Wersja do druku
Teraz pracuje na 3 zmiany w korpo 4500ludzi zarobki na start 2500 a po roku okolo 3 w zwyż mozna liczyc.
Mam ogarniętą inna robote u prywatnego tylko na 1 zmiane od 8-16 + wszystkie soboty gdzie zarobie 2200-2500.
Zależy mi na 1 zmianie bo wieczorami mam treningi tylko myślę czy to się jako kolwiek kalkuluje z tymi zarobkami. Co powiecie na to?
Na napierdalac tyle godzin po jakies 11 pln na godzine to tak srednio bym powiedzial sie oplaca.
Majac sklonnosci do niewolnictwa to juz lepiej w jakiejs fabryce za chociaz 12-15pln za godzine napierdalac bo chociaz cos z tego bedzie.
Ja bym nie wybral ani jednego, ani drugiego, ale to tez zalezy ile masz lat i jakie doswiadczenie juz. No, ale gdybym musial bo nie mialbym na chlebek dla xaviera to chyba wolalbym napierdalac soboty, ale miec prace 8 - 16 niz niszczace czlowieka 3 zmiany.
przeciez to jest prawie 200h w miesiacuCytuj:
Sumoner napisał
also powyzej 160 chyba sie powinny liczyc nadgodziny czy cos??
W pracy to się wiele rzeczy powinno, a i tak znajdziesz kebsy co ci dadzą 6,50zł / h na dowozie i chuj, znajdą osobę co za tyle robi.Cytuj:
matizioom napisał
To już bym wolał 3 zmiany niż robić 216~ godzin w miesiącu za 11zł/h xD (wariant nr 2 tak wychodzi jakoś)
Gdzie w drugiej wychodzi Ci 15zł+ nad czym tu się w ogóle zastanawiać
A co trenujesz
przydało by się więcej konkretów, zwykła fizyczna praca czy coś ambitniejszego? bo czasem lepiej zarobić mniej a zdobywać konkretne doświadczenie w zawodzie, niż zarobić trochę więcej i w sumie nie umieć nic (no ale akurat nie w tym przypadku)
ta druga opcja to i tak nie wchodzi w ogóle w grę, pn-pt + sobota lol xD, korpo dodatkowo na pewno ma jakiś socjal - czy to premie/bony/zwroty za wydarzenia kulturalne/paczki świąteczne/dofinansowanie do wypoczynku/grupowe podwyżki itd.
Niektórzy pracodawcy mają jeszcze stare podejście i dogadują się z tobą na stawkę godzinową, i nie ma czegoś takiego że powyżej 8 godzin dziennie kolejne liczą się tobie 50% więcej a soboty 100%. Robisz tyle i tyle godzin i tyle i tyle zarabiasz na koniec miesiąca. Ja tak mam, ale w sumie nie narzekam bo wyrównuje mi się to premiamiCytuj:
matizioom napisał
Co to za korpo w ktorym rok trzeba robic na 3k? To w fabrykach szybciej to idzie.Cytuj:
Sumoner napisał
Ogolem juz lepiej ogarnij sobie opcje 3 za przynajmniej 2,5k na 1 zmiane jak masz juz doswiadczenie z korpo.
Jesli robi w tym korpo na 3 zmiany to na jego stanowisku pewnie gowno maja nie jakies bonusy. Sensowne bonusy to sa dla poganiaczy i kierownika.Cytuj:
przydało by się więcej konkretów, zwykła fizyczna praca czy coś ambitniejszego? bo czasem lepiej zarobić mniej a zdobywać konkretne doświadczenie w zawodzie, niż zarobić trochę więcej i w sumie nie umieć nic (no ale akurat nie w tym przypadku)
ta druga opcja to i tak nie wchodzi w ogóle w grę, pn-pt + sobota lol xD, korpo dodatkowo na pewno ma jakiś socjal - czy to premie/bony/zwroty za wydarzenia kulturalne/paczki świąteczne/dofinansowanie do wypoczynku/grupowe podwyżki itd.
Ogolem nie wiem jak mozna sugerowac sie, ze te bonusy to bedzie jakas forma regularnie uzupelniajaca pensje. Moze niech tez tak bedzie w druga strone i ludzie beda przychodzic posiedziec w robocie, a w ramach niepewnego i niegwarantowanego bonusu czasem wykonaja jakies prace. Te bonusy to takie same januszostwo jak dawanie kelnerce jakiejs gowno pensji i twierdzenie 'no, ale z napiwkuw se zarobisz', bo przeciez jak dasz jej normalna pensje i jeszcze zarobi sobie z napiwkow to nie daj boze za duzo zarobi i szefunciowi dupsko peknie.
Ogolem jak ci sie pod tylkiem nie pali to wez cos dorywczo/ pol etatu i szukaj cos lepszego w tym czasie, bo te dwie opcje sa srednie, szczegolnie jak meczy cie ta robota/ 3 zmiany.
Nie znam twojej sytuacji materialnej i egzystencjonalny ale ja bym wolał 1-zmianowość za troszkę mniejsze pieniądze.
Jedna zmiana i szukanie w międzyczasie sensowniejszego zajęcia, bo o ile nie jesteś jakimś piwniczakiem, któremu do szczęścia potrzeba tylko kompa i chipsów, to za taką kasę się nie pożyje ;d
zacznijmy od tego na jakich stanowiskach bys pracowal? co bardziej rozwija, ukaczyles jakies studia itp. za malo inforamcji
ja jako student dorabiam sobie w wakacje w barze
to w zeszłe wakacje w sierpniu 295 godzin miałem XD
chlopie, ale co Ty za pytania zadajesz?
na forum maja Ci jeszcze kobite wybierac?
To jest Twoje zycie i musisz ty decydowac co chcesz robic, a nie radzic sie na forach, gdzie chyba nikogo na oczy w zyciu nie widziales
przemysl sobie to i zdecyduj, logiczne
jak to korpo 4.5k ludzi to zakładam, że jakiś cs, ss itd w krakowie to czemu nie pojdziesz do korpo po drugiej stronie ulicy po prace w normalnych godzinach i pewnie jeszcze lepsza kase wynegocjujesz? mordo w zeszlym miesiacu w kraju wisialo 200k ogloszen z praca, oni ci berlo wypucuja jak tam pojdziesz
Zmieniaj pracę bo płacą Ci śmiesznie mało.
ja wlasnie przechodze z korpo 2k ludzi do malej firmy gdzie pracuje 2 wspolzalozycieli i 2 pracownikow, jaram sie szczerze mowiac, pewnie bede musial pracowac 3x tyle bo w korpo sie opierdalac moge. ale tez bede wiecej zarabial. aha tez w korpo pracuje na 3 zmiany, nawet chcieli mi dac podwyzke rzedu 30% zebym zostal ale pierdole prace w czterobrygadowce
nie do koncaCytuj:
M4teu$z napisał
u mnie np nawet ludzie na produkcji dostaja: na swieta 2x w roku karte prepaid doladowana na 300zl i roczna premia zalezna od wynikow 10-20% rocznego wynagrodzenia. mozna sie smiac ze to tam grosze ale jak to wszystko sobie w roku zsumujesz i podzielisz na 12 miesiecy to sporo kabzy wychodzi. nawet na upartego mozna sobie doliczyc ze masz codziennie posilek na stolowce za friko to tez z 2 stowki miesiecznie zaoszczedzasz