Nie wiem, mnie szef wolał jak spawał i mówił 'patrz i się ucz' :kappa
Wersja do druku
Nie wiem, mnie szef wolał jak spawał i mówił 'patrz i się ucz' :kappa
no na pewno tak się nauczę, żeby później gdzieś na wysokościach spawać bez strachu, że na drugi dzień towar się komuś na głowę spierdoli xD
Ja tam akurat dopiero się nauczyłem jakotako spawać jak zacząłem to robić samemu, ciężko było nauczyć się czegokolwiek patrząc bez maski
patrze :monkahmmjakis nowy temat, spamowanie- nowa metoda,:poggers
:zabaa tu kuj:pepehands
więcej tych emotikon napierdol pojebie
jak robisz na wysokościach to ja bym raczej te pieniądze poświecił w kursy alpinistyczne o ile nie masz irata/sprat/otdl. zalezy czym sie zajmuje twoja firma. U mnie w antykorozji to poszedlbym w kierunku kursow malowania zeby zdobyc certyfikaty, czasem wymagaja tego lub inspekcja antykorozji i powlok malarskich. Kursy na podnosnik, SEP itp zrobisz sobie normalnie z wyplaty wiec szkoda marnowac na to dofinansowania. Spawac brame u klienta to sie nauczysz sam moim zdaniem a spawac na wysokosci to pytanie czy takie tematy bedziecie robic w waszej firmie
Pod koniec roku planuje pakiet GWO, w koncu trzeba zmienic robote...
pozdrawiam
MAGa bo najbardziej uniwersalna metoda , zwykla elektordowa jak bedziesz umial maga tez pospawasz , a Tig to juz typowo jakbys sie spawaniem zajmowal , ale bez umiejtenosci spawania migomagiem i tak nie ma co
@Rysiek Cysiowaty ;
Nie ma właśnie na liście tych kursów nic typowo alpinistycznego. OTDLa już zrobiliśmy z drugim pracownikiem z dofinansowania, ale to był inny fundusz.
A ja i tak póki co na drzewa się przerzuciłem. Przemysłowo też coś działamy, ale rzadko, głównie arborystyka.
B+e se zrób, albo a
a na chuj mi a