Rozpad w środowisku Wolnoścowym

Temat w skrócie: Gowin postanowił założyć kolejną partię, która nazywa siebie "wolnorynkową"
http://fakty.interia.pl/autor/artur-...ia,nId,2451224
https://wiadomosci.wp.pl/jaroslaw-go...5381997131905a

W międzyczasie zaczynają wyciekać informacje, że wszyscy prezesi okręgów oraz vice-prezesi partii Wolność (dawniej KORWiN) otrzymali propozycję jedynki na listach nowej partii jeśli do niej przejdą. Część z nich z niej skorzystała, wraz z nimi odeszło trochę działaczy.

W miejsce jednego z vice-prezesów Wolności nowym vice-prezesem został dr Sławomir Mentzen (tutaj można obejrzeć video jak wypowiada się nt proponowanych reform)

Co sądzicie? Gowin otrzymał polecenie od JarKacza żeby spróbować rozbić środowisko? Ja tak dokładnie od razu pomyślałem chociaż oficjalna wersja wydarzeń jest taka, że Gowin został wyrzucony z rządu i ma jakiś tam konflikt z PiSem.
Jeśli to co podejrzewam to prawda to wielki szacunek dla JarKacza za strategiczne myślenie.

Czy zagłosowalibyście na nową partię Gowina? Wiele osób ze środowisk wolnościowych jest negatywnie nastawionych do osoby Janusza Korwin-Mikkego i może chętniej zagłosują na nową partię bez niego?

U jkm w zasadzie nic się nie dzieje, z jego postulatami żeby go zrobić na monarchę w Polsce raczej nie wypali, bo dopiero odbijamy się od komuny a nie chcemy oddać władzy 1 osobie. Ciekawy jestem jak to się dalej potoczy


btw, do zwolenników i karłów jkm, wiem tyle ile kiedyś przeczytałem za reszte mam wyjebane.

2 lata do wyborow takze jeszcze nie ma co sie spuszczac

Po co mam głosować na pseudo wolnorynkowa przybudówkę PiS?
Swoją droga prawda, ze w chuj ludzi korwinowi zabrał

Cytuj:

---

Szantymen napisał

W międzyczasie zaczynają wyciekać informacje, że wszyscy prezesi okręgów oraz vice-prezesi partii Wolność (dawniej KORWiN) otrzymali propozycję jedynki na listach nowej partii jeśli do niej przejdą.

---

Czyli co? Teraz znowu zmiana nazwy, bo Korwin jej zapomniał jak co roku?

also

>polskie ugrupowania wolnościowe
>poważne partie

Tutaj jest cały pies pogrzebany, a nie w tym kto komu podbiera członków (czasem już część z tych wolnościowców swego czasu nie przeskoczyła do kukizowców? to chyba najlepiej obrazuje to o czym mówię). Równie dobrze można byłoby się podniecać tym, że Zandberg i jego zbieranina klaunów zesrali się na brudstoku wygłaszając tezy Marksa i śmierdzi. Zwyczajnie nie ma czym.

Śmieszy mnie to, że korwin chce rządzić krajem, a kolejny już raz nie udaje mu się nawet ogarnąć własnej partii :D.

Ciekawe ile posłów pójdzie za gowinem i czy PiS będzie miało dalej większość.

czy to oznacza że klaun Korwin zdycha, a jego wesoła menażeria rozpłynie się w PiSie?

nic tylko się cieszyć

Cytuj:

---

Szantymen napisał

Co sądzicie? Gowin otrzymał polecenie od JarKacza żeby spróbować rozbić środowisko? Ja tak dokładnie od razu pomyślałem

---

Niezłe zagrożenie ze strony środowiska wolnościowego, te 4.9% w następnych wyborach może zrobić różnice.

Przecież nikt ich nie traktuje jako poważnego zagrożenia i nie oceniam tutaj programu, ale fakty są takie, że aktualnie oni nie są zagrożeniem dla nikogo, więc te teorie spiskowe są śmieszne.

chcecie wiedziec o co tu chodzi???
opozycja sama sie pogrzebala, a kaczynski swiadom tego faktu powolal "partie wolnosciowa" azeby mu ostatni grozny oponent nie zagrazal, janusz korwin mikke (bo prosze panstwa na razem to glosuja tylko komuchy)
jarek wiedzial co sie szykuje, wiedzial, ze jesli nic nie zrobi, to janusz go zdetronizuje
a tak to bedzie
1.pis
2.gowin
4.76 korwin

To w 2017 Korwin ma jeszcze jakiś 'swoich ludzi'? xD

Moim zdaniem partia Korwina nie ma już szans na wejście do sejmu. Media utrwaliły w mediach jego obraz jako "fanatycznego dziadka, chcącego wrócić do XIX wieku, nienawidzącego kobiet i niepełnosprawnych", a poza tym Kukiz15 po części przejęło pałeczkę jedynej sensownej partii antysystemowej. Szkoda tylko, że Korwiniści tego nie widzą i nie odejdą do innych wolnorynkowych partii, tylko dalej trwale siedzą przy Januszu.

szkoda że Wipler własnej partii nie założył
mądry facet

Cytuj:

---

alien napisał

Niezłe zagrożenie ze strony środowiska wolnościowego, te 4.9% w następnych wyborach może zrobić różnice.

Przecież nikt ich nie traktuje jako poważnego zagrożenia i nie oceniam tutaj programu, ale fakty są takie, że aktualnie oni nie są zagrożeniem dla nikogo, więc te teorie spiskowe są śmieszne.

---

Nie kumam trochę tej ironii, że niby 4.9% to jest nic. Przecież 5% odpowiada proporcjonalnie 23 posłom, uważasz, że to jest nic?
Rozumiem, że to śmieszne, że brakło ułamka procenta do osiągnięcia progu wyborczego, ale to nadal jest stosunkowo spory elektorat, który odpowiednio zagospodarowany może decydować o czyjejś wygranej/większości, więc czemu niby jakiś Kaczyński, czy ktoś tam, ma się tym nie interesować?

Zgadzam się, że JKM nie ma już na nic szans (dlatego tym bardziej warto się pochylić nad tym 4.9%). Choć bynajmniej nie z powodu wypowiedzi o Hitlerze itp., jak się sądzi, tylko (głównie) właśnie dlatego, że nigdy nie zbudował żadnych sensownych struktur i jeszcze co chwilę zmienia szyld.

Cytuj:

---

Wind napisał

Kukiz15 po części przejęło pałeczkę jedynej sensownej partii antysystemowej.

---

>Kukiz
>sensowna partia
wybierz jedno

generalnie idee wolnościowe/wolnorynkowe to w Polsce całkiem spora rzesza wyborców do zagospodarowania, tylko muszą to zrobić odpowiednie osoby które nie kojarzą się z kaczyńskim/tuskiem (czyt. nie gowin)

korwin wejdzie do sejmu w 2019 roku, wspomnicie moje slowa

albo mnie wysmiejecie

Cytuj:

---

tibia77 napisał

>Kukiz
>sensowna partia
wybierz jedno

---

Może trochę inaczej: jest jedynym ugrupowaniem antysystemowym, które liczy się w Polskiej polityce i ma realne szanse na wejście do sejmu, w przeciwieństwie d Nowej Prawicy, Ruchu Narodowego czy UPR.

Cytuj:

---

tibia77 napisał

Nie kumam trochę tej ironii, że niby 4.9% to jest nic. Przecież 5% odpowiada proporcjonalnie 23 posłom, uważasz, że to jest nic?
Rozumiem, że to śmieszne, że brakło ułamka procenta do osiągnięcia progu wyborczego, ale to nadal jest stosunkowo spory elektorat, który odpowiednio zagospodarowany może decydować o czyjejś wygranej/większości, więc czemu niby jakiś Kaczyński, czy ktoś tam, ma się tym nie interesować?

---

Ale ja odpowiadałem na posta w którym mowa o samym rozbiciu środowiska okołokorwinowego - ani ja, ani osoba, której odpowiadałem nie odnosili się w ogóle do tego jak te głosy zagospodarować. To też nie jest tak, że jak 4.9% ucieknie Korwinowi, to 4.9% dostanie Kaczyński czy ktoś tam. 1% dostanie Kaczyński, 1% Tusk, 1% Kukiz, a 2% pojdzie do smietnika - przykładowo, liczby oczywiście o niczym nie świadczą. I w takiej sytuacji to dużo nie zmienia. Dla mnie teoria o rozbijaniu środowiska mocno naciągana.

Cytuj:

---

alien napisał

Ale ja odpowiadałem na posta w którym mowa o samym rozbiciu środowiska okołokorwinowego - ani ja, ani osoba, której odpowiadałem nie odnosili się w ogóle do tego jak te głosy zagospodarować. To też nie jest tak, że jak 4.9% ucieknie Korwinowi, to 4.9% dostanie Kaczyński czy ktoś tam. 1% dostanie Kaczyński, 1% Tusk, 1% Kukiz, a 2% pojdzie do smietnika - przykładowo, liczby oczywiście o niczym nie świadczą. I w takiej sytuacji to dużo nie zmienia. Dla mnie teoria o rozbijaniu środowiska mocno naciągana.

---

A ja ci pokazałem jakie ewentualne korzyści może dać takie rozbicie.
Po pierwsze, to właśnie mówię o tym, że ktoś może chcieć wykorzystać większość tego elektoratu, a nie żeby 1% dostał Kaczyński, 1% Tusk i 1% Kukiz. Po drugie, skoro jest to tak blisko 5%, to równie dobrze przy następnych wyborach może minimalnie przekroczyć próg wyborczy, a na tym najwięcej traci ten, kto uzyskał najwyższy wynik (wiem, że wybory nie są stricte proporcjonalne, ale w praktyce tak wychodzi). Co dodatkowo może oznaczać np. utratę większości. Więc temu komuś może też zależeć, żeby te 5% było rozbite na 2 razy po 2.5%.
Nie twierdzę, że tak jest i to spisek Kaczyńskiego, tylko uważam, że ignorancją jest twierdzić, że 4.9% nie może być zagrożeniem i nie warto się nad tym pochylać.

Cytuj:

---

alien napisał

Niezłe zagrożenie ze strony środowiska wolnościowego, te 4.9% w następnych wyborach może zrobić różnice.

Przecież nikt ich nie traktuje jako poważnego zagrożenia i nie oceniam tutaj programu, ale fakty są takie, że aktualnie oni nie są zagrożeniem dla nikogo, więc te teorie spiskowe są śmieszne.

---

Jeśli partia Korwina miała ostatnio 4,8%, a po wyborach dostała z budżetu grubą kasę, to - gdyby na przestrzeni 4 lat udało się utrzymać zdyscyplinowane struktury - wejście do sejmu w najbliższych wyborach byłoby jak najbardziej realne.

Cytuj:

---

Wind napisał

Szkoda tylko, że Korwiniści tego nie widzą i nie odejdą do innych wolnorynkowych partii, tylko dalej trwale siedzą przy Januszu.

---

To znaczy do jakiej? Wolnorynkowe partie bez Korwina trwają w marazmie (KNP i UPR), a te z Korwinem są na tyle niezorganizowane, że ich problemy wewnętrzne uniemożliwiają realne działanie w dłuższym okresie. I w tym jest problem.