Reklama
Strona 469 z 663 PierwszaPierwsza ... 369419459467468469470471479519569 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 7,021 do 7,035 z 9938

Temat: Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

  1. #7021
    Avatar Janusz_Wons
    Data rejestracji
    2017
    Posty
    2,101
    Siła reputacji
    9

    Domyślny

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dobra, jedna sprawa, bo widzę, że to ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Ja pisałem o momencie obrotowym, który przy redukcji zadziała przy puszczeniu sprzęgła, bo, jak przecież wiesz, obroty urosną z takich przykładowych 2k na 4-5k albo i więcej i ten moment obrotowy wtedy zadziała, a nie ten z niskich obrotów XD Człowieku, ty to w ogóle czytałeś, ja o tym piszę od samego początku.
    wciąż bełkot, dalej nie czytam, moment jest ten sam dzbanie

    i pisałem w moich postach i innych, że była synchronizacja, ale inna, kurwa gorsza, gorzej zrobiona, tak ciężko to zrozumieć? i dzisiejsza nic nie cierpi, i to pisałem od początku - ŻE W NOWYCH AUTACH SKRZYNIA MA SYNCHRONIZACJĘ I W ŻADNYM RAZIE NIE CIERPI NA BRAK MIĘDZYGAZU, gdzie ty twierdziłes, że skrzynia umiera bez międzygazu, to ci napiasłem, że PO TO WŁASNIE STWORZONO SYNCHRONZIATORY, ŻEBY NIE TRZEBA BYŁO UZYWAĆ MIĘDZYGAZU i się smiałem, ze jak janusz 20 lat temu w żuki wpierdalał biegi na chamca i musiał używac międzygazu, to nie znaczy, że teraz trzeba, a całą resztę sobie dorobiłeś i znowu to, o czym mówię - brak czytania ze zrozumieniem i swoje, błędne interpretacje

    widzisz, jestem niesłowną pizdą i doczytałem jednak do końca i nie uwierzysz kurwa, zgadzamy się, za wyjątkiem tego momentu, bo to jest bzdura
    i o czym to świadczy? ano o tym, że w końcu napisałes konkretny i rzeczowy post, z którego wynika, to co myślisz i serio, przeczytaj sobie swoje poprzednie posty bez wiedzy "co autor miał na myśli" i co z nich wynikało i dlaczego się z tobą spinam, takze mój zarzut dotyczący braku czytania ze zrozumieniem i chujowym formułowaniem myśli jest wciąż zasadny

    p.s. bez przesady też, że jak ktoś sobie puszcza sprzęgło 3 sekundy, żeby się zsynchronizowały obroty, to nie wiadomo jak je upala, ono też po to jest, jest częścią eksploatacyjną i nie uważam, że używanie międzygazu jest w takich sytuacjach "bardziej prawidłowym stylem jazdy" w nowoczesnych samochodach, bo jeżeli będziemy stosować kryterium przeżywalności elementów, to wychodzi, że najlepszym kierowcą jest ten, kto w ogóle nie jeździ
    Ostatnio zmieniony przez Janusz_Wons : 17-10-2018, 12:40

  2. #7022
    Avatar Janusz_Wons
    Data rejestracji
    2017
    Posty
    2,101
    Siła reputacji
    9

    Domyślny

    z ciekawości sobie wszedłem na wikipedię, hasło międzygaz:
    zmiana biegu z międzygazem, potocznie przegazówka - technika stosowana podczas prowadzenia pojazdu silnikowego z manualną skrzynią biegów niewyposażoną w synchronizatory (np. motocykl).
    hmmm, ciekawe

  3. Reklama
  4. #7023
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Janusz_Wons napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    wy jednak serio nie wiecie jak działa silnik z całym układem napędowym xD
    potrzebny jest po to, żeby płynniej wrzucać bieg i nie katować sprzęgła, bo ecu zmniejsza moment obrotowy poprzez nadanie mniejszej ilości paliwa
    Ale nie wiem o co Ci chodzi, nie mam bliższej styczności z tymi nowymi technologiami, a silnik i układ napędowy działa i bez tego.
    W życiu nie słyszałem o czujniki położenia sprzęgła, więc pytam.

  5. #7024
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,131
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Janusz_Wons napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    wciąż bełkot, dalej nie czytam, moment jest ten sam dzbanie
    nie jest, weź pod uwagę, że sprzęgło łączy silnik ze skrzynią, a więc obroty silnika z obrotami skrzyni, a więc również i kół (o czym wspominałeś). Chodzi mi o to, że prędkość obrotowa w skrzyni się nie zmienia, ale silnika - już tak, a silnik na wysokich obrotach ma wyższy moment obrotowy niż na niskich (z wyjątkiem turbo, bo tam jest płaski przebieg krzywej momentu, ale i tak dopiero od ~1,8k rpm, poniżej tego jest znacząco niższy).
    Cytuj Janusz_Wons napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    i pisałem w moich postach i innych, że była synchronizacja, ale inna, kurwa gorsza, gorzej zrobiona, tak ciężko to zrozumieć? i dzisiejsza nic nie cierpi, i to pisałem od początku - ŻE W NOWYCH AUTACH SKRZYNIA MA SYNCHRONIZACJĘ I W ŻADNYM RAZIE NIE CIERPI NA BRAK MIĘDZYGAZU, gdzie ty twierdziłes, że skrzynia umiera bez międzygazu, to ci napiasłem, że PO TO WŁASNIE STWORZONO SYNCHRONZIATORY, ŻEBY NIE TRZEBA BYŁO UZYWAĆ MIĘDZYGAZU i się smiałem, ze jak janusz 20 lat temu w żuki wpierdalał biegi na chamca i musiał używac międzygazu, to nie znaczy, że teraz trzeba, a całą resztę sobie dorobiłeś i znowu to, o czym mówię - brak czytania ze zrozumieniem i swoje, błędne interpretacje
    Ale co ty mi o żuku dajesz, jak to nie ma porównania np. do wspomnianego przeze mnie W123, gdzie biegi wchodzą mięciutko i tak samo jak w nowych autach? Tak samo w przytoczonych przeze mnie japońskich autach, dzisiaj nie ma nowej, lepszej synchronizacji niż wtedy. Nie jest to potrzebne nawet, bo wszystkie auta premium i luksusowe mają obecnie w większości automaty i to one były dopracowywane na przestrzeni ostatnich dwóch dekad (skok jest widoczny, w przeciwieństwie do skrzyń manualnych) i to one są przyszłością, niedługo manuali już prawie w ogóle nie będzie, jedynie najtańsze, małe auta będą w nie wyposażane.
    Cytuj Janusz_Wons napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    widzisz, jestem niesłowną pizdą i doczytałem jednak do końca i nie uwierzysz kurwa, zgadzamy się, za wyjątkiem tego momentu, bo to jest bzdura
    i o czym to świadczy? ano o tym, że w końcu napisałes konkretny i rzeczowy post, z którego wynika, to co myślisz i serio, przeczytaj sobie swoje poprzednie posty bez wiedzy "co autor miał na myśli" i co z nich wynikało i dlaczego się z tobą spinam, takze mój zarzut dotyczący braku czytania ze zrozumieniem i chujowym formułowaniem myśli jest wciąż zasadny
    Janusz, ale ja cały czas to samo piszę, to nagle się ze mną zgadzasz, a wcześniej nie? To kto tu ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem? No ale dobrze, że się w końcu zrozumieliśmy, już nieważne jak do tego dochodziło, czasem potrzeba czasu, aby się dotrzeć. Jest git.
    Cytuj Janusz_Wons napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    p.s. bez przesady też, że jak ktoś sobie puszcza sprzęgło 3 sekundy, żeby się zsynchronizowały obroty, to nie wiadomo jak je upala, ono też po to jest, jest częścią eksploatacyjną i nie uważam, że używanie międzygazu jest w takich sytuacjach "bardziej prawidłowym stylem jazdy" w nowoczesnych samochodach, bo jeżeli będziemy stosować kryterium przeżywalności elementów, to wychodzi, że najlepszym kierowcą jest ten, kto w ogóle nie jeździ
    Tak, jest i tak, przy odpowiedniej jeździe z międzygazem nagle nie wydłużysz życia sprzęgła 2x, ale na pewno znacząco, a przy okazji sama jazda będzie płynna i przyjemna, bez szarpania, bez nagłego wycia silnika wchodzącego na dużo wyższe obroty itd. Dążmy do takiego użytkowania, dla dobra naszego i samochodów.

    A dobrym kierowcom jest ten, kto nie tylko stosuje się do przepisów, jest kulturalny na drodze, ale również dba o swoje auto i wie jak go używać, aby mu jak najdłużej służyło. Warunek nie stosuje się do aut służbowych, ale to chyba oczywiste XD
    Ostatnio zmieniony przez Mexeminor : 17-10-2018, 15:55

  6. #7025
    Avatar Janusz_Wons
    Data rejestracji
    2017
    Posty
    2,101
    Siła reputacji
    9

    Domyślny

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    a silnik na wysokich obrotach ma wyższy moment obrotowy niż na niskich (z wyjątkiem turbo, bo tam jest płaski przebieg krzywej momentu, ale i tak dopiero od ~1,8k rpm, poniżej tego jest znacząco niższy).
    dalej nie rozumiesz, moment obrotowy nie ma żadnego związku z prędkością kątową, tak nie jest, i pisałem już, że moment obrotowy jest różny dla różnych obrotów, gdy źródłem siły jest silnik, ale tu źródłem siły są koła i moment jest płaski i nie ma tu znaczenia, czy auto ma turbo, czy cokolwiek, mogłoby nawet silnika nie mieć, a jedynie coś, co stawia równoważny opór

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Janusz, ale ja cały czas to samo piszę, to nagle się ze mną zgadzasz, a wcześniej nie?
    no nie pisałeś tego samego, być może miałeś to samo na myśli, ale nie pisałeś tego samego

    poza tym git i rozejm
    Ostatnio zmieniony przez Janusz_Wons : 17-10-2018, 16:19

  7. #7026
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,131
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Dobra, ale jak się ma wzrost obrotów silnika i jego wpływ na sprzęgło przy łączeniu napędu z kołami? No nie powiesz mi, że to nie ma wpływu żadnego, skoro sprzęgło łączy się bezpośrednio z silnikiem. To sprzęgło odpowiada za wzrost obrotów silnika, gdy zmienia się przełożenie skrzyni, a obroty muszą się do niego dostosować.

  8. #7027
    Avatar Mazakowaty Flamaster
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    WLKP
    Wiek
    29
    Posty
    1,717
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Tl;dr
    Dawno gównoburzy nie było xD
    I Am Your Worst Nightmare!

  9. #7028
    Avatar Janusz_Wons
    Data rejestracji
    2017
    Posty
    2,101
    Siła reputacji
    9

    Domyślny

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dobra, ale jak się ma wzrost obrotów silnika i jego wpływ na sprzęgło przy łączeniu napędu z kołami? No nie powiesz mi, że to nie ma wpływu żadnego, skoro sprzęgło łączy się bezpośrednio z silnikiem. To sprzęgło odpowiada za wzrost obrotów silnika, gdy zmienia się przełożenie skrzyni, a obroty muszą się do niego dostosować.
    sprzęgło cierpi, wiadomo, skrzynia i silnik nie, o co mi chodzi, to to, że sprzęgło jest tanie i jest elementem zmiennym, tak samo synchronizatory w skrzyni po to zostały stworzone, żeby zastępować międzygaz, jak chcesz tak oszczędzać auto, to zacznij robić podwójne wysprzęglenie z międzygazem, żeby synchronizatory nie cierpiały, wtedy skrzynia wytrzyma ci i 5kk km, tylko po co? jeżdżenie autem tak, żeby wszystko maksymalnie oszczędzać to też jest paranoja i w takim razie się nie dziwię, czemu tak chwalicie stare auta, wam po prostu nic nowszego nie jest potrzebne, bo nie potrzebujecie wygody

  10. #7029
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,131
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Nie no, podwójne wysprzęglenie to jest kompletnie niepotrzeba rzecz, już nie popadajmy w skrajności.

    A stare auta są bardzo wygodne, również w obsłudze. Miałem już porównanie do różnych aut z różnych okresów, zarówno tych z lat 201x, 200x, 199x jak i 198x i powiem, że np. w 80tce wygodniej mi się zmienia biegi i ogólnie prowadzi auto niż praktycznie wszystkich innych moich (lub takich, którymi jeździłem dużo) autach poza B7 i B5FL. Zapewne to się bierze z tego, że to VAG (wszystkie Audi, które dotychczas prowadziłem bardzo mi odpowiadały, VW również), ale trzeba zwrócić uwagę na to, że ta wygoda była w Audi 80 B2, przeszła na B3, tak samo na B4, była też w 100 C4, A6C5, C6, Passatach od B3 do B8 itp. itd. Preferuję sposób prowadzenia VAGów, a nie sposób prowadzenia nowych aut, bo 80 B2 z połowy lat 80. prowadziło mi się tak samo wygodnie jak nowego Passata, choć oczywiście inaczej. Jedyne, co bym chciał z nowego auta w tym starym, to fotel, bo kiedyś nie było tak wygodnych foteli w mniejszych autach jak dzisiaj, były to trochę stołki, ale absolutnie nie były niewygodne, po prostu w tym aspekcie czuje się różnicę i jednak 500+km w takim fotelu nie jest już przyjemne. Ale to tylko fotel, pozycja za kierownicą, wspomaganie, to, jak wchodzą biegi i działa sprzęgło, jak reaguje na gaz - to od 30+ lat się praktycznie nie zmieniło, dalej jest to zrobione dobrze i po co to zmieniać?

  11. #7030
    Avatar Exequt'er
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Szczecin
    Wiek
    28
    Posty
    1,653
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Akurat 30 lat temu wspomaganie w samochodzie nie było standardem. Już nie mówiąc o tym, że teraz prawie standardem jest aktywne wspomaganie uzależnione od prędkości.
    Biegi może i tak, teraz po prostu chodzą precyzyjniej, ale sprzęgło też mocno poszło naprzód. Reakcja na gaz zmieniła się przy przejściu z gaźników na wtrysk. W motocyklach od razu czuć czy leje gaźnik czy wtrysk, w mocnych autach też.
    Celem wykształcenia nie jest napełnienie umysłu człowieka faktami; zadaniem jest nauczyć go, jak ma używać umysłu do.. myślenia. A często zdarza się, że człowiek lepiej umie myśleć, nie będąc krępowany wiedzą przeszłości.
    Henry Ford

  12. #7031
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,131
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Exequt'er napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Akurat 30 lat temu wspomaganie w samochodzie nie było standardem. Już nie mówiąc o tym, że teraz prawie standardem jest aktywne wspomaganie uzależnione od prędkości.
    Biegi może i tak, teraz po prostu chodzą precyzyjniej, ale sprzęgło też mocno poszło naprzód. Reakcja na gaz zmieniła się przy przejściu z gaźników na wtrysk. W motocyklach od razu czuć czy leje gaźnik czy wtrysk, w mocnych autach też.
    Ale było wspomaganie, nieistotne czy w standardzie czy nie. Do dzisiaj niektóre auta tego nie mają w serii, nie o to tutaj chodzi. Aktywne wspomaganie akurat nie wpływa w dużym stopniu na wygodę prowadzenia, jest to kwestia bezpieczeństwa przy większych prędkościach, ale na dobrą sprawę poza sportową jazdą się to nie przydaje. Nigdy nie odczułem w E39 Servotronica, tzn. nie poczułem, że mi się przydał. Jak jeździłem innymi BMW bez niego, to przy prędkości autostradowej nie wyczuwałem znaczącej różnicy.

    A gaźnik i wtrysk to chyba logiczne, ale to znowu jest kwestia drugorzędna, reakcja na gaz zmieniła się też wraz z wejściem elektronicznych przepustnic, ale to ciągle nie jest znacząca zmiana, nie odczuwałem różnicy w prowadzeniu BMW z tymi dwoma typami przepustnic.

    Biegi natomiast nie chodzą precyzyjniej i tutaj nie zmienię zdania. Wystarczy się przejechać starszymi autami, w BMW nie ma różnicy przynajmniej pomiędzy E36 i E90, w Audi nie ma pomiędzy 80 i A4B8 itd. itd. Trzeba mieć tylko dwa dobre egzemplarze, ale to oczywiste.

    Cały sens mojej wypowiedzi ci uciekł, nie chodzi o te małe zmiany, które trudno odczuć, a o całokształt obsługi. Elektryczne wspomaganie, elektroniczna przepustnica czy bezpośredni wtrysk paliwa wpływają na to w minimalnym stopniu i nie mają na celu zmiany tego aspektu, a zupełnie innych, w tym np. spalania.

  13. #7032
    Avatar Exequt'er
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Szczecin
    Wiek
    28
    Posty
    1,653
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale było wspomaganie, nieistotne czy w standardzie czy nie. Do dzisiaj niektóre auta tego nie mają w serii, nie o to tutaj chodzi. Aktywne wspomaganie akurat nie wpływa w dużym stopniu na wygodę prowadzenia,
    Jak nie ma wpływu na na wygodę... W e46, żeby skręcić koła w miejscu to musiałem się nakręcić, a w E60 na 245mm czy E66 na 275mm robiłem to jednym palcem...


    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wystarczy się przejechać starszymi autami, w BMW nie ma różnicy przynajmniej pomiędzy E36 i E90
    Może z E36 i E90 masz rację, ale już między e46, a e60 jest kolosalna różnica.


    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Cały sens mojej wypowiedzi ci uciekł, nie chodzi o te małe zmiany, które trudno odczuć, a o całokształt obsługi.
    W takim razie trudno mi znaleźć sens twoich wypowiedzi, bo powiedziałeś, że praktycznie nic się nie zmieniło, a jednak zmienia się wiele.
    Celem wykształcenia nie jest napełnienie umysłu człowieka faktami; zadaniem jest nauczyć go, jak ma używać umysłu do.. myślenia. A często zdarza się, że człowiek lepiej umie myśleć, nie będąc krępowany wiedzą przeszłości.
    Henry Ford

  14. #7033
    Avatar Mexeminor
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    4,131
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Exequt'er napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak nie ma wpływu na na wygodę... W e46, żeby skręcić koła w miejscu to musiałem się nakręcić, a w E60 na 245mm czy E66 na 275mm robiłem to jednym palcem...
    A widzisz, ja w E39 nie kręciłem jednym palcem. Powiem ci dlaczego - w E60 masz elektryczne wspomaganie, a to różnica.

    Cytuj Exequt'er napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Może z E36 i E90 masz rację, ale już między e46, a e60 jest kolosalna różnica.
    Ale nie porównuj 3er z 5er. Poza tym nie, ja nie widzę różnicy, jeździłem dwoma E60 i z 10+ E46 i nie odczułem. Przyznam jednak, że nie jeździłem nimi długo, ale bez przesady, znaczącą różnicę czuje się od razu.

