Reklama
Strona 532 z 664 PierwszaPierwsza ... 32432482522530531532533534542582632 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 7,966 do 7,980 z 9947

Temat: Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

  1. #7966
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,139
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Astinus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja nie wiem jak Ty mex zapierdalasz, że w 9/10 przypadków chuja Ci to daje xD
    Dla mnie standardowy przejazd retkinia-widzew zajmuje 20-30 minut, w korkach godzinę. Jak się postaram, to pierwszy czas zbijam do 15-20 minut, przy korkach do 40minut.
    Weź mi powiedz, że 20 minut to jest nic xD i nie, nie jeżdżę przy tym 200 po mieście, trzymam się ograniczenie + 20-30, w miejscach, gdzie można, to + 50.
    Pewnie dlatego, że ja się nie poruszam często po zakorkowanych miastach, a jak już się poruszam, to są to Katowice, gdzie nie ma szans nadrobić ani minuty, bo wszystko stoi i często są jednopasmowe ulice. Zapierdalanie i wymijanie wszystkich jadąc po Tychach daje naprawdę minimalne profity, czasem jak się trafi na zielone to można z 2 minuty oszczędzić, ale to jest maks. Po prostu nie ma to sensu.
    Cytuj hotszot napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Z tym się nie zgodzę, ale ogólnie Mex ma rację. Jeżdżę obecnie a8l z 333 konnym silnikiem i zapierdalanie nim gdziekolwiek poza autostradą nie ma po prostu racji bytu.
    Jakbyś zamulił tym swoim Audi, to byś mnie dopiero na kolejnych światłach zobaczył, taka prawda. Kolejny raz powtarzam, odnosimy się do ogółu, a nie do jednego użytkownika drogi, który po prostu ciśnie gaz w 333 konnym aucie i prawie nic z nim nie ma szans.
    Ostatnio zmieniony przez Mexeminor : 26-05-2019, 13:18

  2. #7967
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    No to w takim razie mówimy o zupełnie innym ruchu miejskim. W Łodzi korkuje się całe centrum, ale można w chuj nadrobić na jego obrzeżach. Kilka minut dojeżdżając do centrum, kilka z niego wyjeżdżając i robi się 15 minut profitu. A to czy do świateł w korku na kilkaset metrów jesteś 60 autem, czy 40, robi kolosalną różnicę.

  3. Reklama
  4. #7968
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,139
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Astinus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No to w takim razie mówimy o zupełnie innym ruchu miejskim. W Łodzi korkuje się całe centrum, ale można w chuj nadrobić na jego obrzeżach. Kilka minut dojeżdżając do centrum, kilka z niego wyjeżdżając i robi się 15 minut profitu. A to czy do świateł w korku na kilkaset metrów jesteś 60 autem, czy 40, robi kolosalną różnicę.
    No ale w takim wypadku co odgrywa znaczącą rolę, znajomość miasta czy mocne auto? Bo wydaje mi się, że to pierwsze, to drugie tylko trochę pomaga na pustych odcinkach.

    A to czy jesteś 40 czy 60 może zarówno robić ogromną jak prawie żadną różnicę. Wszystko zależy od świateł, bo na jednym przejedziesz spokojnie jako 40 albo 60 na jednej zmianie (w sumie większość dużych skrzyżowań jakie w życiu widziałem), a na drugim nie. Do tego jeszcze dochodzi kwestia co możesz zrobić żeby być tym 40tym, a nie 60tym i czy to ma jakikolwiek związek z tym, jak szybko zapierdalasz (bo nie zawsze ma, częściej raczej nie).

  5. #7969
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Kurwa, mex xD Nie znajomość miasta, a elastyczność motoru. Znaczenie ma to czy jesteś w stanie "wjebać się" (bo nie mówię o wpierdalaniu się na chama na centymetry) przed kogoś, kto nie jedzie 70, tylko 65. I autem, które ma 75 koni nie dasz rady zrobić tego tak dobrze jak tym, które ma 200.
    W Łodzi jest teraz trasa W-Z - tunel przez centrum, jadąc w stronę Widzewa wyjeżdżamy z niego na światła przed Kilińskiego. Za nimi jest długi odcinek, na którym zaczyna się koszmarnie wszystko korkować. Już w tym tunelu można jebnąć kilkanaście samochodów, na odcinku do korka to samo. I wtedy jesteś setny w kolejce, a nie 130 i przejeżdżasz dwie zmiany wcześniej, oszczędzając 10 minut.
    I ja starając się ogarniać to w ten sposób taurusa nie depczę wcale mocno, a jeżdżąc 60 konnym pegiem 106 musiałem redukować, kurwa, do dwójki, a i tak chuja to było warte. I co z tego, że auto dwa razy mniejsze, jak zbiera się 10x gorzej i zostaje tylko patrzeć ze smutkiem na ludzi, którzy mają sensowne samochody i w korkach marnują znacznie mniej swojego czasu.

  6. #7970
    Avatar Royalsiwy
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    1,032
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Powiedzcie mi gdzie wam sie tak kurwa spieszy ze tak kombinujecie zeby te 15 minut zaoszczedzic? Zdajecie sobie sprawe ze to kwestia czasu kiedy wyjebiecie dzwona taka jazda? Modlcie sie tylko zeby nikogo przy tym nie zabic bo takich cweli co sie owijaja o drzewa bo mysla ze golfem 1.9 jak 200 jedzie to jest panem szosy to nie szkoda. Bardziej mi szkoda ofiar albo sluzb ratowniczych ktorzy musza wyciagac takie truchlo.

    Jedno pytanie mam, jak tak zapierdalacie to najczesciej sami czy robicie to samo jak jedziecie z kims z rodziny etc

  7. #7971
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Ale ja nie mówię o zapierdalaniu przez miasto, lol xD Pisałem, że trzymam się ograniczenie +20-30, a na niektórych odcinkach +50, bo są w Łodzi takie odcinki, że 3 pasy, żadnych świateł, przejść dla pieszych czy innych rzeczy, na które trzeba uważać, a tam ograniczenie do 50...
    W tym tunelu jest do 70, generalnie to nie przekraczam tam stówy. I nie wciskam się nigdzie na centymetry, bo to głupie i niebezpieczne, ale jak gdzieś robi się miejsce, to po prostu wyprzedzam, bo moje auto daje mi taką możliwość.
    A nie musi mi się spieszyć do czegokolwiek, po prostu nie chcę marnować życia w samochodzie stojąc w zajebanym po brzegi mieście.

  8. #7972
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,879
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Ja tylko z dwoma bombelkami z tylu na fotelikach bo dobrze mi tyl dociazaja = bezpiecznie. :) Bo ja wzialem przyklad z royalsiwego mam auto 250km i zapierdalam sobie tylko jak jest hehe bezpiecznie xD
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  9. #7973
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,139
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Do tego typu jeżdżenia jakie opisuje Janek mocne auto nie jest niezbędne, ono jedynie trochę pomaga. Przecież jak mamy ruchliwą ulicę, gdzie wszyscy jadę 60-70, to nie jesteś w stanie nagle stówą wszystkich wyprzedzić, musisz manewrować, a tutaj najważniejszy jest ogar kierowcy, zwrotność i kompaktowość auta. Przyspieszenie to kwestia drugorzędna, bo nikt tam nie jedzie szybko, wystarczy przyspieszyć o maks 10 km/h i robisz co chcesz.

    Ja naprawdę nie wiem o jakich wy sytuacjach mówicie, na chwilę obecną jedyną sensowną, gdzie przydaje się zakurwianie przedstawił Artur i jego omijanie kilometrowych kolejek na jednym pasie, drugim, wolnym pasem. Oczywiście w tej sytuacji również nie trzeba zapierdalać stówką, styknie to 70 i uzyskujesz dokładnie to samo, ale ciągle jest to najbardziej sensowna sytuacja dotychczas przedstawiona.
    Ostatnio zmieniony przez Mexeminor : 26-05-2019, 14:09

  10. #7974
    Avatar Wawik
    Data rejestracji
    2015
    Położenie
    Białystok
    Posty
    5,220
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    @Exequt'er ;
    Są jakieś prowizje za wpłacenie hajsu na ta stronkę integrity?

  11. #7975
    Avatar Royalsiwy
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    1,032
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja tylko z dwoma bombelkami z tylu na fotelikach bo dobrze mi tyl dociazaja = bezpiecznie. :) Bo ja wzialem przyklad z royalsiwego mam auto 250km i zapierdalam sobie tylko jak jest hehe bezpiecznie xD
    Co za typ. Sorry ale na drodze poza miastem gdzie praktycznie nie ma zadnego ruchu a przedemna jest szeroka droga, to nawet jak depne i rozpedze sie w 5sek do setki to jest to na pewno bardziej bezpieczne niz jakis kretyn co golfem wyprzedza w ruchliwym miescie i wykonuje niebezpieczne manewry. W takich miejscach albo na drodze szybkiego ruchu albo na autostradzie przydaje sie taka moc zeby zdecydowaniej kogos wyprzedzic ale po miescie to tak jak ktos tu pisal, niewazne czy masz 90km czy 400km, wiecej niz 90km nie powinienes nawet wykorzystywac bo narazasz innych ludzi.

  12. #7976
    Avatar Wawik
    Data rejestracji
    2015
    Położenie
    Białystok
    Posty
    5,220
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Ale na chuj ci na autostradzie 200 koni jak zazwyczaj wyprzedzasz dopiero jak nikt nie jedzie lewym pasem, a nie wjezdzasz mu pod koła. Czyli masz miejsce i czas, to równie dobrze te 100 koni też ci wystarczy żeby wyprzedzic lewym pasem i zjechać na prawy, nawet bardzo możliwe że cały czas jadąc ta sama predkoscia

    Więc wychodzi na to że za miastem na drogach krajowych nie wyprzedzasz bo jest to niebezpieczne, po mieście jeździsz 50km/h, a na autostradzie jak już ustaliliśmy też nie jest ta moc do niczego potrzebna. To co było powodem dla którego kupiłeś samochód o mocy powyżej 200 koni skoro nie jest to potrzebne? Kolegom się pochwalić, przed laskami się popisać? Przed wujkiem z wioski? Czy na Instagramie?
    Ostatnio zmieniony przez Wawik : 26-05-2019, 14:51

  13. #7977
    Avatar Royalsiwy
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    1,032
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Czasami sie przydaje jak na swiatlach sa dwa pasy a po swiatlach jeden i trzeba szybciej ruszyc. A jak jakis 2l diesel stoi to 100km samochodem raczej go nie lykne i potem trzeba stac z kierunkiem az ktos pusci. Czasami na rondo trzeba szybciej wjechac, czasami trzeba depnac zeby zdarzyc na zielonym, czasami zeby wjechac na autostrade to trzeba sie troszke rozpedzic. Wiadomo ze wiekszosc czasu nie wymaga tej mocy ale lepiej ja miec niz nie miec. Jezdzilem korsa 80km to nie raz sie wkurwialem jak trzeba bylo pilowac i redukowac na jedynke zeby pod gore wjechal xD a teraz to leciutko pedal gazu i ciagnie jak sasza grej.

    Zeby ci odpowiedziec na pytanie to po to jezdze takim samochodem bo tak mi jest wygodnie. Jakbym chcial zapierdalac to kupilbym sobie 440i ale wole miec silnik gdzie mam wystarczajaco mocy zeby bez wysilku przyspieszyc i bez pilowania silnika wyjechac sobie pod gore no i miec przy tym rozsadne spalanie. Moc jakas potworna to tez nie jest bo ludzie jezdza po miescie samochodami co maja 600+ koni i rzadko widze zeby na kazdych swiatlach probowali cos udowodnic.

