Siema
Nie zdążę raczej sam obejrzeć filmu więc mam pytanie czy warto ogarnąć bystremu siedmiolatkowi Hauru no ugoku shiro na swieta? Chciałem co innego ale on widział wszystkie nowe/troche starsze klasyczne bajki warte obejrzenia. Bez disrespectu w strone anime, jestem fanem i wypad z tekstami ze 'anime to nie bajki dla dzieci' bo tyle to sam wiem o gatunku jako takim, a nie zmienia to faktu że ten konkretny obraz może być ok dla dzieciaka
Wiadomo że co innego wyciągnie z niego siedmiolatek, co innego dorosły, pytam czy nie ma jakichś hardkorowych scen/czy sie nie zanudzi jesli nie skuma głębszego przekazu.
ewentualnie jeśli możecie polecić jakies inne, 'niszowe w polsce' filmy dla siedmiolatka to poprosze
Zakładki