem, ale jeszcze na szczęście sucho, chciałem jakimś hujstwem spsikać podwozie i kilka punktów ażeby nałożyć lekkiego buffa na e39, taką utamke trochę, żeby sd z soli i śniegu aż tak nie bolał
    co poradzicie????

  6. #7190
    Avatar Crus
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    30
    Posty
    20,774
    Siła reputacji
    32

    Domyślny

    Ej koledzy, @Mexeminor ; i @Astinus ; dali mi swoje opinie, ale może któryś jeszcze będzie coś kojarzył, dopóki nie zrobię diagnozy XD

    Otusz ostatnio zacząłem w swoim paseratti b5 1.9 tdi słyszeć świstanie podczas jazdy, które narasta wraz z obrotami silnika. Gdy puszczam gaz, to świstu nie ma, tak samo świstu nie ma gdy jestem na postoju i gazuje.
    Świst pojawia się tak naprawdę od momentu gazowania, nieważne, czy 1.5k obrotów, czy 3k, jedynie zmienia się natężenie. Sam świst porównałbym do takiego wiertła dentystycznego.

    Ma ktoś jakiś pomysł co to może być? Turbina ded albo do regeneracji? Coś innego?
    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ja chce zostac pantoflem
    serio jak nie zostane to elo zycie w wieku 35 lat alkoholizm i najpewniej zawiniecie sie 3 razy w okol jakiegos drzewka przy szybkiej drodze albo dedek na wysokosci 3-6k metrow takze szczerze mowiac nie wzgardzilbym zostaniem mokrom cipom zapiszcie te slowa

  7. #7191
    Avatar twardy
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    2,273
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Crus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ej koledzy, @Mexeminor ; i @Astinus ; dali mi swoje opinie, ale może któryś jeszcze będzie coś kojarzył, dopóki nie zrobię diagnozy XD

    Otusz ostatnio zacząłem w swoim paseratti b5 1.9 tdi słyszeć świstanie podczas jazdy, które narasta wraz z obrotami silnika. Gdy puszczam gaz, to świstu nie ma, tak samo świstu nie ma gdy jestem na postoju i gazuje.
    Świst pojawia się tak naprawdę od momentu gazowania, nieważne, czy 1.5k obrotów, czy 3k, jedynie zmienia się natężenie. Sam świst porównałbym do takiego wiertła dentystycznego.

    Ma ktoś jakiś pomysł co to może być? Turbina ded albo do regeneracji? Coś innego?

    Nieszczelność gdzieś w układzie intercooler-turbina. Stała przypadłość.

  8. #7192

    Notoryczny Miotacz Postów SerQ jest teraz offline
    Avatar SerQ
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    WWA Mondeo
    Wiek
    29
    Posty
    1,458
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Crus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ej koledzy, @Mexeminor ; i @Astinus ; dali mi swoje opinie, ale może któryś jeszcze będzie coś kojarzył, dopóki nie zrobię diagnozy XD

    Otusz ostatnio zacząłem w swoim paseratti b5 1.9 tdi słyszeć świstanie podczas jazdy, które narasta wraz z obrotami silnika. Gdy puszczam gaz, to świstu nie ma, tak samo świstu nie ma gdy jestem na postoju i gazuje.
    Świst pojawia się tak naprawdę od momentu gazowania, nieważne, czy 1.5k obrotów, czy 3k, jedynie zmienia się natężenie. Sam świst porównałbym do takiego wiertła dentystycznego.

    Ma ktoś jakiś pomysł co to może być? Turbina ded albo do regeneracji? Coś innego?
    U mnie też świszczy, ale to wiem o turbinie, że jest do regeneracji, wczoraj jadąc 120 km/h odcięło mi gaz i stracił moc.
    Cytuj cowboy napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    to byla tibia, to bylo zycie, a nie to co teraz, 20 lat na karku, piekny silny madry mezczyzna, tylko kobiety i szybkie samochody :<

  9. #7193

    Notoryczny Miotacz Postów Omens jest teraz offline
    Avatar Omens
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Szczecin
    Posty
    1,228
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    - pompka 3 i 4
    - zapieczona geometria turbiny
    - poduszki pod silnikiem
    Golf V 1,9 tdi BXE

    Mechanik mówi, ze jak mam mozliwosc, to mam to sprzedać jak teraz stoi, bo naprawa to duże koszta i coś tam mówił, ze przy naprawie tych pompek istnieje jakieś ryzyko, że dojdą dodatkowe duże koszta
    (ogólnie powiedział, że od 2,5-4,5k pln)

    Torgowi eksperci, pomożecie, co byście zrobili na moim miejscu? :(
    Ostatnio zmieniony przez Omens : 20-11-2018, 23:05

  10. #7194
    Avatar Exequt'er
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Szczecin
    Wiek
    28
    Posty
    1,653
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Długo zamierzasz tym jeszcze jeździć?
    Celem wykształcenia nie jest napełnienie umysłu człowieka faktami; zadaniem jest nauczyć go, jak ma używać umysłu do.. myślenia. A często zdarza się, że człowiek lepiej umie myśleć, nie będąc krępowany wiedzą przeszłości.
    Henry Ford

