Czy kiedy uczę się j. niemieckiego (poziom B1-B1+), to łatwo byłoby mi uczyć się jednocześnie hiszpańskiego? (A1-A2)
Czy lepiej nauczyć się najpierw niemieckiego a później hiszpańskiego?
Ktoś uczy/uczył się dwóch języków naraz?
Wersja do druku
Czy kiedy uczę się j. niemieckiego (poziom B1-B1+), to łatwo byłoby mi uczyć się jednocześnie hiszpańskiego? (A1-A2)
Czy lepiej nauczyć się najpierw niemieckiego a później hiszpańskiego?
Ktoś uczy/uczył się dwóch języków naraz?
Myśle, ze to nawet lepiej, ale trzeba mieć wystarczająco dużo czasu, żeby poświecić go na oba języki
A angielski jak u Ciebie? ;d
Imho jak zabierać się za coś to na poważnie. Nauka języka to dość poważne/długoterminowe postanowienie. Lepiej znać jeden język dobrze, niż dwa tak o. W karierze nikogo nie będzie obchodziło to, że potrafisz w pięciu językach przestawić się i zamówić żarcie w knajpie. Ale drugi język w którym potrafisz się swobodnie komunikować, napisać e-maila to już jest silny punkt w resume.
dać się da, ale czy łatwiej to wątpie, bo jakoś podobne to te języki nie są
ja to bym polecił jakieś mocne b2 czy generalnie poziom który sprawia że normalnie se możesz pogadać i zrozumieć dany język osiągnąć, bo takie śmierdzące B1 to pewnie coś tam wiesz, jak masz jakieś proste materiały to rozumiesz co te niemcy gadają, ale jakbyś miał na skajpie z jakimś helmuthem pogadać to byś się zesrał i brzmiał jak dałn
niemieckiego to lepiej sie nie uczyc :ezy
nom dobrze mowia koledzy, sam mam mature z anglika tylko ale nie mam zadnego fajnego dyplomu z tego jezyka.
niemiecki mam b1 juz 2x robilem b2 ale zaliczylem tylko: rozmowe, czytanie i sluchanie niestety gramatyka dalej poziom b1 ;/
jak wkoncu doczekam sie b2 (goethe) to chyba wroce do anglika by miec jakis jeszcze papierek