Zamiana funtów na złotówki - najlepszy sposób

Witam. Właśnie wróciłem z Anglii. Pracowałem tam dwa miesiące. Chciałbym część mojego dorobku zamienić na złotówki. Dlatego otworzyłem konto walutowe, ale niestety przelanie pieniędzy z Angielskiego konta (HSBC) na moje konto walutowe (polski aliorkantor) wygląda tak, że z funtów robią się złotówki, a następnie z tych złotówek ponownie funty. Ostatecznie przelewając 5 funtów otrzymuje 4,57. Kompletnie mi się to nie opłaca.

Znajomy polecił mi serwis: https://funcik.co.uk/ . Słyszeliście coś o tym serwisie? Jest on godny polecenia?
Jeżeli nie - może znacie jakieś inne opłacalne metody zamiany funtów na złotówki.

ile tego jest do zamiany?

1000-2000 funtów. Resztę zamierzam zamrozić, aż funt trochę skoczy

znaczace zmiany sa na przestrzeni lat, rownie dobrze mozesz to odlozyc na emeryture, wymieniaj po tyle ile stoi i nie pierdol

Ja korzystałem z transferwise i cinkciarza i nie było żadnych problemów. Transferwise ma lepszy kurs ale opłate za przewalutowanie, na necie często widziałem reflinki które kasowały opłate, ale nie chce mi się ich szukać. Sprawdziłem i na funciku za 1000 funtów masz 4820 zł, na transferwise 4886 zł, a na cinkciarzu 4902 zł(o ile kalkulatory na stronie mówią prawde).

ja euro zamieniałem w internetowych, chyba też cinkciarz
a pozniej sie wkurwiłem i 50e wymieniłem w bankowym bo to grosze były

Ja zawsze używałem firmy sami swoi do robienia przelewów na konto w Polsce. Teraz zmienili swój adres www na https://www.przekazypieniezne.com
Albo otwórz konto walutowe w polskim HSBC. HSBC za przelewy do HSBC w innym kraju nie pobiera żadnych opłat.

A tak w ogóle to co ty w tej Anglii robiłeś, że przez dwa miesiące uciułałeś 2 tyś funtów i jeszcze ci zostaje coś do zatrzymania na potem "aż funt podskoczy"? :P

Polecam cinkciarza

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Ja zawsze używałem firmy sami swoi do robienia przelewów na konto w Polsce. Teraz zmienili swój adres www na https://www.przekazypieniezne.com
Albo otwórz konto walutowe w polskim HSBC. HSBC za przelewy do HSBC w innym kraju nie pobiera żadnych opłat.

A tak w ogóle to co ty w tej Anglii robiłeś, że przez dwa miesiące uciułałeś 2 tyś funtów i jeszcze ci zostaje coś do zatrzymania na potem "aż funt podskoczy"? :P

---

"Z tym zostawic na przyszlosc" to raczej bajeczka, ale w 2 miechy w anglii zaoszczedzic 2k to izi przeciez. Ja gdzies tez w 2 miechy zarobilem 2,5k po odliczeniu kosztow podrozy, wynajmu, mieszkania etc., a kurwa jakos nie oszczedzalem.

Zreszta zarabiasz 1800-2000/month, pokoj ogarniasz za 95/week czyli kolo 400/month i zostaje Ci z 600 funtow na zarcie + zabawe co jest serio spoko kwota jezeli nie ruchasz dziwek co 2 dzien i nie lazisz po klubach co weekend. Przy zalozeniu oszczednosci 1k/month.

Cytuj:

---

Master napisał

"Z tym zostawic na przyszlosc" to raczej bajeczka, ale w 2 miechy w anglii zaoszczedzic 2k to izi przeciez. Ja gdzies tez w 2 miechy zarobilem 2,5k po odliczeniu kosztow podrozy, wynajmu, mieszkania etc., a kurwa jakos nie oszczedzalem.

Zreszta zarabiasz 1800-2000/month, pokoj ogarniasz za 95/week czyli kolo 400/month i zostaje Ci z 600 funtow na zarcie + zabawe co jest serio spoko kwota jezeli nie ruchasz dziwek co 2 dzien i nie lazisz po klubach co weekend. Przy zalozeniu oszczednosci 1k/month.

---

No zależy też gdzie się pracuje. Tzn w jakiej części Anglii. W Londynie wiem, że płacą więcej, ale ja zarabiam 311 na tydzień na rękę bez nadgodzin, to trochę mi do tego 2000/month brakuje. No chyba, że mówimy o płacy brutto czyli 2000 - podatek.

Byłem w Leicester. Zarabiałem średnio 280-400 funtów tygodniowo zależnie od ilości przepracowanych godzin (40-50h/tyg). Miałem o tyle szczęście, że mieszkanie wynosiło mnie 30f tygodniowo.
Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że wyjazd bardzo mi się opłacił, bo nie dość, że sporo odłożyłem to na dodatek sporo wydałem (sprowadziłem rower giant do polski, dużo ciuchów, słodyczy i innych takich bajerów). Anglia >> Polska imo atm

@Tygrrysek
Dzięki za podpowiedź z tym HSBC. Jutro to sprawdzę. Funt spada na łeb na szyje, patrząc na prognozy za miesiąc ma się poprawić. Jak nie - zamrożę kasę na długi okres. Kiedyś się przyda ;)

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

No zależy też gdzie się pracuje. Tzn w jakiej części Anglii. W Londynie wiem, że płacą więcej, ale ja zarabiam 311 na tydzień na rękę bez nadgodzin, to trochę mi do tego 2000/month brakuje. No chyba, że mówimy o płacy brutto czyli 2000 - podatek.

---

A w sumie nie pomyślałem o tym, ale za pierwsze 11,5 k funtów nie płaci się podatku więc pewnie wszyscy ci którzy przyjeżdżają do UK na wakacje podatku nie płacą, bo nie zarobią więcej niż 11,5 k funtów.

Chociaż może urząd skarbowy w Polsce się pod to jakoś podpina. Nie wiem w jak to jest z podatkami.

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

A w sumie nie pomyślałem o tym, ale za pierwsze 11,5 k funtów nie płaci się podatku więc pewnie wszyscy ci którzy przyjeżdżają do UK na wakacje podatku nie płacą, bo nie zarobią więcej niż 11,5 k funtów.

Chociaż może urząd skarbowy w Polsce się pod to jakoś podpina. Nie wiem w jak to jest z podatkami.

---

Normalnie sie tax placi, jedyny plus taki, ze do 11,5k Ci ten tax zwroca w nowym roku po rozliczeniu, ale tak to normalnie. Ja w te 2,5 miecha zarobilem ponad 5k funtow gross, taxa z tego z 500 funtow mialem, insurance pewnie drugie tyle gdzies wiec net pay kolo 4k pracujac roznie czasem 40 - czasem 55 godzin bo generalnie w transporcie i rozwozeniu mebli wiec w zaleznosci jak sie ulozyl dzien tyle sie pracowalo. W Londynie.

Nie pobierali mi taxów. Jedyne co to insurance

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

No zależy też gdzie się pracuje. Tzn w jakiej części Anglii. W Londynie wiem, że płacą więcej, ale ja zarabiam 311 na tydzień na rękę bez nadgodzin, to trochę mi do tego 2000/month brakuje. No chyba, że mówimy o płacy brutto czyli 2000 - podatek.

---

A ty nie miales juz siedziec na filipinach do konca zycia i liczyc tylko funty zarobione przez te twoje inwestycje?

Cytuj:

---

Waw992 napisał

A ty nie miales juz siedziec na filipinach do konca zycia i liczyc tylko funty zarobione przez te twoje inwestycje?

---

Chyba już napisałem po co wróciłem więc nie będę się powtarzał skoro nie dociera.

Cytuj:

---

Master napisał

Normalnie sie tax placi, jedyny plus taki, ze do 11,5k Ci ten tax zwroca w nowym roku po rozliczeniu, ale tak to normalnie. Ja w te 2,5 miecha zarobilem ponad 5k funtow gross, taxa z tego z 500 funtow mialem, insurance pewnie drugie tyle gdzies wiec net pay kolo 4k pracujac roznie czasem 40 - czasem 55 godzin bo generalnie w transporcie i rozwozeniu mebli wiec w zaleznosci jak sie ulozyl dzien tyle sie pracowalo. W Londynie.

---

A jaką miałeś stawkę, że tak się z ciekawości spytam? Nie lubię Londynu, bo to miasto ma konkret raka, ale wiem, że sporo angoli z innych miast tam wynajmuje mieszkanie i pracuję, a do domu wracają na weekendy.

Sam swojego czasu korzystałem z tego:
https://www.england.pl/

Baaaardzo niewielkie prowizje na przelewach. W sumie przerzuciłem
Załącznik 362067