  11. #7195
    Avatar jaxi
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    5,326
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Z ciekawości skoczyłbym do innego mechanika, 2.5k nie brzmi źle o ile to auto warte te no nie wiem 15k
    Wiesz co masz, wiesz co trzeba robić, a jak sprzedasz (ze strata bo do roboty) to huj wie na co się wpakujesz
    Ostatnio zmieniony przez jaxi : 20-11-2018, 23:35

  12. #7196

    Notoryczny Miotacz Postów Omens jest teraz offline
    Avatar Omens
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Szczecin
    Posty
    1,228
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj jaxi napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Z ciekawości skoczyłbym do innego mechanika, 2.5k nie brzmi źle o ile to auto warte te no nie wiem 15k
    Wiesz co masz, wiesz co trzeba robić, a jak sprzedasz (ze strata bo do roboty) to huj wie na co się wpakujesz
    no też o tym pomyślałem, zeby skoczyć jescze do innego mechanika
    tylko nastraszył mnie, że te silniki BXE to tragedia i boje sie, ze jak wpakuje w niego te 3k, to po roku znowu coś pierdolnie i ponownie będę musiał wykładać troche pieniedzy na naprawe


    Cytuj Exequt'er napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Długo zamierzasz tym jeszcze jeździć?
    plan był taki, ze jeszcze 2-3 lata

  13. #7197
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,140
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Omens napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    no też o tym pomyślałem, zeby skoczyć jescze do innego mechanika
    tylko nastraszył mnie, że te silniki BXE to tragedia i boje sie, ze jak wpakuje w niego te 3k, to po roku znowu coś pierdolnie i ponownie będę musiał wykładać troche pieniedzy na naprawe
    No niestety BXE to nie AWX czy AVF, ale to wszystko zależy od tego jak leży. Dużo ludzi nakręciło tym pół bani bez problemu, ale jednak problem panewek jest dość powszechny i nie znasz dnia ani godziny. Przy robocie wtrysków i turba do panewek nie spojrzą, a to w sumie przy takim wydatku musowa sprawa, ja bym to zlecił wydając już tyle kasy na to auto. 4k myślę wystarczy nawet na wymianę panewek, a będziesz miał tip top porobiony ten silnik. Auto z takimi usterkami trudno będzie sprzedać w sensownej cenie, będziesz musiał zejść bardzo nisko i nie wiem czy to się opłaci.

  14. #7198
    Avatar twardy
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    2,273
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Omens napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    - pompka 3 i 4
    - zapieczona geometria turbiny
    - poduszki pod silnikiem
    Golf V 1,9 tdi BXE

    Mechanik mówi, ze jak mam mozliwosc, to mam to sprzedać jak teraz stoi, bo naprawa to duże koszta i coś tam mówił, ze przy naprawie tych pompek istnieje jakieś ryzyko, że dojdą dodatkowe duże koszta
    (ogólnie powiedział, że od 2,5-4,5k pln)

    Torgowi eksperci, pomożecie, co byście zrobili na moim miejscu? :(
    Mam 5 teraz na dojazdy do pracy.
    Pompki to 250zł za sztuke używka. Regeneracja turbawki 600zł. Poduszki hmm, 3 poduszki, no chyba ze ta od skrzyni też, ale to kup całą ławe, taniej wychodzi bo używka 50zł ostatnio dawałem. Robocizna max 700zl? Jakie ryzyko przy naprawach pompek? Niech zmieni zawód

    @edit
    A bxe nie jest taki tragiczny, bls to tragedia
    Ostatnio zmieniony przez twardy : 21-11-2018, 17:32

  15. #7199
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,140
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    To w sumie wyjdzie te 2,5k tak czy siak, dodaj do tego sprawdzenie tych panewek nieszczęsnych, pójdzie ponad 3k. Ciągle imo się opłaca jeśli auto całościowo jest dobre, zadbane itd.

  16. #7200
    Avatar twardy
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    2,273
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    To w sumie wyjdzie te 2,5k tak czy siak, dodaj do tego sprawdzenie tych panewek nieszczęsnych, pójdzie ponad 3k. Ciągle imo się opłaca jeśli auto całościowo jest dobre, zadbane itd.
    Rozsypie się, to kupi goły drugi słupek i już. Lepiej zrobić te pompki, turbawke wyczyścić albo zregenerować i jeździć i już.

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Luźne rozmowy na siłce
    Przez jacket w dziale Sport i zdrowie
    Odpowiedzi: 9613
    Ostatni post: 17-04-2024, 10:27
  2. Luźne rozmowy na tematy serwera
    Przez Crus w dziale Tibiantis Online
    Odpowiedzi: 2575
    Ostatni post: 30-01-2024, 19:16
  3. Odpowiedzi: 2506
    Ostatni post: 22-05-2022, 16:22
  4. Luźne rozmowy na siłce - archiwum
    Przez chemik w dziale Sport i zdrowie
    Odpowiedzi: 39179
    Ostatni post: 09-06-2016, 11:14
  5. Odpowiedzi: 10019
    Ostatni post: 12-01-2014, 13:52

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •