Nigger napisał
Pismo, które można złożyć tylko do straży miejskiej. Zawiadamiasz, że nie Ty prowadziłes pojazd i koniec. SM nie ma prawa żądać od nas informacji ktkto prowadził.
Nie dałem znać jak zakończyła się sprawa, a widzę nowy post, więc wyjaśnię.
Poszedłem na Straż Miejską, próbowałem się jakoś wytłumaczyć, ale nie było opcji. Złamany jakiś punkt prawa i chuj, ale była bardzo przyjemna (i taki milf xd) strażniczka. Poinformowała mnie, że muszę wskazać osobę kierującą (aka parkującą). Powiedziałem, że to siostra i kazała przyprowadzić siostrę, a że nie chciało mi się znowu latać to powiedziałem, że mandat na mnie = 100 PLN i punkt karny. Oczywko przyjąłem go, ale poinformowała mnie też, że jeśli odmówię wskazania osoby, która złamała prawo moim pojazdem to przysługuje mi za to mandat w wysokości od 20 do 500 PLN (wtedy nie mogę dostać tego pierwszego mandatu za złe parkowanie). Puściła mi oczko, więc zczaiłem, że chce mi pomóc. Skorzystałem z tego; poinformowałem, że nie wskażę osoby kierującej w tamtym czasie, więc zmieniła mandat. Skreśliła punkt karny, a 100 PLN zamieniła na 50 PLN, więc byłem happy i wyszedłem.
wampiirr napisał
No więc to chyba niezłe wyjście?
No jak widać - nie. Skoro jestem właścielem pojazdu to mandat dostałbym tak czy siak, a w ten sposób przynajmniej zaoszczędziłem 50 PLN i nie dostałem punktów karnych.
Zakładki