W sumie Poznań blisko i też brałem pod uwagę, prawdopodobnie pójdę na polibude tam na technologie wytwarzania oprogramowania, albo wcale nie będę robił magistra.
Wersja do druku
W sumie Poznań blisko i też brałem pod uwagę, prawdopodobnie pójdę na polibude tam na technologie wytwarzania oprogramowania, albo wcale nie będę robił magistra.
Jeżeli programujesz i pracujesz w zawodzie
Nie idź na żaden PWr, AGH czy inne politechniki krakowski, bo szkoda Twojego czasu. Idź na jakąś mało uczęszczaną uczelnie bez prestiżu, typu, nie wiem, w gliwicach itd.
Zrób magisterkę "na odpierdol", tylko po papierek.
Uwierz mi, ja popełniłem ten błąd więc teraz każdemu odradzam. @joozioom ;
wg mnie taka polibuda w Gliwicach a PWR to mniej więcej to samo, może trochę trudniej na PWR. Nie wiem czy ochmarowi chodziło o politechnikę czy o jakąś inną uczelnię
W sumie to mam inżyniera informatyki od 26 czerwca i pracuje jako junior c# dev od prawie pół roku ;p
Myślałem żeby sobie jeszcze postudiować, ale co się pytam to każdy mówi że się nie opłaca i chyba dam sobie siana, albo faktycznie w jakimś copernicusie zrobie. Miałem złudną nadzieję że da się na tej magisterce czegoś ciekawego i przydatnego nauczyć xd
A może po prostu inny kierunek jakiś?
#edit
ogólnie to chciałem iść w stronę architektury/inżynierii oprogramowania, teraz powoli się biorę się za DDD/CQRS/P&A chociaż jeszcze kończę bawić się angularem.
Uczy sie ktoś javy albo ma komercyjne doświadczenie związane z tym językiem ?
sam od niedawna się bawię i fajnie byłoby mieć kogoś z kim można wymienić się myślami, doświadczeniem
jak już pracujesz/pracowałeś z jakim zapleczem wiedzy poszedłeś do pierwszej roboty?
Kolekcje, słabe OOP, podstawowa znajomość Spring i Hibernate.Cytuj:
jak już pracujesz/pracowałeś z jakim zapleczem wiedzy poszedłeś do pierwszej roboty?
Gdybym mial teraz komuś polecić czego się uczyć to jak najwięcej inwestować w OOP i dobre praktyki, znajomość choćby teoretyczna podstawowych wzorców projektów typu builder, factory, singleton, composite, strategy, command. Podstawowa znajomość algorytmów - czyli po krótce jakiejś algorytmy sortowania, struktury danych typu drzewa, hashtable etc.
Pracuje od niecałych 8 miesięcy, z chęcią mogę się podzielić wiedzą, sam ciągle się uczę.
Miałem farta przy rekrutacji, chciałem iść na Nokia Academy C++ i mocno uczyłem się właśnie tego języka, no ale nie wyszło więc wysłałem CV na inną ofertę i akurat tam się udało. Na rozmowie powiedziałem otwarcie, że z Javą miałem styczność jakiś czas temu, ale obecnie niewiele o niej wiem, bo uczyłem się właśnie tego C++. No i rozmowa była ogólnie o programowaniu, OOP, nie tylko "co to jest polimorfizm", a właśnie wzorce projektowe, wzorce architektoniczne, rozumienie tego jak budować oprogramowanie. Obecnie rekrutacja wygląda u nas inaczej, jest tydzień na zrobienie zadania, a potem rozmowa techniczna.
Jeżeli chodzi o to co wydaje mi się, że powinno się teraz umieć na juniora, to głównie skupiłbym się na podstawach samego programowania, czyli właśnie OOP, wzorce, zasady pisania (SOLIDy i inne), różnice między podstawowymi strukturami danych, umiejąc to trzeba ogarnąć techniczne aspekty danego języka, w przypadku Javy chociażby słynne interface vs abstract class i podobne, po prostu trzeba znać podstawowe mechanizmy działające w danym języku (wliczając w to Jave 8). Na ostatnim miejscu postawiłbym frameworki, ogólne zasady działania Springa i jego poszczególnych modułów i umiejętność zrobienia CRUDa z jego użyciem, na duży + będzie też jakiś framework testowy jak Mockito. Fajnie jest też mieć wiedzę na temat całego ekosystemu Javy, co to serwer aplikacyjny, monolith vs microservice, REST vs SOAP, SQL vs NoSQL.
Prawda jednak jest taka, że jak ogarniasz dobrze pierwszy punkt, to reszta jest już z górki ;)
Jakbyś miał jakieś pytania to wal na priv, jak wspomniałem, z chęcią podzielę się tym co wiem, ciągle jestem w trakcie nauki więc mógłbym się nawet rzucić na jakiś wspólny projekt (najlepszy sposób nauki to właśnie klepanie własnego kodu).
co robicie jak macie poprawiac po kims i sie okazuje, ze caly design jest tak rozjebany, ze przy zalozeniu pixel perfect jest off o 150px i nikt nawet nie ogarnal a to juz zajebali na produkcje i klient przybil, tylko jakies mniejsze fixy chce
w sumie mysle zeby zamknac morde, bo tyle dziwnych rzeczy do poprawiania jest, ze mam ochote na eutanazje ale z drugiej strony stawka godzinowa i mozna se poklikac jakies odmozdzanie