hejo
co ile trzeba robić przegląd?
mam na myśli to co się jedzie do salonu(albo chłopa) i zostawia gruby hajs, a nie badanie techniczne na stacji za 100~cbl
Wersja do druku
hejo
co ile trzeba robić przegląd?
mam na myśli to co się jedzie do salonu(albo chłopa) i zostawia gruby hajs, a nie badanie techniczne na stacji za 100~cbl
przegląd techniczny na stacji kontroli pojazdów co roku, a z salonu jak nowe auto na gwarancji to również rokrocznie.
pkt. 1, co roku.
a jak nie ma gwarancji już?
Przede wszystkim jakie auto?
Zazwyczaj jest to co rok lub co XX kilometrów.
Nie ma znaczenia czy jest gwarancja czy nie, powinno się robić tak jak jest napisane w instrucji.
@Filia the Dragon ; Po co masz robić taki przegląd, skoro tak czy siak robisz co roku na stacji, dostajesz pieczątkę i możesz jeździć? Nie powiesz mi chyba, że nie jeździsz przynajmniej raz do roku na wymianę filtrów i oleju albo że nie jeździsz kilka razy w roku do mechanika, bo coś się popsuło i musisz tak czy siak się u niego zjawić? Po co Ci więc jakaś kolejna wizyta, gdzie mechanik stwierdzi to samo co diagnosta, ew. znajdzie Ci jeden wahacz więcej do wymiany i zabulisz mu za to, a przecież mógł to zrobić w każdym innym momencie, np. przy standardowej wymianie oleju popatrzyć na auto pod kątem usterek i skasować max 50 zł więcej?
Nie wiem, nie znam się, tate mi każe zrobić xD6
Fura z 2013, więc badanie diagnostyczne miałem w zeszłym roku, następne w 2018. W salonie było co roku ale z tego co wytyczalem to gwarancja na wszystko się skończyła po 3latach, przebieg mi urósł mało bo o jakieś 12 tys.
Wysłane z mojego GRACE przy użyciu Tapatalka
To co ty chcesz tam przegladac? Na badaniach wszystko ci sprawdzili, a przy 12 tysiacach malo rzeczy moglo sie zmienic. Na sile mozesz pojechac na sciezke na stacje diagnostyczna, koszt powinien byc w okolicach 50zl(chyba ze sie myle, tyle ze ja za takie rzeczy nie place, tak samo jak w zyciu za wymiane opon/kol nie placilem). Tylko nie rozumiem po co mialbys to robic
Ile ludzi tyle opinii. Np. w salonach teraz proponują wymianę oleju co 25 albo co najlepsze 50tyś! To jest zabójstwo dla silników. Masz ochote, to jedz i tyle.
Ale jak go dobrze zrozumialem to mu nie chodzilo o wymiane oleju a sprawdzenie samochodu. A robienie tego co roku jest moim zdanien bezsensowne bo na badaniach technicznych wszystko widac. Chyba ze diagnosta ma wyjebane i mu sie nie chce ale to sie z kazdym rokiem zmienia
U mnie są diagności, którzy sprawdzają klakson, światłą i tyle...
No tak to jest u nas. Wole żeby tak zostało. W niemczech przejebane. Nie założycie sobie innych felg niż w tuv są wbite itp
U mnie badania wygładaly tak ze 'wstaw samochod na sciezke i chodz do biura popierdolimy'. Ale jak chcialem zeby bylo sprawdzone dobrze to ich prosilem i sprawdzali