Reklama
Strona 53 z 1272 PierwszaPierwsza ... 3435152535455631031535531053 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 781 do 795 z 19069

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

  1. #781
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Sir Huud napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wczoraj dostalem telefon od matki tej laski, mowila mi ze jej corka siedzi od tamtego czasu w pokoju, nigdzie nie wychodzi, nic nie je, tylko lezy ryczy/spi... No tego to juz zignorowac nie moglem i przyjechalem. Gdy zobaczylem ja, to stalem dobre 5min jak glupi nie wiedzac co mam powiedziec. Jej kolezanki szopki nie robily sobie, ciela sie. Przez jakas godzine tylko ja mowilem, ona tylko sluchala(z poczatku nie wiedzialem czy w ogole mnie slucha, czy ignoruje, lezala caly czas odrocona do sciany. Nie wiedzialem jak mam na to zareagowac, czy podejsc do niej, czy po prostu mowic dalej ).Zaczalem przepraszac za to, ze chcialem zmieniac ja na sile, az nagle... Pierwsze slowa jakie powiedziala to "przepraszam cie za to wszystko", lzy zaczely jej leciec, przytulilem ja. Rozmawialismy do pozna na temat tego co sie stalo. Wychodzac z domu rozmawialem z jej mama, zapytalem co zamierza ona zrobic z nia( wyslac do jakiegos lekarza czy cos innego) opowiedziala mi jak to bylo pare lat wstecz, wtedy jak malo nie zabila sie. Doszlismy do wiosku, ze poki co bede przyjezdzal do niej i spedzal troche czasu( pewnie zastanawiacie sie, czemu nie wyslemy ja do psychiatry. Uwazam, ze jeszcze bardziej zeswirowalaby, chodzi mi o to ze uznalaby ona ze myslimy o niej jak o totalnej wariatce [poniekad tak jest], a wtedy to naprawde nie wiadomo jakby zareagowala, moglaby popelnic samobojstwo). Postanowilem, ze bede odwiedzac ja jak najczesciej. Czas pokarze co z tego wyjdzie...
    Masz przejebane bo za kazdym razem kiedy Ci sie cos nie spodoba ona bedzie odpierdalac cos takieg = musisz byc na kazde zawolanie, skinienie i nie masz prawa sie w jakikolwiek sposob przeciwstawic. Odpusc sobie ten zwiazek najszybciej jak to mozliwe choc z wlasnego doswiadczenia wiem, ze nie jest to takie proste bo rzeczywiscie laska moze byc nieobliczalna... A jednak nie zrobila chyba nic takiego by ja po prostu olac (jezeli o mnie chodzi w ogole nie zrobila nic zlego bo najwyrazniej najwiekszym problemem jest to, ze pali, a Ty jej tego zabraniasz czego pojac sie po prostu nie da) i dopuscic do samodestrukcji. Czyli jak mowilem masz przejebane.
    Co zrobisz w tej sytuacji drogi kolego? Oddalisz sie od niej, zerwiesz kontakt, bedziesz z nia w zwiazku?
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  2. #782

    Data rejestracji
    2007
    Posty
    80
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Kusterek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    @Huud
    ale masz historie :D bądź scenarzystą w Dlaczego Ja.

    Kasia W 17 lat.
    Tnie się bo jej partner ze studniówki nie chce aby paliła papierosy.
    No takie scenariusze pelne zwrotow akcji, to miliony warte...

    Cytuj Scary napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Szczerze, wiem, że jest ciężko o mądre decyzje w tym przypadku, dziewczyna ma depresję, skłonności samodestrukcyjne a w centrum znajdujesz się Ty, ale osobiście nie angażowałbym się tak w tą emocjonalną dojarę. Jej potrzeba pomocy specjalisty bo jeśli zamierza się ciąć za każdym razem kiedy coś będzie szło nie po jej myśli to prędzej Ty sam zaczniesz się ciąć niż jej się poprawi, taka prawda.
    Nieno musze cos z tym zrobic i "naklonic"(czy cos w tym stylu) ja aby poszla do lekarza.
    Owszem, jestem glupi, no ale nie az tak aby sie ciac.

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co zrobisz w tej sytuacji drogi kolego? Oddalisz sie od niej, zerwiesz kontakt, bedziesz z nia w zwiazku?
    Nie mam pojecia, na razie pobeda z nia, do tad az jej przejdzie(mam nadzieje ze ta chwila nadejdzie...). Poczekam pare tygodni/miesiecy i zobacze co wyniknie z tego. Ale w zwiazek nie bede sie ladowal, chociaz kto wie co bedzie...
    If we don’t make it alive
    Well it’s a hell of a good day to die
    All our light that shines strong
    Only lasts for so long

  3. Reklama
  4. #783
    Avatar Grudzioh
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Poznan
    Wiek
    29
    Posty
    648
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    #up
    Tak jak juz wczesniej wspomnialem: ciecie nie ma nic wspolnego z byciem glupim
    Cytuj Sir Huud napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wczoraj dostalem telefon od matki tej laski, mowila mi ze jej corka siedzi od tamtego czasu w pokoju, nigdzie nie wychodzi, nic nie je, tylko lezy ryczy/spi... No tego to juz zignorowac nie moglem i przyjechalem. Gdy zobaczylem ja, to stalem dobre 5min jak glupi nie wiedzac co mam powiedziec. Jej kolezanki szopki nie robily sobie, ciela sie. Przez jakas godzine tylko ja mowilem, ona tylko sluchala(z poczatku nie wiedzialem czy w ogole mnie slucha, czy ignoruje, lezala caly czas odrocona do sciany. Nie wiedzialem jak mam na to zareagowac, czy podejsc do niej, czy po prostu mowic dalej ).Zaczalem przepraszac za to, ze chcialem zmieniac ja na sile, az nagle... Pierwsze slowa jakie powiedziala to "przepraszam cie za to wszystko", lzy zaczely jej leciec, przytulilem ja. Rozmawialismy do pozna na temat tego co sie stalo. Wychodzac z domu rozmawialem z jej mama, zapytalem co zamierza ona zrobic z nia( wyslac do jakiegos lekarza czy cos innego) opowiedziala mi jak to bylo pare lat wstecz, wtedy jak malo nie zabila sie. Doszlismy do wiosku, ze poki co bede przyjezdzal do niej i spedzal troche czasu( pewnie zastanawiacie sie, czemu nie wyslemy ja do psychiatry. Uwazam, ze jeszcze bardziej zeswirowalaby, chodzi mi o to ze uznalaby ona ze myslimy o niej jak o totalnej wariatce [poniekad tak jest], a wtedy to naprawde nie wiadomo jakby zareagowala, moglaby popelnic samobojstwo). Postanowilem, ze bede odwiedzac ja jak najczesciej. Czas pokarze co z tego wyjdzie...
    A jednak sie pociela... That's unexpected ; d
    Nie rozumiem czemu nie wezmiecie jej do psychiatry. Pojdz razem z nia i wytlumacz, ze psychiatra nie jest tylko dla swirow. Do psychiatry powinno sie isc zanim pojdzie sie do psychologa i w obecnych czasach takie wizyty sa absolutnie normalne, a taka wizyta na pewno jej pomoze. Moze zachec ja tym ze dostanie prochy? ;d
    W kazdym badz razie to czy bedziesz sie z nia zadawal to twoja decyzja, a kierowanie sie radami torgow(w tej sytuacji na pewno) jest dosc ekhm...
    Ostatnio zmieniony przez Grudzioh : 15-01-2014, 13:55

  5. #784
    Avatar Arktos
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Sosnowiec
    Wiek
    30
    Posty
    920
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Cytuj Sir Huud napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ( pewnie zastanawiacie sie, czemu nie wyslemy ja do psychiatry. Uwazam, ze jeszcze bardziej zeswirowalaby, chodzi mi o to ze uznalaby ona ze myslimy o niej jak o totalnej wariatce [poniekad tak jest], a wtedy to naprawde nie wiadomo jakby zareagowala, moglaby popelnic samobojstwo).
    Wytłumacz jej, że tylko debile uważają że do psychiatrów chodzą tylko "świry" i namów ją na wizytę. To nawet kłamstwo nie będzie bo taka jest prawda - wszyscy ludzie którzy tak uważają mają poziom inteligencji nie większy niż kolba kukurydzy. Lekarz zadecyduje co dalej - terapia, farmakologia czy może połączenie obu. Tak czy siak ja bym się na to jednak zdecydował. Choć faktycznie może być problem z namową przez tą zjebaną "aurę", którą tępe społeczeństwo utworzyło wokół psychiatrii...
    A może chociaż psycholog? Na to wiele ludzi reaguje "łagodniej".

  6. #785
    Avatar Darektictac
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    30
    Posty
    161
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Przepisze jej psychotropy i jeszcze bardziej jej się pojebie w głowie. Przecież to cięcie się to tylko manipulacja, pomyśl do czego jeszcze potrafi być zdolna. Tym bardziej, że ani ze sobą nie jesteście i nie ma też jakiegoś większego powodu - zapaliła papierosa, pomimo tego że jej zabroniłeś.

  7. #786
    Avatar koalanal
    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    30
    Posty
    435
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Cytuj Arktos napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A może chociaż psycholog?
    Może jeśli nie będzie chciała pójść, to załatwić jakąś wizytę domową? W "naturalnym otoczeniu" powinna poczuć się bezpieczniej, swobodniej.
    Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś.

  8. #787
    Avatar Vegeta
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Aperture Science Laboratories
    Posty
    1,933
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Psycholog jej tu nic nie da jeśli ona nie chce się zmienić/nie widzi problemu.

