Umowa zlecenie, pracodawca nie zaplacił za ostatni miesiac pracy.

Siema.
Pracowalem w dwuosobowej spolce na umowie zlecenie przez 4 miesiace, wyplate dostawalem zgodnie z umowa, na koniec marca powiedzialem ze sie zwalniam i nie przychodze od kwietnia do pracy. W wyplate mialem do 10 dnia miesiaca oczywiscie przelewu za marzec nie otrzymalem, a pracodawca nie odbiera ani nie odpisuje na smsy.

Jakie najlepsze kroki moge uczynić w tym przypadku tak abym odzyskal kase? Juz sie dowiedzialem ze PIP odpada no bo pracowalem na umowe zlecenie, a isc do sadu to mi sie jednak nie widzi...

Torgi help.

za te pieniadze co ci mial wyplacic to szkoda zachodu

dałeś się wychujać, a to ty powinieneś wychujać go i po wypłacie powiedzieć mu, że więcej się nie pojawisz, nic z tym nie zrobisz

miut na serce jak się ktoś daje tak wydymać, pozostaje kopsać z ucha do skarbówki, pipów, sanepidu etc

jedynie zostaje opcja wpierdolka, pytanie czy cie stac na to

jak to pip odpada bo pracowales na zlecenie? to nie ma nic do tego, jedziesz z chujem.

Cytuj:

---

Poncjusz_Piłat napisał

jak to pip odpada bo pracowales na zlecenie? to nie ma nic do tego, jedziesz z chujem.

---

Nie, dowiadywalem sie. Umowa zlecenie nie podchodzi pod kodeks pracy, odesla mnie z kwitkiem.

że kurwa co? jak z kwitkiem skoro normalnie pracowałeś?

pierdolą bzdury i robic im sie nie chce. jak zrobisz zgłoszenie imienne (bo w sumie anonimowego sie nie da) to mają obowiązek to sprawdzic. pieniedzy moze nie odzyskasz ale rób mu koło chuja, niech przetrzepia caly ten biznes, sanepidy, chuje muje kontrole

Niech no zgadnę, DS FOKUS?
Psa też dojebali, moze wspólny odwet? @Pies ;

1. Idź na policję zgłosić zawiadomienie o oszustwie
2. Napisz do niego wezwanie do spłaty

Nie myśl, że to kwestia umowy o zlecenie, bo to nie ma nic do rzeczy

Dwuosobowa spółka ZOO?? xD

Na pewno to DS Fokus, dawaj z nimi do PIPu @Wyso, mam na nich takie haki że się zesrają, nie dość że problem z płacami to jeszcze na podatki oszukują i zeznania podatkowe, na PIT wszystko gra ale jak tej kurwie, tej firmie przyjrzeć się z oczu pracownika, to już tak pięknie to nie wygląda...

To co lecimy Xenję ujebać? Tego mafiozę i gangusa? Chuj z mafią mokotowską, najwyżej powiedzą że albo cofamy donos do PIP albo nam wpierdolą... xD Bo to tak nie może być że gruby ciapaty gangus tylu ludzi dyma... bo ma koronę i jest nietykalny.

Cytuj:

---

ochmar napisał

1. Idź na policję zgłosić zawiadomienie o oszustwie
2. Napisz do niego wezwanie do spłaty

Nie myśl, że to kwestia umowy o zlecenie, bo to nie ma nic do rzeczy

---

A może ty z naczelnikiem makowca wpierdalasz, a potem się prujesz pod celą?

To nie wkręcaj chłopaka, jaką policję? Jebać policję... PIP albo NIP jest od takich ciapatych skurwieli co dymają na podatki.

Dobra zapomniałem że tutaj tylko 100% JP i jebać prawo xDdd

Jebac policje. Prawo to ściema a media klamią. Tak właśnie zero tolerancji dla tvnu a oni i tak nazwą nas chorymi.

Nie do nie zadne ds fokus lol.

Skoro umowa była ważna, wpłaty żadnej nie było to może psy?
Generalnie sam powinieneś to załatwić, ale widzę, że mało zaradny jesteś.
Co do pipu to o czym Ty mówisz, oni mają zasrany obowiązek się wybrać do delikwenta, kodeks pracy to fakt, Ciebie nie dotyczy jeśli byłeś na umowie zleceniu, ale wszelakie kontrole już jak najbardziej możesz im zamawiać.

