Wersja do druku
Czy mój pracodawca może mi kazać przyjść do pracy w sobotę na 8 godzin kiedy już w poniedziałek byłem na nadgodzinach? Wychodzi 52h tygodniowo.
@Edit
Kurcze, nie ten dział. Mógłby jakiś moderator przenieść do Hyde Parku albo w ogole do Prawo i finanse.
Moze.Cytuj:
Alve napisał
Przysluguje Ci oczywscie dodatek lub odbior dnia wolnego.
Nieuzasadniona odmowa moze byc podstawa do rozwiazania z Toba umowy.
Czyli to nie obowiązuje? "Zgodnie z obowiązującymi przepisami tygodniowy czas pracy łącznie z godzinami nadliczbowymi nie może przekraczać przeciętnie 48 godzin w przyjętym okresie rozliczeniowym."
"Przecietnie" to slowo klucz. Jezeli mowimy o 1-2 sobotach w miesiacu to wszystko jest okej - trzeba tylko pamietac, ze te nadgodziny nie moga byc z gory planowane, a musza wynikac ze "specjalnej potrzeby pracodawcy", ktore to potrzeby nie sa w przepisach wyszczegolnione, ale jezeli ktos z gory nakazuje Ci robienie nadgodzin to wiadomym jest, ze to zaplanowana praca, a nie wynikajaca ze szczegolnej potrzeby.Cytuj:
Alve napisał
Jezeli mowisz o pracowaniu tydzien w tydzien w sobote czyli lacznie 52h kazdego tygodnia to juz nie jest okej oczywiscie i sprawa dla PIP.
Temat wyczerpany, leci reput. Temat do zamkniecia. Wlasnie mialem najwiekszy dylemat w zrozumieniu tego co oznacza przecietne 48 godzin.