Oczywiscie, ze zarzadaja.
Wmowia Ci, ze zjebal sie jakis silnik czy cos (tzn. kolejna czesc, ktora w calym tym ukladzie sie miala prawo zjebac, ocenia to na podstawie rzutu kostka, a nie fachowej diagnozy), a jak im powiesz, ze juz raz placiles i, ze to ich wina bo przedtem wymienili cos czego nie trzeba bylo wymieniac to wmowiac Ci, ze tamta czesc tez byla zjebana, a tutaj to po prostu rykosztem dostalo/zbieg okolicznosci pechowy. Normalnie Cie policza za cala robote i nie mysl sobie nawet, ze nie xD
Ogolnie znalezienie dobrego mechanika w polszy to mniej wiecej jak znalezc dziwke dziewice. No niby sa takie co tylko loda robia, ale jednak malo ich.
A jak juz znajdziesz to terminy sa porezerwowane na x tygodni do przodu. U nas jest taki typ od elektryki niedaleko, ktory ma na 2 miesiace do przodu caly terminarz zajebany, a przyjezdzaja do niego tylko samochody 100k+ bo zadnego innego biedaka na niego nie stac bo liczy sobie w chuj za robote. Wiekszosc to smiecie, ktore fachu uczyly sie u mirasa w garazu, sa po zawodowce i wypowiadaja sie w stylu "kali jesc kali pic" bo tak sie w polszy przyjelo, ze budowlanka i mechanika to branze dla pierdolonych wioskowych tlumokow.