co masz na mysli mowiac niewolnicza?
Wersja do druku
Pracowałem w MC całe poprzednie lato i ogółem podsumował bym to tak:
- Jako że ludzi na zmianę było sporo to godzin od zajebana w miesiącu też nie było ok. 130-140 na miesiąc
- Co do stawki to trochę dziwne bo nawet ludzie będący studenciakami nie wyciągali 3k, tyle to bym powiedział że kierownicy zmiany mogli brać ale może to zależy od miejsca albo chuj wie np. Z tego co wiem to w niektórych jest przerwa pół godzinna odpłatna, u mnie akurat było 15 min no ale mówię że różnie może być
Co do samej roboty zwłaszcza w weekendy to jajebiks gorszego zwierzyńca to nie zobaczysz. W weekendy największy ruch jest, najwięcej zjebanych gimbusów i matki które nie potrafią ogarnąć własnego życia a co dopiero dzieciaków, ogólnie traktują cię jak gowno a zasada jest że klient nasz pan i musisz z pełną kultura wszystko tłumaczyć. Kierownicy no to zależy od człowieka ale większość to była taka jakby nie wiem co w życiu kurwa osiągnęła xD Ogółem chyba wymienianie worków na śmieci jest najgorsze jak i całe sprzątanie sali, bo ludzie to jedzą gorzej jak w chlewie. Nie wiem co jeszcze chciałbyś wiedzieć jak jakieś pytania to priv
jest kilka lepszych opcji wyboru niz mcdonald....
np. smierc w meczarniach
a gdzie ty pracujesz? wgl kto pisał o zapierdalaniu w macu do emerytury @Smok_Galana ;
@Hunted ; na lotnisku w upsie w niemczech po 5h dziennie ale to nie z powodu finasowych jestem tu gdzie jestem
teraz doczytalem ,ze to tylko praca wakacyjna wiec pewnie studenciak - w takim razie to potrafie jeszcze zrozumiec
no to ty też pracujesz jak niewolnik, tylko nie 8 a 5h dziennie, zreztza jak większość ludzi
zgadza sie, ale na 4k firme nie wszyscy to fizyczni pracownicy a raczej mowa o pracy fizycznej no chyba ,ze na menagera do tego mcdonalda idzie za 3k
Poszedłem pracować jako dostawca żarcia. Stawka godzinowa plus za każdy dowóz i wychodzi średnio może złotówkę mniej niż w tym zwierzyncu.
A praca dużo lżejsza i przyjemniejsza.