eh czy tu sie kiedys zmieni i bedzie mozna porozmawiac o autach, a nie tylko o pierdolonej awaryjnosci? mamy kurwa prawie 23 wiek, a tu nadal kryterium bezawaryjnosci jest kryterium nadrzędnym. LUUUUDZIE. KURWA LUUDZIE. W polsce jak w chlewie
Wersja do druku
eh czy tu sie kiedys zmieni i bedzie mozna porozmawiac o autach, a nie tylko o pierdolonej awaryjnosci? mamy kurwa prawie 23 wiek, a tu nadal kryterium bezawaryjnosci jest kryterium nadrzędnym. LUUUUDZIE. KURWA LUUDZIE. W polsce jak w chlewie
zapewne już w czechach był to i na porodówke nie będzie musiał jechać:kappa
W M52 nie ma DISY (jest w TU chyba, nie jestem pewien, ale na pewno nigdy nie słyszałem o problemach z DISĄ w M52), VANOS jest bezproblemowy w przedliftach (w sensie pojedynczy VANOS), pierścienie są okej, większość silników nie bierze oleju. Ogólnie M52B20/5/8 jest jednym z mniej awaryjnych silników ostatnich ponad 20 lat, a jak weźmiemy pod uwagę ilość cylindrów i moc, to jest w ścisłej czołówce. M54 jest dużo bardziej problematyczne niż M52, nawet TU. Niemniej dalej jest to dobry silnik i jak przy nim porobisz, to będzie ok. Gorzej, jak nie wiesz nic o przeszłości, a silnik niekoniecznie chce się słuchać i ciągle jakieś cuda odpierdala. Wtedy naprawy mogą się nie skończyć, niestety.
TU miały disę,TU miały też dwa vanosy, zwykłego m52 AFAIK nie było w ogóle w E46. Z kolei jak chcemy coś naprawdę pancernego to czemu nie zejść jeszcze niżej i M50 na żeliwnym bloku? A reszta jak expert prawi, zadbany egzemplarz bedzie zajebisty i utrzymanie nikogo nie pusci z torbami, chujowy bedzie w stanie odsyłać całe ukraińskie rodziny z powrotem za bug
m50 to wszystko do remontu pierścieni tam nie ma żreć będzie potęzne ilości oleju i w dodatku pewnie za swojej kadencji każdy silnik przegrzany po kilka razy pomijając przebiegi po 400 tysięcy ale to dalej będzie bezproblemowy silnik w porównaniu do m54 i jako ciekawostke moge powiedzieć że m50b25 bez vanosa czyli roczniki 1991-1992 mogą pracować bez przepływomierza i sondy lambda
m52b2x dobre silniki pancerne vanos nie sprawia problemów a jak trzeba naprawić to z 700 zł za naprawe i jeździsz kolejne kilkanaście lat bezawaryjnie
a no i m50 i m52 podatne na przegrzanie okropny ten układ chłodzenia jedyna różnica taka że m50 po przegrzaniu jeszcze pojeździ a m52 już niekoniecznie i wycieki ze wszystkiego co się da samo uszczelnienie miski olejowej w m50b20 kosztowało mnie prawie 500 zł (trzeba podnosić silnik do góry)
ja miałem m50b20 i m52b20 i zdecydowanie polecam m52b20 ten vanos robi robote i czuć już że nabiera prędkości od 2 tysięcy bo w tym m50b20 to trzeba było kręcić powyżej 3500 tys obr żeby to jakoś jechało.
o m52tu i m54 sie nie wypowiem tyle co poczytalem na necie
###edit
jeszcze na niekorzyść m50/m52 powiem że pomimo wieku to już te czujniki się psują typu sondy lambda, przepłyowimierze, czujnik połozenia wału lub wałka rozrządu te silniki nie znoszą zamienników i żeby poprawnie pracowało to trzeba jechać do aso i kupować a np w takim m52 już mam dwie sondy lambda siemensa po 500 zł sztuka
A napiszesz moze czego oczekujesz? i po co chcesz zmieniać, IMHO musisz mieć jakieś konkretne oczekiwania, bo ten budżet to są okolice a4.
@bubuch
Ja do m54 kupiłem lambde boscha za 200 cebul po zniżkach, dziala zajebiscie, nie mam rozjazdów, ale to fakt, wiele rzeczy tylko z aso albo zamiennik, który szedl na pierwszy montaż czyli przepływka VDO za jakies 1k cebul
Osprzęt w starych BMW to jest kaplica, jak coś nie było zrobione, to na pewno niedługo wyjdzie. Jak się to przełknie, to jest świetnie, ja miałem w swoim szczęście, bo układ chłodzenia działał cały czas idealnie, zero problemów typowych dla tego silnika.
a generalnie jakie sa najwieksze bolaczki m52b28 i jak wyglada ogarniecie tego w dzialkowym garazu z jakims tam pojeciem o mechanice i wsparciu sie youtubami , co trzeba odrazu po kupnie sprawdzic , wymienic zeby sie potem nie wkurwiac?