1. Pracodawca nie odprowadził odpowiedniej kwoty
2. Przy płatności podatku wysyła się pełne złocisze - stąd po 12 miesiącach może wyniknąć dopłata/nadwyżka kilku cebulionów
Wersja do druku
Jeżeli przy braniu kredytu hipotecznego, przy podpisywaniu umowy przedwstępnej wpłacamy zadatek w wysokości powiedzmy 30 tys., w przypadku nie udzielenia przez bank kredytu mimo zapewnień doradcy finansowego oraz dostarczenia kompletu dokumentów w wymaganym czasie, zadatek wraca na konto kupującego?
Chodzi mi dokładnie o art. 394 paragraf 3 k.c.
witam was serdecznie, 4 lata temu brałem udział w zdarzeniu drogowym w którym policja nie była w stanie jednoznacznie wskazać sprawcy i sprawa została skierowana do sądu. Miesiąc po zdarzeniu byłem na komendzie i od tego momentu w temacie kompletna cisza. Żadnych zawiadomeń, nic.
Czego mogę się spodziewać, sprawa się dalej toczy, czy może została umorzona?
Jak trafiła do szuflady i nikt z tym nic nie robił to kaszan straszny. Ubezpieczyciel wypłaca odszkodowania do czterech lat od zgłoszenia szkody.
a jak się ma ten przepis do tego co napisałeś?
Art. 45. KW
Przedawnienie karalności wykroczenia
§ 1.
Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od zakończenia tego okresu.
§ 2.
W razie uchylenia prawomocnego rozstrzygnięcia, przedawnienie biegnie od daty uchylenia rozstrzygnięcia.
§ 2a.
W wypadku wszczęcia postępowania mediacyjnego czasu jego trwania nie wlicza się do okresu przedawnienia.
§ 3.
Orzeczona kara lub środek karny nie podlega wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęły 3 lata.
witam zlapali mnie z gibonem kiedy dostane sanki?
tak naprawde to byl goryl a nie gibon @Monkey Uprising ; i to on zlapal ciebie a nie ty jego, wiec odpowiedz brzmi - nigdy
Hej, u nas na wsi (teoretycznie to miasto) jest jedna kobieta, która przemieszkuje w domu, który właściciel dostał w spadku po rodzicach. Kłamała na mój temat, że przyjeżdzam cały czas do niej pod bramę oraz, że jestem chory psychicznie. Dzisiaj właściciel zagroził mi sądem (nie dzwonił do mnie, tylko do swojej siostry i ona przekazała to mnie - a ta, która u niego przemieszkuje zna mnie i mojego ojca).
Teraz
Czy mogę spodziewać się gdzieś wezwania? np. na Policję?
Czy mogę oskarżyć ich o pomówienia?
Czy powinienem iść do prawnika?
Mogę się z tego jakoś wybronić jak coś? (leczyłem się psychiatrycznie ale na nerwicę).