  9. #788
    Avatar koalanal
    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    30
    Posty
    435
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Cytuj Vegeta napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Psycholog jej tu nic nie da jeśli ona nie chce się zmienić/nie widzi problemu.
    Też prawda. Najtrudniej jest się przyznać do tego, że się potrzebuje pomocy.
    Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś.

  10. #789
    Avatar Vyost
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    krzysztof skiba
    Wiek
    29
    Posty
    249
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cięcie się to dla niektórych sposób na intensyfikację(tak to się mówi?) swoich emocji. Są osoby, które robią to, żeby przelać cierpienie psychiczne na swoje ciało, nie tylko wariaci / idioci / emo się tną.
    ,,Nie samo osiągnięcie celu jest najważniejsze, lecz gonitwa za twoją starą"
    ~Artur Żmijewski

  11. #790
    Avatar koalanal
    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    30
    Posty
    435
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Cytuj Vyost napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Cięcie się to dla niektórych sposób na intensyfikację(tak to się mówi?) swoich emocji. Są osoby, które robią to, żeby przelać cierpienie psychiczne na swoje ciało, nie tylko wariaci / idioci / emo się tną.
    Jak to szło? Że jest to jedyny ból, który można kontrolować, czy jakoś tak?
    Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś.

  12. #791
    Avatar SzalonyMes
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    30
    Posty
    2,745
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Ale co musi siedziec w psychice czlowieka, który chce się ciąc bo przecież ja bym nie miał odwagi nawet, może dlatego że szanuję życie i biore je jakim jest i jaram się dniem codziennym
    “When you want to succeed as bad as you want to breathe, then you'll be successful.” - Eric Thomas

  13. #792

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    2,657
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj koalanal napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Też prawda. Najtrudniej jest się przyznać do tego, że się potrzebuje pomocy.
    Pomocy? Niekoniecznie. Jak wspominałem, niektórzy lubią być w takiej sytuacji w jakiej są - czują się dobrze z tym, że nie muszą wywracać swojego świata = ) a zmiany dla nich to katorga i unikają ich za wszelką cenę.

    Moja rada? Daj spokój. Serio. Nie uszczęśliwiaj ludzi na siłę, bo zaufaj mi - jedyne co dostaniesz w zamian to kopa w dupę i milion słów o tym jak ją krzywdzisz ;dd

  14. #793
    Avatar Vyost
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    krzysztof skiba
    Wiek
    29
    Posty
    249
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj SzalonyMes napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale co musi siedziec w psychice czlowieka, który chce się ciąc bo przecież ja bym nie miał odwagi nawet, może dlatego że szanuję życie i biore je jakim jest i jaram się dniem codziennym
    Będą powtórzenia.
    Dla każdego szczęście jest czymś innym, niektórzy są szczęśliwi będąc nieszczęśliwymi, taka zaawansowana melancholia. Są osoby, dla których smutek i ból są ciekawsze, bardziej atrakcyjne, intensywniejsze niż zwyczajne szczęśliwe życie. Niektórzy czerpią przyjemność z myślenia o własnej śmierci, tną się, ucinają sobie uszy, głodzą się... ale to chyba nie jest odpowiedni temat na takie dyskusje.
    ,,Nie samo osiągnięcie celu jest najważniejsze, lecz gonitwa za twoją starą"
    ~Artur Żmijewski

  15. #794
    Avatar Grudzioh
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Poznan
    Wiek
    29
    Posty
    648
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Vyost napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Będą powtórzenia.
    Dla każdego szczęście jest czymś innym, niektórzy są szczęśliwi będąc nieszczęśliwymi, taka zaawansowana melancholia. Są osoby, dla których smutek i ból są ciekawsze, bardziej atrakcyjne, intensywniejsze niż zwyczajne szczęśliwe życie. Niektórzy czerpią przyjemność z myślenia o własnej śmierci, tną się, ucinają sobie uszy, głodzą się... ale to chyba nie jest odpowiedni temat na takie dyskusje.
    Albo sa po prostu chorzy lub szukaja ucieczki od problemow, a mysl o smierci i okaleczaniu sie traktuja nie jako cos przejemnego tylko tragiczna koniecznosc.

  16. #795
    Avatar Egi
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    2,642
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Wdlg mnie nie ma sie co pierdolic xD
    Mi gdyby bylo zle, to wbijam w autko i zalatwiam sprawe praktycznie bezbolesnie, a nie sie tne. Rozwiazanie dla osob bez odwagi.

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. House M.D - dyskusja o serialu.
    Przez murphy w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1823
    Ostatni post: 01-06-2012, 22:22
  2. Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta
    Przez rycekrox21 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post: 01-09-2010, 09:48
  3. War system - dyskusja..
    Przez Pyroflames w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 26-10-2009, 16:50
  4. Mity, regulamin - dyskusja.
    Przez Aqualek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 106
    Ostatni post: 12-08-2008, 10:27

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •