ehh, ja czuje jakbym zajebał i potem siadł przy kompie, jestem tu, a życie dzieje sie samo i nie wiem czy zmierza w dobrom strone :cheems
Wersja do druku
ehh, ja czuje jakbym zajebał i potem siadł przy kompie, jestem tu, a życie dzieje sie samo i nie wiem czy zmierza w dobrom strone :cheems
co ty pierdolisz:hmm
próbowałeś pobiegać albo uderzyć ręką w stół? to bardzo pomaga na problemy egzystencjalne
pobiegałbym se nawet, ale jak to tak przy ludziach? no nie mam gdzie
Jak zajebales map clicka i nie wiesz jak wrócić to wchodzisz na schody, na górze jeden garnek, na dole drugi, upewniasz się że nie ma wolnych kartek i dajesz reloga. Zrespisz się w temple
https://i.imgur.com/dLVSetU.png
prosze bracie jak zabladziles :bloodtrail
jak se gdzieś pracujesz to se przypierdol lkuatro na 2 tygodnie i se gdzieś wyjedź
ja juz sam nie pamietam, kiedy wszedlem w dziure ze skoprionem pod desertem, ale pewnie cos kolo 17-20lat(tera 28), ale ostatnio wszystko coraz bardziej sie nasila, gdzie w poprzednim roku w sumie od czerwca wszystko sie poprawialo to teraz po sylwestrze wszystko jakby ze zdwojona sila powrocilo bo ciecie sie coraz bardziej poprawia mi samopoczucie, a ostatnia znajomosc z kims kogo uwazalem za mega przyjaciela, ktory po prostu znikl tak o bez powodu i zadnej wiadomosci, tylko przekonala mnie w tym, ze jestem mega popierdolencem i raczej w zyciu nawet przyjaciela, czy nawet kolegi nie znajde na dluzej niz pare miesiecy bo wiekszosci zalezy tylko na profitach ze znajomosci, a nie tylko zwyklej znajomosci i w sumie nie wiem, pewnie poczekam do konca remontu mieszkania, zeby corka mojego brata mogla w szkole sie pochwalic, ze wujek sie powiesil w pokoju w ktorym ona pozniej bedzie mieszkala hehe
(nie powinienem w ogole o czyms takims tutaj wspominac, ale chuj tam juz raczej nic do stracenia bo tylko odliczam czas do konca remontu)
sory czarek ale anna kubik nie byla prawdziwa osoba, nie miales nigdy przyjaciela
Nie poddawaj sie, wiosna przyjdzie to bedzie lepiej. Przetrzymaj ten kryzys, po 30 bedziesz znowu w Tibijke grał jakbyś miał 15 lat i bedziesz śpiewał Tibia moja żono i śmiał sie do łez.
Ehh. A witamine d2 suplementujesz? Ja odkąd co jesień/zime wpierdalam ją to nie mam takich zimowych dołów, bardziej stabilnie jest. Wiadomo raz lepiej, raz gorzej ale znośnie.
nie słuchaj jeża, suplementuj wiecej narkotyków i alkoholu. alkohol wcale nie jest depresantem, jak ktos tak twierdzi to sie nie zna pzdr
no i widzisz, dlatego jest ci gorzej. odstawienie zawsze najbardziej boli, dlatego nie warto odstawiać
otusz nie bo ciecie sie nie idzie w parze z narkotykami bo wiecej krwi leci, gdy tniesz sie nacpany ik nawet jak rozdrapiesz sobie strupa w imie nauki zamiast ciac sie to zobaczysz roznice, ze leci do razu wiecej krwi nic nie bedac nacpanym
a ja popelniam autodestrukcje bo sprawia mi to radosc, a nie, zeby kupowac po 5 kompresow do 1 krwawienia
(i jestem fanem drapania strupow)
widzisz jak nie jestes nacpany to jakis zjebany proces myslowy masz, nie rob sobie tego i cpaj dalej
w ogole to nie rozumiem po chuj tutaj pisac o swoich problemach, skoro pozniej ktos to wykorzysta w swoim poscie, albo ktos zacznmie klamac, czy bedzie sie wywyzszac
totalnie jest mi smutno, kiedy na jaw wychodzi, ze ktos udawal przyjaciela, a pozniej kazdemu o wszystkim gada na lewo i prawo, albo, kiedy ktos wykorzystuje to, ze masz slabszy moment i probuje popisac sie przed innymi tym, ze wysle im wiadomsoci, ktore pisales komus takiemu w zaufaniu, ze wszystko jest miedzy nami i w ogole ludzie to kurwy jebhane i kazdy z was powinien zdechnac na najgorsza chorobe i mam nadzieje, ze to sie stanie jak najwczenisniej wy kurwy jebane
nom
czy chociaz jedna osoba wie o czym ten narkoman pierdoli?
o twojej starej
wezcie mi lepiej usuncie konto bo to mam nadzieje ostatnie
jestes uzalezniony od torga tak samo jak od wszystkich uzywek, wrocisz w przeciagu tygodnia dwoch
tym razem na pewno się uda
Mniej piguł i trzymaj się tam sztywniutko od tego syfu.