Lord napisał
Na forumku są persony które mają po kilka btc, nie bede palcem pokazywać
Panie kupujesz btc czy nie, bo dzielenie skóry na niedźwiedziu nic nie da. Sam piszesz że płacisz podatki, ale w większości walisz w chuja bo nikt nie bierze paragonów (co jest normalne w naszym chlewie rzeczpospolitym), także kumam twoją mentalność tera panie pazerny
Coś tam płacę, ale to symboliczne kwoty, żeby się US nie przypierdalał, że prowadzę biznes non profit, ale to kropla w morzu z tego, co zarabiam realnie, problem taki, że 99% ludzi płaci gotówką, o czym nie informuje US, no chyba że ktoś płaci kartą, to wtedy muszę. "Utargi wymyślam z głowy", tzn. stosuje rozkład benforda, żeby się do mnie nie dojebali w razie kontroli, że wymyślam z głowy losowe liczby. Zresztą wiele ludzi tak robi, co wy myślicie, że te wszystkie Janusze na targach handlujące np. warzywami czy ludzie robiący w wykończeniówce (malowanie etc) rozliczają się w 100% uczciwie? Przecież jakby uczciwie przejrzeć te książeczki "ewidencja sprzedaży" to tam są z dupy liczby typu 51zł, 65zł, 83zł etc. A miejsce na targu na Wileńskiej w Lublinie kosztuje 270zł miesięcznie + 20zł za każdy dzień handlu. To przecież na pierwszy rzut oka się nie zgadza, bo to koszt 30zł dziennie, a utarg oficjalny powiedzmy 60zł? Wystarczy tam pójść i postać kilka minut i każdy tam sprzeda na te 50 zł. Poza tym kwestia kasy fiskalnej, nie wiem jak teraz, ale jeszcze jakiś rok-dwa temu było tak, że przy 20k obrotu rocznie trzeba było mieć kasę fiskalną, a nie miał nikt. W wykończeniówce też nikt nie rejestruje przychodów. To takie tylko wybrane przypadki, pewnie sami znacie więcej tego typu numerów np. wypłata oficjalna powiedzmy 3k zł, a pod stołem jeszcze dodatkowo 1k zł. Szczerze mówiąc jakby się skarbówka przeszła po tym targu i porównała te przychody z rozkładem benforda to by ładne kary zapłacili. Zwłaszcza, że prawdopodobnie od 2026 AI będzie się tym zajmowała, co będzie jeszcze bardziej przejebane bo nie dasz w łapę urzędnikowi, żeby przymknął oko. Teraz z bitcoinem jest ten problem, że muszę się dowiedzieć czy da się go kupić anonimowo za gotówkę, o czym będę wiedział już dzisiaj, myślałem, że tutaj w temacie o btc ktoś będzie to wiedział, ale cóż, zawiodłem się. Druga kwestia poczekam kilka miesięcy jeszcze bo nie jest pewne czy dalej trwa hossa czy bessa, teraz bitcoin jest dość drogi, jeszcze z 2 tygodnie temu (strzelam z głowy) był po 110k zł, teraz jest po 190k bo musk powiedział, że znowu będzie go akceptował za tesle czy co tam, poza tym jak rośnie bitcoin, rosną też alty co do zasady.
Jeżeli bitcoin pójdzie w dół do powiedzmy 100k zł/ea to kupię 2 i za 100k zł z 20 altów. Możliwe, że kupie szkolenie u phila bo on się zna na altach, a nie chce nakupować gówna. Jak kupie teraz po 190k zł bitcoina i spadnie do 100k zł to będę musiał czekać 3 lata na następną hossę, która prawdopodobnie będzie około 100-200k usd ath (tak strzelam z dupy, ale każde następne ath jak do tej pory było mniej więcej 2-3 większe niż poprzednie). Tak naprawdę jakby teraz bitcoin spadł powiedzmy do 10k usd za sztukę to byłby raj, choć nie wyobrażam sobie co by się musiało stać. O bitcoinie można mówić wiele, że to tylko zapis, że to piramida finansowa, ale jakbym miał strzelać to może i założenie pierwotne było, żeby anonimowo się rozliczać i nie być zależnym od rządu, pieniędzy oficjalnych, ale w praktyce to się nie nadaje do transakcji. Jest to jedna wielka pralnia pieniędzy. Teraz to już nie ma szans, żeby to padło, za dużo ludzi(soros, musk, instytucje finansowe, nawet niektóre rządy w to inwestują), jak myślicie? Po to, żeby stracić? Największy problem w tym to emocje, bo kupisz jednego dnia, a drugiego dnia spadnie ci to o 50% i trzeba to przetrzymać, ja prawdopodobnie kupie sejf, włożę tam pendrive, połowę szyfru będę znał ja, a połowę matka, żeby mnie nie poniosły emocje jakby w razie to spadło w dół na wskutek kolejnego twita elona muska. Kolejny problem, nawet większy to chciwość, jak coś rośnie, to ciężko to sprzedać bo przecież będzie rosło dalej, a w końcu bańka pęknie i trzeba czekać kolejne 3 lata. Tu trzeba mieć żelazne zasady, bo nigdy się w górkę nie trafi, chodzi o to, żeby zarobić. Macie jakiś sposób, że jak wzrośnie np. do 100k usd bitcoin to z automatu będzie to sprzedane i nie będę mógł w żaden sposób anulować sprzedaży? Tak, żeby mnie nie korciło czekać do 110 do 120 etc.
Odnośnie emerytur/rent to ZUS tak czy siak pierdolnie, pytanie kiedy i to wynika z demografii i starzejącego się społeczeństwa, nawet jakbyśmy wszyscy uczciwie płacili podatki to kasy braknie, chyba, że wpuścimy tutaj migrantów, którzy będą pracować np. ukraińców/murzynów etc.
Btw u Was też tak dużo murzynów się zrobiło? Ostatnio przeszedłem się po Lublinie z 3km po mieście to z 16 naliczyłem nad Zalewem Zemborzyckim też było kilku, nawet na moim osiedlu 2 było, LOL.
"
Zakładki