Mexeminor napisał
Fajny post, widać napracowanko, ale co to właściwie udowodniło?
-przecież widać serie twojego braku czytania ze zrozumieniem
-to że opowiadasz bzdury o cierpieniu skrzyni i cierpieniu silnika
-nie znasz podstawowej fizyki i mylisz pojęcia i wysnuwasz wnioski nie wiem skąd
Mexeminor napisał
Wszystko sprowadza się do tego, że ty uważasz, że przy redukcji międzygaz w ogóle nie jest potrzebny, bo nowoczesne skrzynie są dostosowane do takiej jazdy jak redukcje o kilka biegów i sobie spokojnie wyrównują obroty, sprzęgło nie cierpi i jest świetnie.
-i proszę xD, skąd ci się wzięło nagle sprzęgło, skoro nie było o nim wcześniej w ogóle mowy i piekne wciskanie mi słów w usta, że międzygaz nie jest potrzebny, gdzie wyżej dokładnie widać:
Janusz_Wons napisał
międzygaz w redukcji bez użycia hamulca pozwala na ekonomiczniejszą i bezpieczniejszą jazdę, nie trzeba od razu heel&toe robić
-sprzęgło wiadomo, że będzie cierpieć przy dużych róznicach w obrotach i jest jedynym elementem(notabene tanim i w domyśle wymiennym, który ma się zużywać, w przeciwieństwie do silnika i skrzyni), które tu cierpi, jest to oczywiste i nie tego dotyczył temat
Czyżbyśmy po raz kolejny mieli brak czytania ze zrozumieniem?
Mexeminor napisał
To jest tak jak z twoimi postami w temacie o skokach, od których zaczęła się twoja sława. W sumie dałem się wkręcić jak idiota, bo jesteś dobry w wertowaniu wikipedii i waleniu ścian tekstu, zmienianiu tematów i gmatwaniu treści tak, by w końcu nie było wiadomo o czym piszesz i do czego się odnosisz.
Każdy mój post jest przecież precyzyjny i dokładnie wiadomo do czego się odnosi - do twoich postów.
Fakty są takie, ze twoje poste są bardzo dziwne, takie kobiece, bo:
po 1 - nie czytasz ze zrozumieniem i odpisujesz na coś, co sobie ubzdurasz i opacznie zrozumiesz
po 2 - źle formułujesz swoje myśli i co innego myślisz, a co innego piszesz
No i podstawowa wiedza z wikipedii(xD), a co, mam rozrysowywać to wszystko i liczyć siły przez 3 tygodnie, żebyś mnie znowu obsrał i powiedział bzdurę pokroju tego, że moment rośnie przy niskich obrotach? No i, skoro twoje teorie kładzie prosta wiedza z wikipedii, to jak to świadczy o tobie i poziomie twojej wiedzy? a no zgadza się - wiedza ludowa, zasłyszana, mity i pierdoły, brak pojęcia o podstawowej zasadzie działania poszczególnych układów mechanicznych. Ciekawe, czy w ogóle wiesz jak sprzęgło działa(od strony mechaniki oczywiście), czy tylko tyle, że synchronizuje silnik i nie można szczelać xD.
Mexeminor napisał
Tutaj na szczęście poleciałeś chronologicznie i widać, o czym była dyskusja i widać też, że twoje oskarżenia o moje czytanie ze zrozumieniem były bezpodstawne. Dzięki.
aha, czyli uważasz, że twoje:
-nadinterpretowanie międzygazu w redukcji jako heel&toe jest prawidłowe
-twoje mieszanie do tematu skrajnych przypadków, gdzie redukcja następuje o 2-3 biegi i wymusza zmiany obrotów, o których nie było mowy jest prawidłowe
-twoje przenoszenie wniosków ze skrajnych przypadków na całość danego zjawiska jest prawidłowe
-twoja niewiedza o źródle siły momentu obrotowego i mówienie bzdur, że moment skacze, bo są obroty niższe jest prawidłowe
-twoja nieznajomość podstawowej fizyki, mieszania faktów i nieznajomość konsekwencji stosowania nowych układów w rozwiązaniach motoryzacyjnych jest prawidłowe
Mexeminor napisał
A w sumie mogłem od razu walić 30 dni odpoczynku, ale przecież to się nie kwalifikuje, więc dałem marne #30 za obrazę mojej osoby w jednym z postów i nietrzymanie się tematu, brak odpowiedzi na moje pytania. W czym widzisz problem?
to sobie też wklej, i to tak ze 3x, bo to co widać wyżej, odbiegasz od tematu, bo odpowiadasz na swoje interpretacje postów, a nie posty, no i ja też się jakoś nie doczekałem przez kilka postów odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób skrzynia i silnik cierpią bardziej w zalezności, czy używamy miedzygazu, czy nie, dopiero na końcu pierdolnąłeś swoją głupotą
Mexeminor napisał
Dalej czekam na info dot. dysków SSD
dyski ssd, to ta sama technologia, co ffd, zmieniła się tylko nazwa, to o czym pisałem w innym swoim poście, a czego ty nie rozumiesz: nazwa, technologia, sposób używania, zasada działania - to są 4 rzeczy, które się mogą różnić i nie ma żadnej implikacji, że zmiana jednej powoduje zmiane drugiej
i teraz xD, dyski ffd na ata przed satą były dostępne dawno i ja sam miałem taki dysk w kompie w 2003 roku, i jeżeli dobrze pamiętam, kosztował 1500 złotych i miał 4gb pojemności, co w zupełności wystarczało na partycję systemową(o kurwa, brzmi znajomo), miałem też 15 calowy monitor lcd, który kosztował około 2500 złotych, tu też mi powiesz, że to niemożliwe, bo większość miała crtki do 2007?
to, że w twojej biednej wsi, czy tam polsce nikogo nie było stać i nikt nie słyszał o takich rzeczach, to nie znaczy, że ich nie było
a no, i nie wiedziałem, że dysk za 1500 złotych jest mniej dostępny od samochodu za 150000 xD, no ale przecież 20-letnie samochody miały już synchronizację, no tak, i 20 lat temu ludzie jeździli takimi samochodami, tak samo jak ty teraz jeździsz najnowszą serią 3, a nie starym e36 i gnijącą mazdą, róznica jest taka, że ssd(ffd) mógł kupić prawie każdy, a samochód juz nie bardzo, to że ludzie tego nie kupowali, nie zmienia faktu, że było dostępne i było w zasięgu
Mexeminor napisał
i teraz jeszcze proszę o info o autach, który przy redukowaniu bez międzygazu przez, powiedzmy, 100kkm nie miały wymienianego sprzęgła, bo to też byłoby całkiem ciekawe.
oj chuj xD, dobra, to zacznijmy od tego, że jest pełno takich aut i matkobosko, jak sprzęgło ogromnie cierpi, kiedy zrzucam z 4 na 3 i powoli puszczam sprzęgło i obroty skaczą do 2.5k, łolaboga
no i to pytanie jest na poziomie: "to pokaż mi auto, które ma przejechane 100kkm i nie ma wymienianych opon", sprzęgło jest elementem wymiennym, to że biedaki kupują samochód za 15k i potem płacz, bo wymiana sprzęgła kosztuje 1-3k, to jest xD, bo jak ja kupuję auto za 150k, to rzeczywiście straszne, że po 5 latach będę musiał wymienić sprzęgło za 2 koble, czyli tyle, co 1 opona i będę przecież zawsze wrzucać luz, nigdy nie przetrzymywać sprzęgła i w ogóle oszczyndzał jak najwięcej, żeby 2 klocki wydać trochę później
no ale takie biedaki właśnie kupujące 20-letnie strucle po 20koła, to by chcieli, żeby auto było niezniszczalne
i ten temat też już był poruszany 100x i motoryzacja idzie w świetnym kierunku, gdzie auta będą to wyrzucenia na śmieci po 10 latach, ale za to będą kosztowały grosze, a nie 20-letnie, gnijące strucle, które tylko tworzą zagrożenie na drodze, bo ludzie, którzy już potem odkupują taki szmelc w cenie szmelcu, to łolaboga, bo trzeba element, który się zużywa za 1k wymienić, to pierdolnę trytytkę, tfu polacki
Zakładki