Cytuj:

---

qSC napisał

Skoro umowa była ważna, wpłaty żadnej nie było to może psy?
Generalnie sam powinieneś to załatwić, ale widzę, że mało zaradny jesteś.
Co do pipu to o czym Ty mówisz, oni mają zasrany obowiązek się wybrać do delikwenta, kodeks pracy to fakt, Ciebie nie dotyczy jeśli byłeś na umowie zleceniu, ale wszelakie kontrole już jak najbardziej możesz im zamawiać.

---

Ale mi nie chodzi o wbijanie szpili ktora mi nic nie da. Przeciez moge mu porysowac lakier w aucie, poprzebijac opony, ale nic mi to nie da bo kasy nie odzyskam w ten sposob. Na takie cos to moge wpasc bez pomocy forumka.

Na razie szukam sposobu w jaki moge zmusic (przesraszyc) pracodawce tak aby jedbak zdecydowal sie zaplacic. Jutro ide do zusu dowiedziec sie czy placil za mnie odpowiedniej wysokosci skladki, mam nadzieje ze okaze sie, ze nie ;)

Cytuj:

---

Wyso52 napisał

a razie szukam sposobu w jaki moge zmusic (przesraszyc)

---

To miałem na myśli, że średnio kumający gostek sobie poradzi z tematem. Jak to nie jest jakiś goryl tylko Maciuś w okularkach to jeśli nie wyglądasz jak pizda to powinien Ci dać te pieniądze od razu. Zakładam, że jest inaczej skoro prosisz o pomoc torga xD

Skoro "grzecznie" chcesz załatwić sprawę to wziąłbym umowę, wydruki z wypłaty, pokazał ewentualnie konto bankowe, że w miesiącach xxx były wypłaty, a w tym nie mimo, że umowa była ważna. Co to za rodzaj pracy był? Nie wierzę, że nie masz żadnych pamiątek czy też informacji które mogły go jednak przekonać to załatwienia sprawy polubownie.

Cytuj:

---

Wyso52 napisał

Na razie szukam sposobu w jaki moge zmusic (przesraszyc) pracodawce tak aby jedbak zdecydowal sie zaplacic. Jutro ide do zusu dowiedziec sie czy placil za mnie odpowiedniej wysokosci skladki, mam nadzieje ze okaze sie, ze nie ;)

---

Jak dla mnie za duzo zachodu. Jak mieszkasz w Krakowie to moge 'porozmawiac' z Twoim bylym szefem ale biore stowke plus koszt za bilet.

Na umowie zlecenia obowiązkowe jest od roku wypisywanie takiej "godzinówki" za każdy dzień pracy - podpisujesz się na niej Ty i pracodawca. Wypełnialiście kiedyś coś takiego?

Tylko sąd w takiej sprawie może pomóc. Przedawnienie jest chyba 3 lata.

Cytuj:

---

Xioniz napisał

Na umowie zlecenia obowiązkowe jest od roku wypisywanie takiej "godzinówki" za każdy dzień pracy - podpisujesz się na niej Ty i pracodawca. Wypełnialiście kiedyś coś takiego?

---

W jaki sposób miało y to być obowiązkowe skoro taka praca nawet nie wpisuje się w ideę pracy na zlecenie?

Cytuj:

---

Pan Ryba napisał

W jaki sposób miało y to być obowiązkowe skoro taka praca nawet nie wpisuje się w ideę pracy na zlecenie?

---

Do każdej umowy zlecenia razem z rachunkiem musisz oddać godzinówkę. Takie jest prawo. To, że ktoś powinien dostać umowę o pracę, a nie umowę zlecenie przy konkretnych czynnościach to już zupełnie inna sprawa.

Jeszcze ~ półtora roku temu, można było wpisać na umowie konkretną kwotę i ilość godzin które ktoś niby ma przepracować. Prawo się zmieniło i teraz zatrudniając kogoś na zlecenie, na umowie jest tylko stawka za godzinę wykonania zlecenia. Rachunek wystawia się na podstawie godzinówki, która określa ile faktycznie zleceniobiorca potrzebował godzin na wykonanie tego zlecenia.

Prowadzę działalność gospodarczą i zatrudniam parę osób na umowę zlecenia - dla każdej z nich muszę każdego miesiąca oddać godzinówkę do biura rachunkowego :)

@Pan Ryba ;