  14. #7978
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Do tego typu jeżdżenia jakie opisuje Janek mocne auto nie jest niezbędne, ono jedynie trochę pomaga. Przecież jak mamy ruchliwą ulicę, gdzie wszyscy jadę 60-70, to nie jesteś w stanie nagle stówą wszystkich wyprzedzić, musisz manewrować, a tutaj najważniejszy jest ogar kierowcy, zwrotność i kompaktowość auta. Przyspieszenie to kwestia drugorzędna, bo nikt tam nie jedzie szybko, wystarczy przyspieszyć o maks 10 km/h i robisz co chcesz.

    Ja naprawdę nie wiem o jakich wy sytuacjach mówicie, na chwilę obecną jedyną sensowną, gdzie przydaje się zakurwianie przedstawił Artur i jego omijanie kilometrowych kolejek na jednym pasie, drugim, wolnym pasem. Oczywiście w tej sytuacji również nie trzeba zapierdalać stówką, styknie to 70 i uzyskujesz dokładnie to samo, ale ciągle jest to najbardziej sensowna sytuacja dotychczas przedstawiona.
    Zacząłem nawet ponownie tłumaczyć, ale jednak szkoda mi na czasu, Mex, sorry. Widzę, że ni chuja prostej rzeczy nie kumasz xD

  15. #7979
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,139
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Ale ty mi najpierw piszesz, że omijasz centrum Łodzi i to jest szybsze niż pchanie się środkiem i na tym oszczędzasz. Potem jak piszę, że spoko, ale jak to się ma do zapierdalania w korkach, to odpisujesz, że nie rozumiem o co chodzi, bo ciśniesz przez centrum i stajesz 40 zamiast 60 na światłach. To ja się pytam o co w końcu chodzi, jak jeździsz i na czym ten czas w oszczędzasz? Ja cały czas piszę o jednym i tym samym i się tego trzymam, przy moich założeniach moc auta ma drugo albo i trzeciorzędne znaczenie, opisałem to już dokładnie, teraz ty mi wyjaśnij jak oszczędzasz ten czas u siebie.

  16. #7980
    Avatar Exequt'er
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Szczecin
    Wiek
    28
    Posty
    1,653
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A nie myslales kiedys zeby jakos powazniej sie tym zajac zeby cos hajsu przytrzepac?
    @Master ;
    Ciężko z czasem u mnie, poza tym to też nie jest takie kolorowe jakby się wydawało. Operacja przeprowadzona na jednym aucie to przynajmniej pół roku jeśli mówimy o handlu.

    Cytuj Wawik napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Są jakieś prowizje za wpłacenie hajsu na ta stronkę integrity?
    @Wawik ;
    W ING biorą ode mnie 40zł za każdy przelew do JPY i przewalutowanie musisz zrobić. Jakbyś chciał więcej tego ściągać to najlepiej założyć sobie konto 5w1, co masz tam 5 walut w 1 koncie
    Celem wykształcenia nie jest napełnienie umysłu człowieka faktami; zadaniem jest nauczyć go, jak ma używać umysłu do.. myślenia. A często zdarza się, że człowiek lepiej umie myśleć, nie będąc krępowany wiedzą przeszłości.
    Henry Ford

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Luźne rozmowy na siłce
    Przez jacket w dziale Sport i zdrowie
    Odpowiedzi: 9613
    Ostatni post: Wczoraj, 10:27
  2. Luźne rozmowy na tematy serwera
    Przez Crus w dziale Tibiantis Online
    Odpowiedzi: 2575
    Ostatni post: 30-01-2024, 19:16
  3. Odpowiedzi: 2506
    Ostatni post: 22-05-2022, 16:22
  4. Luźne rozmowy na siłce - archiwum
    Przez chemik w dziale Sport i zdrowie
    Odpowiedzi: 39179
    Ostatni post: 09-06-2016, 11:14
  5. Odpowiedzi: 10019
    Ostatni post: 12-01-2014, 13:52

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •