handel autami = zyla zlota?

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad handlem autami. Ciekawi mnie ile można by na tym zarobić, z jednej strony potrzebny kapitał, ale z drugiej strony teorytycznie można zacząć z małym wkładem np. 5-10k to nie duży pieniądz a w jakieś stilo można celować :kappa.

Idealnym przykładem jest to auto:

kupno:
https://imgur.com/xQCUXba

sprzedaż przez handlarza:
https://imgur.com/S7r9WWR

Wiadomo trzeba uważać żeby nie kupić trupa, dlatego tu też potrzebna wiedzą, mimo wszystko patrząc z boku wydaję mi się że warto. Rynek w PL wydaje mi się że jest z roku na rok większy, coraz częściej widać nowsze, dobre auta na uliach. Z drugiej strony olbrzymia konkurencja i brak zaufania do handlarzy.

Pracował ktoś może w branży, jakie są zagrożenia z taką sprzedażą? Discuss


fajnie by było gdyby motoryzacyjne świry coś podpowiedzieli
@Mexeminor ; @Waw992 ; @Astinus ;

Moj kumpel sprzedał tak pare aut z zyskiem około 1k na aucie, kupował tanie auta do 5k, posprzątał wszystko zrobił ładne zdjęcia i sprzedał. Ale później jak przyszedł któryś raz do skarbówki się rozliczyć to babka zapytała go czy wie co to działalność gospodarcza i odpuścił :p na pewno jest to dochodowy interes, a jeszcze lepiej brać uszkodzone auta i naprawiać, zawsze będzie można na tym zarobić

Ja około dwóch tygodni temu byłem w Niemczech z zamiarem kupna samochodu pod handel, ale z moim budżetem nic nie znalazłem, na drodze powrotnej natomiast znalazłem pod Warszawą auto. Od handlarza oczywiście, który wziął dzień wcześniej za 10 tysi, dla mnie sprzedał za 11. Ja tydzień czasu musiałem czekać na swojego mechanika żeby mi podrobił parę rzeczy. 18.02 w niedzielę wystawiłem za 14 600, we środę 21.02 już był sprzedany za 14. Mój całkowity koszt to jakieś 11 700~. 2 dni temu pojechałem do Płocka kupić auto, Astrę 3. Trochę moja wina że dokładniej auta nie obejrzałem, ale cena była na tyle atrakcyjna że nie chciało mi się marznąć, ale przy najczarniejszym scenariuszu dołożę do niej z 1500zł. Kupiłem za 8, więc i tak wyjdzie mnie ona 9.5, a myślę że te 10.5 byłbym w stanie lekko wziąć.

Tylko teraz jest tak, ja się w to zaczynam trochę bawić, ale mam darmowego mechanika, rabaty na części, znajomych lakierników, dostęp do busa, dostęp do lawet (wypożyczenie za dobę za przyczepę-lawetę 60zł) prawko b+e. Na razie biorę auta na ojca, bo auta są zarejestrowane w Polsce więc w razie jakby nie sprzedały się za szybko i trzeba było opłacać ubezpieczenie to dużo taniej. A urząd skarbowy nic do mnie/ojca nie powinien mieć, przy zakupie Skody było pcc-3 opłacone, a to że auto po tygodniu sprzedane za tą samą kwotę to kogo to kurwa interesuje. Ale jeżeli coraz więcej tych aut by mi przewijało się przez ręce, to założę działalność. Przecież będąc zatrudnionym to płacę tylko składkę zdrowotną, i to jakieś grosze pokroju 400zł/msc wychodzą plus księgowość ze 150zł/msc.

Jeszcze przed tymi wszystkimi obostrzeniami związanymi z przeglądami itp to warto było nawet w taki handel autami do max 5-7k, a najlepiej to kupić, sprzedać w dzień-dwa i być do przodu te 200-300 stówki bez większej pracy.

Najpierw musisz pomyśleć czy masz miejsce, placyk czy jakoś przed domek, garaż z kanałem żeby co podłubać tani olej zalać, itp

w piątek ziomek kupił mini kuperkaS za 17k
oferta tego samego dnia jak nas zaczepił na światłach jakiś typ? 20k

Za 2-3 stowy nie ma sensu sie pchac bo jako osoba fozyczna musisz pcc-3 oplacic. Najlepsze sa auta na ktore wszystkich stac do 15 tysiecy, miejskie w benzynie. I ja mam plus bo u nas na podlasiu auta sa drozsze. Jade z polski, zabieram, podrobie i tysiaczek na aucie lekko. Mysle ze takie 2 auta w miesiacu jestem w stanie przehandlowac.

Cytuj:

---

orjannilsen1 napisał

w piątek ziomek kupił mini kuperkaS za 17k
oferta tego samego dnia jak nas zaczepił na światłach jakiś typ? 20k

---

Mini bardzo chodliwe, a ja głupi myślałem, że to nie schodzi.

Wystarczy, że opchniesz 2, no może 3 auta w ciągu pół roku od kupna i dostaniesz do wypełnienia wniosek o założenie DG. Warto kupować auta zaniedbane wizualnie, poprawic te aspekty i wtedy opchnać. Możę poczasie otworzysz studio detailngowe

2k18
Handlowanie używkami żyła złota xd

Teraz żyła złota to zostać dilerem jakiejś taniej marki typu skoda czy suzuki
Jak teraz ekspedientkę z biedronki stać żeby kupić nowe auto z salonu za gotówkę, gdzie wy kurwa żyjecie

Cytuj:

---

Pikas napisał

2k18
Handlowanie używkami żyła złota xd

Teraz żyła złota to zostać dilerem jakiejś taniej marki typu skoda czy suzuki
Jak teraz ekspedientkę z biedronki stać żeby kupić nowe auto z salonu za gotówkę, gdzie wy kurwa żyjecie

---

hehe nikt nie mowi ze chce panamere kupic po 3 msc handlem uzywkami ale jakby wpadala szybka kasa to czemu nie, dodatkowe doświadczenie i mozliwe znajomosci tez spoko

Cytuj:

---

Pikas napisał

2k18
Jak teraz ekspedientkę z biedronki stać żeby kupić nowe auto z salonu za gotówkę, gdzie wy kurwa żyjecie

---

Chyba takiej, ktora wyglada 10/10 i od pn-pt pokazuje cipsko na SU a w weekendy daje dupy na roksie

Cytuj:

---

Pikas napisał

2k18
Handlowanie używkami żyła złota xd

Teraz żyła złota to zostać dilerem jakiejś taniej marki typu skoda czy suzuki
Jak teraz ekspedientkę z biedronki stać żeby kupić nowe auto z salonu za gotówkę, gdzie wy kurwa żyjecie

---

No to chuj że ja na jednym samochodzie w 10 dni prawie 2,5 koła przycinki miałem, i to po 10 dniach tylko dlatego że kumpel potrzebował samochodu pożyczyć to mu swoją audicę pożyczyłem a ja skodą wyjeżdżałem paliwo które zatankowałem, tak to byłoby około 4-5 dni. Astry nie zdążyłem jeszcze do Białego z powrotem ściągnąć tylko dałem znać wujaszkowi i kumplowi to mam już 5 osób które chciałby obejrzeć. Czyli w miesiącu bawiąc się po jednym aucie realny zarobek jest w granicach 6-8 tysięcy. Tylko, za mechanika nie płacę bo mam go darmowego, i w papierach jak kupiłem za 11 skodę to i sprzedałem za 11 skodę pomimo że do ręki dostałem 14. Bo jakbym wpisał 14 to od 3 musiałbym zapłacić podatek dochodowy. Jak auto kupisz i sprzedasz szybciej niż pół roku za większą kwotę musisz zapłacić podatek dochodowy (18 czy tam 19%, nawet nie wiem bo koło chuja mi lata)

Chcesz mi powiedzieć że ktoś ci za free robi auta i daje ci zarobić? No normalnie whelers dealers

Jak ktoś z rodziny to prędzej czy później się pozrecie, tak to jest że z rodzina to na zdjęciach
A jak nie to chyba frajer

Ja nie mówię że si nie da zarobić, tylko nazwanie tego żyła złota w obecnych czasach to o jakieś 10 lat za późno minimim

Cytuj:

---

Master napisał

Chyba takiej, ktora wyglada 10/10 i od pn-pt pokazuje cipsko na SU a w weekendy daje dupy na roksie

---

Tak, jak kobieta się dorobiła czegoś to na pewno dała dupy albo obciąga kutasy facetom bo tylko oni są zaradni i mogą zarabiać piniadze a kobieta to do kuchni hehe

Cytuj:

---

Pikas napisał

Tak, jak kobieta się dorobiła czegoś to na pewno dała dupy albo obciąga kutasy facetom bo tylko oni są zaradni i mogą zarabiać piniadze a kobieta to do kuchni hehe

---

mądrego to dobrze posłuchać

Cytuj:

---

Pikas napisał

Tak, jak kobieta się dorobiła czegoś to na pewno dała dupy albo obciąga kutasy facetom bo tylko oni są zaradni i mogą zarabiać piniadze a kobieta to do kuchni hehe

---

Ty glupi jestes czy ulomny? xd
"Dorobila czegos" tak na kasie w biedronce za 2,5k brutto oplaca zycie, mieszkanie, rachunki i stac ja na auto z salonu jak to napisales, jebnij sie w czajnik gosciu bo takich bajek nawet w Szwajcarii nie ma.
Kurwa ludzie idzcie nie wiem do szkoly moze do gimnazjum, zacznijcie czytac ksiazki, kojarzyc fakty bo napisanie czegokolwiek nie w 100% doslownie na tym forum jest niemozliwoscia bo zaraz jakis fragles typu Pikas wyjezdza z takim czyms i tylko triggeruje czlowieka XD

Cytuj:

---

Pikas napisał

Chcesz mi powiedzieć że ktoś ci za free robi auta i daje ci zarobić? No normalnie whelers dealers

Jak ktoś z rodziny to prędzej czy później się pozrecie, tak to jest że z rodzina to na zdjęciach
A jak nie to chyba frajer

Ja nie mówię że si nie da zarobić, tylko nazwanie tego żyła złota w obecnych czasach to o jakieś 10 lat za późno minimim



Tak, jak kobieta się dorobiła czegoś to na pewno dała dupy albo obciąga kutasy facetom bo tylko oni są zaradni i mogą zarabiać piniadze a kobieta to do kuchni hehe

---

Nie no kurwa jak ja slysze jak ludzie pierdola to mnie chuj strzela. Pojecia zielonego nie masz a cos pierdolisz, jak myslisz ze w pol roku z tego dom postawisz to rzeczywiscie 10 lat za pozno. Jak chcesz dorobic 5 do wyplaty (robiac to uwaga uwaga weekendami/popoludniami) to jak najbardziej. Ale ci zaraz jakis Mirek ktory handluje od lat zacznie pierdolic ze kurla kiedys to bylo a teraz gunwo albo pikas ktory kupuje samochod raz na 5 lat i bladego pojecia nie ma o czym on w ogole pierdoli

No ja nie znam ludzi którzy bawią się w handel autami i musieli zwinąć interes bo im słabo szło, raczej wszystko idzie w drugą stronę, że po kilku latach wożą sie porszawkami albo maserati. Ja bym się pobawił w takie coś, ale jak się słyszy że te auta to same trupy, to nie boicie się tak kupić coś by od razu opylić dalej a później zacznie ktoś Was straszyć jakimiś sądami, rękojmiami itp jak coś padnie miesiąc później?

+ takich kilka podejrzanych transferów autem niby po tej samej cenie i z pomocą sąsiada wpada skarbówka

Cytuj:

---

Vailandur napisał

+ takich kilka podejrzanych transferów autem niby po tej samej cenie i z pomocą sąsiada wpada skarbówka

---

koszty dg pracujac na etacie sa male

Cytuj:

---

orjannilsen1 napisał

w piątek ziomek kupił mini kuperkaS za 17k
oferta tego samego dnia jak nas zaczepił na światłach jakiś typ? 20k

---

nie znam się na tym w sumie bo w życiu to kupowałem 1 auto i motor ale czy przypadkiem nie trzeba dawać kopii czy czegoś poprzedniej umowy kupna?
i co? seba widzi, że podpisana tego samego dnia i kupuje?

Skoro na handlowaniu aut sa kokosy to co to za problem założyć DG? Trzeba być idiotą żeby śmigać na lewo ;] Tacy wielcy biznesmeni i żal dupsko ściska dać 1.5k na zus? Więcej to on chyba podatku dochodowego zapłaci dobrze handlując tymi pasatami.

Moim zdaniem biznes porządny jeśli ktoś sie zna na samochodach.
Poważną przeszkodą jest tylko zamrażanie kapitału, jeśli nie trafisz z zakupem i auto kilka miesięcy nie będzie schodzić to pojawiają się koszty i może dokuczać brak gotówki na okazyjne furki.

mój brat handluje autami, przebitka na jednym aucie 300-1000zł. Jeżeli chcesz to traktować jako dodatek to najlepiej kupić auto za 50tyś i sprzedać z zyskiem 5tyś. Jeżeli chcesz to traktować jako główne źródło utrzymania to samochody do 7 tyś. No i dogadać się z laweciarzami skup aut którzy skupują wszystkie szroty i zarabiają po 300zł, a ty je pchasz dalej.

Cytuj:

---

2Fast4You napisał

nie znam się na tym w sumie bo w życiu to kupowałem 1 auto i motor ale czy przypadkiem nie trzeba dawać kopii czy czegoś poprzedniej umowy kupna?
i co? seba widzi, że podpisana tego samego dnia i kupuje?

---

U mnie przy skodzie była sytuacja że ja kupiłem auto od człowieka X (którego w życiu na oczy nie widziałem, bo wziąłem Skodę od handlarza który miał 2 umowy przygotowane przez poprzedniego właściciela) na 11 tysięcy które rzeczywiście zapłaciłem, sprzedałem człowiekowi Y 14 ale z góry został uprzedzony że na papierach będzie 11 a jak się nie podoba to niech szuka dalej samochodu, dostał dodatkowo ode mnie umowę między mną a człowiekiem X tak żeby była ciągłość umów wobec tego co jest w dowodzie rejestracyjnym.
W Astrze będzie tak, Kobieta sprzedała auto typowi X za 8 tysięcy, typ X wstawił auto do komisu, komis sprzedał auto mnie za 8 tysięcy, ja sprzedaję człowiekowi Y za 10 tysięcy ale na umowie wpisujemy 8, plus dodatkowo dostaje ode mnie wszystkie umowy/faktury na powyższe transakcje.

Dodatkowo, nie rozumiem czemu mielibyście się obawiać że sprzedajecie gruzy klientom, jeżeli sami będziecie kupować auto jak dla siebie to jaki problem? Ja biorąc auta w tej chwili sprawdzałem je przed kupnem miernikiem, nawet po to żeby wiedzieć co ja sprzedaję. Od razu po zakupie na podnośnik, przejrzenie stanu zawieszenia, hamulców i innych pierdół, jeżeli coś jest do zrobienia, a mój przewidywany budżet ma jeszcze jakiś zapas to wymieniam, bo inaczej to wygląda jak kupujący przyjeżdża. Przy Astrze swój budżet wykorzystam do maximum, nie spodziewałem się tego, ale trudno. Cena była okazyjna, auto nie jest idealne, ale po dołożeniu tysiaka i sprzedaniu po całkiem okazyjnej cenie w granicach 10.5 nadal będę tysiąc do przodu.


Ale z drugiej strony to co ja mogę wiedzieć, skoro Pikas wie lepiej że to chuj nie interes tylko lepiej być dealerem Skody (powodzenia kurwa życzę w zostaniu takim dealerem) bo jego matka pracuje w biedronce na kasie i tyle zarabia że ją stać na Skodę z salonu a nie od handlarzy skurwieli kupować i dawać zarobić. Plus w Polsce mentalność jest taka, że jak ludzie widzą że auto jest od handlarza to od razu kręcenie nosem, nawet jak samochód jest sprawny i wszystko pasuje, bo wiedzą że skurwiel musiał na nich zarobić jakieś pieniądze, i już zżera ich zazdrość że jakim to chujem ktoś może potrafić zarobić jakieś pieniądze na tym a nie oni, bo oni może jak poszukają to też taniej znajdą. Tylko później szukają auta, obszar do 30 kilometrów, obejrzą auto i jadą do domu przespać się z myślą czy je chcą czy nie, wrócą na drugi dzień. A okazje zazwyczaj są takie że auto jest wystawione w środę o 7, o godzinie 8 jak dzwonię jest już nieaktualne. A jak trafisz że jeszcze jest aktualne (przypadek Skody jest słaby bo i tak wracałem po tej trasie) to decyzję podejmujesz w 5 minut, albo jedziesz albo odpuszczasz. Od momentu telefonu do momentu jak siedziałem w aucie i wyjeżdżałem z Białego po Astrę mineło jakieś 17 minut.

Cytuj:

---

Rosa2 napisał

mój brat handluje autami, przebitka na jednym aucie 300-1000zł. Jeżeli chcesz to traktować jako dodatek to najlepiej kupić auto za 50tyś i sprzedać z zyskiem 5tyś. Jeżeli chcesz to traktować jako główne źródło utrzymania to samochody do 7 tyś. No i dogadać się z laweciarzami skup aut którzy skupują wszystkie szroty i zarabiają po 300zł, a ty je pchasz dalej.

---

nie rozumiem Twojej argumentacji, nie lepiej sprzedać 2-3 auta z zyskiem 5k zamiast pchać 10-15 aut z zyskiem 1000zł? co ma do tego czy traktujemy handel autami jako dodatek czy główne źródło utrzymania? tutaj istotne jest czy mamy te 50k czy ich nie mamy i musimy zwozić trupy od turasów

@Waw992 ;
A weź wytłumacz jakim cudem masz mechanika za darmo. Też tak chcę xD

Normalnie, jest to mój przyjaciel od małego dzieciaka, i pomimo tego że za każdym razem wciskam mu pieniądze to on nic nie chce. Fakt że ja nie zajeżdżam do niego codziennie, tylko od czasu do czasu. A w tym roku chce stawiać domek na wiosce to mu pomogę weekendami, w tamtym roku też już coś tam mu pomagałem (wudkie pić :kappa) Ale ogółem powiedziałem chłopakowi że jeżeli mi te samochody będą schodzi to ma się nie wygłupiać i normalnie kasę brać ode mnie a nie jakieś walenie w chuja. Jak mu za Skodę wciskałem hajs to się obraził i parę dni nie odzywał w ogóle do mnie XD

Zazdro ;d

Cytuj:

---

udarr napisał

nie rozumiem Twojej argumentacji, nie lepiej sprzedać 2-3 auta z zyskiem 5k zamiast pchać 10-15 aut z zyskiem 1000zł? co ma do tego czy traktujemy handel autami jako dodatek czy główne źródło utrzymania? tutaj istotne jest czy mamy te 50k czy ich nie mamy i musimy zwozić trupy od turasów

---

bo w polsce ludzie nie kupują aut za 50k bez faktury, większość to leasingi, a tam już musi być fv23%

Biznes na autach jest zajebisty. Ale najwięcej zarabiają Ci co maja minimum kapitał na 500k, wtedy umowy z serwisami zagranicznymi itd. i jest super, ale trzeba mieć rezerwę na to że słaby okres będzie i nikt nie kupi, jaki nie żądać od kogoś 20k za audiczke w której na starcie nie otwiera się maska a my kupiliśmy ją za 11k.

Musisz też wiedzieć z kim handlujesz, bo różnica jest miedzy Rysiek sąsiadem a Januszem Biznesu napalonym na różowego smarta dla córki, który dojedzie cię w 2 dni.

Najważniejsze jest to aby mieć argumenty i przekonywać do zakupu. Reklama jest 60% sukcesem sprzedaży.

Cytuj:

---

Pikas napisał

Chcesz mi powiedzieć że ktoś ci za free robi auta i daje ci zarobić? No normalnie whelers dealers

Jak ktoś z rodziny to prędzej czy później się pozrecie, tak to jest że z rodzina to na zdjęciach
A jak nie to chyba frajer

Ja nie mówię że si nie da zarobić, tylko nazwanie tego żyła złota w obecnych czasach to o jakieś 10 lat za późno minimim



Tak, jak kobieta się dorobiła czegoś to na pewno dała dupy albo obciąga kutasy facetom bo tylko oni są zaradni i mogą zarabiać piniadze a kobieta to do kuchni hehe

---

Cytuj:

---

Teraz żyła złota to zostać dilerem jakiejś taniej marki typu skoda czy suzuki

---

Cytuj:

---

Jak teraz ekspedientkę z biedronki stać żeby kupić nowe auto z salonu za gotówkę, gdzie wy kurwa żyjecie

---

Cytuj:

---

Tak, jak kobieta się dorobiła czegoś to na pewno dała dupy albo obciąga kutasy facetom bo tylko oni są zaradni i mogą zarabiać piniadze a kobieta to do kuchni hehe

---

Cytuj:

---

zarabiaj na kryptowalutach!

---

- nie umiesz czytac ze zrozumieniem
- ref do jakiejs gieldy w sygnaturce
- pracownikow z biedry stac na auta z salonu

Załącznik 363925

#up
Wniesiesz coś do tematu po za tym górnolotnym humorem?

Cytuj:

---

Master napisał

"Dorobila czegos" tak na kasie w biedronce za 2,5k brutto oplaca zycie, mieszkanie, rachunki i stac ja na auto z salonu jak to napisales, jebnij sie w czajnik gosciu bo takich bajek nawet w Szwajcarii nie ma.
Kurwa ludzie idzcie nie wiem do szkoly moze do gimnazjum, zacznijcie czytac ksiazki, kojarzyc fakty bo napisanie czegokolwiek nie w 100% doslownie na tym forum jest niemozliwoscia bo zaraz jakis fragles typu Pikas wyjezdza z takim czyms i tylko triggeruje czlowieka XD

---

No masz czasem racje dzbanie. Juz pisze DOSŁOWNIE
Nie mówię o kobiecie która utrzymuje dzieci i konkubenta jak twoja stara
Tylko o sytuacji z obecnego stulecia gdzie pracuje więcej niż 1 osoba w rodzinie
Jeżeli dla kogoś odłożenie w 2-3 lata z takiej pensji na auto z salonu wydaje się niemożliwe, gdzie ceny nowych aut w stosunku do zarobków nigdy nie były niższe to nie wiem...

W Polsce średnio ludzie decydują się na zakup auta właśnie po 2-3 latach oszczędności
Alternatywa jest leasing który się spłaca min. 5 lat ale wtedy najczęściej mówimy o innym segmencie aut

Tak to jest ze jak Januszowi interesu wskażesz jakiekolwiek minusy jego biznesplanu to będzie się zarzekał ze to przecież czysty pieniądz
I tak się składa ze w mojej rodzinie mam 2 kuzynów co handlują autami regularnie, sprowadzają z zagranicy, maja własne lawety itp. + kilku z znajomych którzy sporadycznie sprowadzają sobie auta żeby dorobić
W przypadku tych 1 średnio zmieniają auto co 3 miesiące i jeżdżą tym które nie schodzi bo inaczej w plecy xd i nigdy nie jest to nic dobrego tylko same gruzy do 15 patyków
W okolicy działa takich jeszcze kilku. Jeżeli w waszej okolicy nie ma takich mireczkow którzy zapychają rynek gruzami po brzegi to chyba na Lubelszczyźnie gdzie wszystko wykupują Ukraińcy
W zachodnich województwach to w sumie nie mam znajomego który interesuje się motoryzacja i nie opchnal kiedyś jakiegoś auta z Niemiec

Co bardziej rozgarnięci zauważa ze najbardziej opłaca się teraz kupić nowe auto, sprzedać po paru latach ze strata, dołożyć i kupić kolejne nowe.
Niskie oc, gwarancja, mniej napraw, ekonomiczne silniki

Rynek tanich sprowadzonych aut będzie malał, do tego skarbówka za rządów PiS szczególnie czepialska
Bazując na powyższym zapytam jeszcze raz. Gdzie tu żyła złota?

Dobra, skoro handel używanymi autami z Niemiec nie jest żyłą złota, to wytłumacz mi łopatologicznie w jaki sposób żyłą złota jest bycie dealerem marki Skoda? Serio się pytam, mam chęci, trochę gotówki, chce zostać dealerem Skody. Co mam zrobić dalej?

O kurwa ten typ żyje w jakimś alternatywnym wszechświecie, gdzie pracująca para (w tym kobita na kasie w Biedrze XDD) kupuje po 2-3 latach nowe auto. To ja Ci coś powiem: nie jest tak. Znam dobrze ludzi, którzy uznają tylko nowe auta i regularnie takie kupują (co ~5 lat), ale oni nie zarabiają nawet 4k brutto, a sporo więcej. A jakie to auta? Goła Fabia albo tak samo gołe Bravo, a więc no - max ~55k. Tyle z tych Twoich rewelacji, tak to wygląda w Polsce, przykłady mógłbym mnożyć wśród dalszych znajomych i zasłyszanych historii.

No i podaje Wawik przykład z pierwszej ręki jak można zrobić hajs na autach, a ten tam będzie o otwieraniu salonu Skody pierdolił XD Człowieku, spróbuj se Maca otworzyć, zobaczysz co to jest. Myślisz, że salon samochodowy to taniej jest ogarnąć? Pierdolnij się tym bitcoinem w łeb, bo coś nie halo chyba.

Nie no chuj z tym, chcę zostać dealerem Skody. Co mam zrobić

Cytuj:

---

Pikas napisał

#up
Wniesiesz coś do tematu po za tym górnolotnym humorem?



No masz czasem racje dzbanie. Juz pisze DOSŁOWNIE
Nie mówię o kobiecie która utrzymuje dzieci i konkubenta jak twoja stara
Tylko o sytuacji z obecnego stulecia gdzie pracuje więcej niż 1 osoba w rodzinie
Jeżeli dla kogoś odłożenie w 2-3 lata z takiej pensji na auto z salonu wydaje się niemożliwe, gdzie ceny nowych aut w stosunku do zarobków nigdy nie były niższe to nie wiem...

W Polsce średnio ludzie decydują się na zakup auta właśnie po 2-3 latach oszczędności
Alternatywa jest leasing który się spłaca min. 5 lat ale wtedy najczęściej mówimy o innym segmencie aut

Tak to jest ze jak Januszowi interesu wskażesz jakiekolwiek minusy jego biznesplanu to będzie się zarzekał ze to przecież czysty pieniądz
I tak się składa ze w mojej rodzinie mam 2 kuzynów co handlują autami regularnie, sprowadzają z zagranicy, maja własne lawety itp. + kilku z znajomych którzy sporadycznie sprowadzają sobie auta żeby dorobić
W przypadku tych 1 średnio zmieniają auto co 3 miesiące i jeżdżą tym które nie schodzi bo inaczej w plecy xd i nigdy nie jest to nic dobrego tylko same gruzy do 15 patyków
W okolicy działa takich jeszcze kilku. Jeżeli w waszej okolicy nie ma takich mireczkow którzy zapychają rynek gruzami po brzegi to chyba na Lubelszczyźnie gdzie wszystko wykupują Ukraińcy
W zachodnich województwach to w sumie nie mam znajomego który interesuje się motoryzacja i nie opchnal kiedyś jakiegoś auta z Niemiec

Co bardziej rozgarnięci zauważa ze najbardziej opłaca się teraz kupić nowe auto, sprzedać po paru latach ze strata, dołożyć i kupić kolejne nowe.
Niskie oc, gwarancja, mniej napraw, ekonomiczne silniki

Rynek tanich sprowadzonych aut będzie malał, do tego skarbówka za rządów PiS szczególnie czepialska
Bazując na powyższym zapytam jeszcze raz. Gdzie tu żyła złota?

---

o matko ale ty slodko pierdolisz chcialem skomentowac, ale to moze jutro bo spanie jednak chyba wygrywa z odpisywaniem na stek bzdur i pierdolomento o niczym xD

Cytuj:

---

Waw992 napisał

Nie no chuj z tym, chcę zostać dealerem Skody. Co mam zrobić

---

no zostac dealerm skody
a pozniej no to juz nic tylko liczysz pieniadze opierdalajac nowe rapidy i octavki grazynkom z biedronki

no tylko, ze to czasem srednio wychodzi bo wbrew temu co pierdoli kolega up to np. w zeszlym roku dealer seata w moim miescie spadl z rowerka i niefortunnie owinela mu sie pentelka ze sznurowki w okol szyji i has left the party bo okazalo sie, ze super dochodowy biznes jednak nie taki super dochodowy XDD

Ale akurat Seat to jest nic dziwnego, bo nikt tego gówna kurwa nie kupuje XD VAG niedługo skasuje tego mema.

Cytuj:

---

Mexeminor napisał

Ale akurat Seat to jest nic dziwnego, bo nikt tego gówna kurwa nie kupuje XD VAG niedługo skasuje tego mema.

---

Seat jedyne sensowne auta z grupy chujwagen nawet nie diluj synku

http://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/...17-roku/sflzf1 - do tego swietnie sie sprzedaja

Pewnie że to spoko biznes, ja jako zwykły laik kupiłem Mercedesa s klasę w220 z 2005 roku 3.2 diesel za 27 tyś dałem do elektro mechanika żeby naprawił zacinający się bendix+naprawa masaży bo nie działały pół roku pojeździłem i sprzedałem za 31 tyś (oczywiście na umowie niższa cena) więc koszta 27k plus 500 zł za raport z motoraporter i 650 za bendix z masażami to 2.5 jestem do przodu gdzieś bo jeszcze musiałem jechać 400km po niego więc kosztów też trochę

Typ naoglądał się pewnie life couchy na youtubie i teraz se pierdoli hehehe chcesz sprzedawac samochody? najlepiej zostac dilerem marki skoda
mozesz zostac kim zechcesz, to tylko zalezy od ciebie jak sobie powiesz ze chcesz zostac dilerem skody to zostaniesz, bo takie zwykle handlowanie autami jest dla ludzi ograniczonych
ja np, zarabiam na kryptowalutach >>>> SZOK NIEDOWIERZANIE, ZOBACZ JAK 22 LATEK ZARABIA NA KRYPTOWALUTACH !!!! <<<< wejdz w ten link i zobaczysz wpłaty na moje konto bankowe z trzech ostatnich miesięcy
>>>> PRACUJE W BIEDRONCE A JEŹDZI NOWĄ SKODĄ, ZOBACZ JAK ZAROBIĆ !!!! <<<< A tutaj wpłaty na konto mojej matki która pracuje w biedronce a zainwestowała w krypto
to nic trudno możesz zarabiać tyle ile chcesz i zostać kim chcesz
#wyższaszkołarobieniahałasu #szlachtaniepracuje #kryptoinvestor #skyisthelimit

#strivingforgreatness https://upload.wikimedia.org/wikiped...oji_u1f4aa.svghttps://upload.wikimedia.org/wikiped...oji_u1f4aa.svghttps://upload.wikimedia.org/wikiped...oji_u1f4aa.svg

Cytuj:

---

Waw992 napisał

Normalnie, jest to mój przyjaciel od małego dzieciaka, i pomimo tego że za każdym razem wciskam mu pieniądze to on nic nie chce. Fakt że ja nie zajeżdżam do niego codziennie, tylko od czasu do czasu. A w tym roku chce stawiać domek na wiosce to mu pomogę weekendami, w tamtym roku też już coś tam mu pomagałem (wudkie pić :kappa) Ale ogółem powiedziałem chłopakowi że jeżeli mi te samochody będą schodzi to ma się nie wygłupiać i normalnie kasę brać ode mnie a nie jakieś walenie w chuja. Jak mu za Skodę wciskałem hajs to się obraził i parę dni nie odzywał w ogóle do mnie XD

---

to mozesz mu pomoc i np powiedziec mi kto to jest i bedzie mial klienta o ile to w twoim mniemaniu osoba warta polecenia (i jest z bialego xd)