    Cytuj Exequt'er napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    W takim razie trudno mi znaleźć sens twoich wypowiedzi, bo powiedziałeś, że praktycznie nic się nie zmieniło, a jednak zmienia się wiele.
    No właśnie nie zmienia się wiele, to próbuję powiedzieć. Sama obsługa, po prostu prowadzenie auta, sprzęgło, gaz, kierownica - nie ma dużej różnicy pomiędzy tymi autami, oczywiście jest różnica wynikająca z przytoczonych już przez nas zmian, ale nie jest to tak, jakbyś przesiadł się z Nysy do nowej Corolli (a to by było odczuwalne), a zwyczajnie jakbyś np. wskoczył ze swojej E60 do A4 kumpla z tego samego rocznika. Różnica jest, bo inne auto i też się musisz wczuć, ale to tyle.

  15. #7034
    Avatar Exequt'er
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Szczecin
    Wiek
    28
    Posty
    1,653
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A widzisz, ja w E39 nie kręciłem jednym palcem. Powiem ci dlaczego - w E60 masz elektryczne wspomaganie, a to różnica.
    Czyli jednak wbrew temu co mówiłeś jest różnica w wygodzie i wspomaganie poszło do przodu względem tego co było kiedyś

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale nie porównuj 3er z 5er. Poza tym nie, ja nie widzę różnicy, jeździłem dwoma E60 i z 10+ E46 i nie odczułem. Przyznam jednak, że nie jeździłem nimi długo, ale bez przesady, znaczącą różnicę czuje się od razu.
    No jeśli jeżdżąc samochodem nie czujesz różnicy między stałym wspomaganiem, a regulowanym elektrycznie to... yyy może się wstrzymam od warna ekspercie. Poza tym czemu mam nie porównywać trójki i piątki, skoro ty chcesz porównywać nowe samochody z trzydziestoletnimi

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No właśnie nie zmienia się wiele, to próbuję powiedzieć. Sama obsługa, po prostu prowadzenie auta, sprzęgło, gaz, kierownica - nie ma dużej różnicy pomiędzy tymi autami
    W obsłudze samochodów nie ma dużych różnic to prawda, ale nie napisałeś tego w tym poście, do którego się odniosłem. Napisałeś, że ma dużych różnic w sprzęgle czy wspomaganiu. A w tym są akurat kolosalne różnice. 30 lat temu temu nikt nie miał w samochodzie superszybkich dwusprzęgłowych automatów czy czujników skrętu kierownicy, które były połączone ze sprzęgłem i silnikiem elektrycznym do wspomagania.
    Celem wykształcenia nie jest napełnienie umysłu człowieka faktami; zadaniem jest nauczyć go, jak ma używać umysłu do.. myślenia. A często zdarza się, że człowiek lepiej umie myśleć, nie będąc krępowany wiedzą przeszłości.
    Henry Ford

  16. #7035
    Avatar Janusz_Wons
    Data rejestracji
    2017
    Posty
    2,101
    Siła reputacji
    9

    Domyślny

    zostaw go, kierownica jest ta sama, pedały są te same, drążek jest ten sam i wszystko nazywa się tak samo, więc jest to samo, od 30 lat, jedyny postęp w motoryzacji to ekrany dotykowe

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 5 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 5 gości)

Podobne tematy

  1. Luźne rozmowy na siłce
    Przez jacket w dziale Sport i zdrowie
    Odpowiedzi: 9612
    Ostatni post: 23-03-2024, 22:37
  2. Luźne rozmowy na tematy serwera
    Przez Crus w dziale Tibiantis Online
    Odpowiedzi: 2575
    Ostatni post: 30-01-2024, 19:16
  3. Odpowiedzi: 2506
    Ostatni post: 22-05-2022, 16:22
  4. Luźne rozmowy na siłce - archiwum
    Przez chemik w dziale Sport i zdrowie
    Odpowiedzi: 39179
    Ostatni post: 09-06-2016, 11:14
  5. Odpowiedzi: 10019
    Ostatni post: 12-01-2014, 13:52

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •