Wersja do druku
Taki temacik na dzieńdobry.
Otóż ostatnimi czasy bardzo lubię pić Coca-colę Cherry. Z tym że musi być w puszce, bo taka z butelki już nie smakuje mi tak dobrze.
Podobnie mam również z napojami energetycznymi - o wiele bardziej smakują mi prosto z puszki niż z butelki czy nalane do szklanki.
Czy ktoś spotkał się z takim odczuciem? Może wynika to z tego że przez "zimno" metalu napój wydaje się bardziej orzeźwiający? Albo w puszce jest większa zawartość CO2?
I już koleżko odpowiedziałeś sobie na pytanie. Tu działa tylko i wyłącznie tzw. placebo.Cytuj:
Hafexo napisał
Wiele ludzi uważa, że napoje z tzw. "puchy" smakują inaczej/są gorsze. Zależy od odczucia i podejścia do danego napitku.
Ale tak ku ścisłości to chyba nie wiesz czym jest placebo ;)Cytuj:
Jah-Jah napisał
No w sumie to z puszki nie leje się nieprzerwanym strumieniem to może o to chodzi ze jest bardziej utlenione hehe
Tak jak alkohol należy podawać w odpowiednim szkle
Zawartość nie powinna się różnić jeśli tylko wewnętrzna powłoka w puszce nie została uszkodzona. Jak pijesz to masz kontakt z aluminiową powierzchnią i działa tutaj zmysł smaku jak i węchu, to może nieco zmieniać odczucia. Proponuję żebyś zrobił ślepy test - do kilku plastikowych kubeczków wlej parę próbek z butelki, parę z puszki, podpisz denka, pomieszaj i spróbuj czy uda Ci się odpowiednio porozdzielać, szczerze wątpię ale jeśli jednak to coś musi być na rzeczy. Szybsza wersja testu to 3 kubeczki, 2 z puszką, 1 z butelką (lub na odwrót), wybierasz z nich ten, który się w jakiś sposób różni, można zrobić kilka razy.
mi np. energetyki smakuja bardziej z puszki, natomiast piwo to juz butelkowane
Ja zauwazylem wlasnie ze fanta mi bardziej smakuje w puszcze niz w butelce, jakos odnosze wrazenie ze w butelce jest bardziej kwaskowata
moze dlatego ze w butelce napoj byl poddany dzialaniu promieni slonecznych czy cos?
Może mocz szczurów na puszkach tak wzbogaca smak?
szkło>puszka>plastik
taka prawda
W sumie to jak jestem na uczelni to z takiego automatu wole sobie kupic colke w puszce, ale piwo toleruje tylko w butelce. Nie znosze piwa z puszki
Kola/pepsi tylko w szklanych butelkach po te 200ml i nichuja lepszej sie nie znajdzie, potwierdzone info.
Z butli/puchy to samo gowno.
kiedyś kolki były różne, sprzedawana w szkle na pewno była inna od dużych butelek, a puszka wydaje mi się, że pomiędzy nimi
teraz to jeden pies i teraz kolkę to z makdolana tylo biorę
Koła z maka to chyba jest gorsza niż jakaś podjebka z biednej
Fakt ze cola z maka jest z koncentratu i trzeba miec tego swiadomosc, ale jak dla mnie duzo lepiej wlasnie smakuje taka z koncentratu niz taka regularna
Bo jest ten koncentrat jak to nazwałeś jest rozcieńczany z wodą, dlatego ma taki delikatniejszy smak niż zwykła cola (też wolę tę z Maca niż normalną). Jednakże też jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy tego nie lubią, no bo płacą tak naprawdę za 50% coli i 50% wody zamiast 100% coli.Cytuj:
Imonek napisał
to chyba nie chodzi o to, ze placimy za 50% coli tylko o to, ze nie lubimy pic gowna pozdrawiam mam nadzieje, ze wyjasnilem xDCytuj:
Władca Marionetek napisał
Ale jakbyś miał pić 100% coli to piłbyś sam koncentrat, a od czegoś takiego to pewnie zatrucie/ból brzucha murowane.Cytuj:
Władca Marionetek napisał
z maka jest chyba inaczej słodzona + ma znacznie mniej gazu, ale faktycznie potrafi im się różnie wymieszać (chociaż i tak wychodzi lepiej, niż z 2l butli i innych wynalazków tego typu)
z netaCytuj:
Sara Risch z Instytutu Technologii Żywności wyjaśnia, że polimer, którym pokryta jest aluminiowa puszka może w niewielkim stopniu łączyć się z napojem. Materiał, którym pokryte jest wnętrze puszki, używa się również do produkcji powłok skrzydeł samolotów. Również w przypadku butelek plastikowych może dojść do zmiany smaku zawartości, ponieważ aldehyd octowy może wytrącać się w przypadku kontaktu z gazowaną cieczą.
eeee cola smakuje jak gazowany syrop cukrowy więc co za róznica czy z maka czy ze sklepu, i to i to nie ma smaku
No co ty kurwa nie powiesz.Cytuj:
Aureos napisał
To co leje maszyna w macu to nie jest sam koncentrat + woda, tylko koncentrat rozmnieszany już z wodą + jeszcze sama woda (masz dwa strumienie, jeden ciemny, czyli rozrobiony już koncentrat plus drugi przeźroczysty czyli woda). W ostateczności wychodzi, że masz colę + jeszcze raz dolewaną wodę. Gdybyś chciał rozrobić koncentrat bezpośrednio w maszynie lub w kubku to nie byłoby to dobre do picia.
potwierdzamCytuj:
moth napisał
szczerze to nie wiem jak można to stosować w innym celu niż jako odrdzewiacz
czasem jak gorący dzień to lubię sobie kupić cole zero
bardzo spoko, o ile sie nie pije tego gówna za często
o to to, tez sobie czasami lubie wypić kollkę zero w 0.5l butelce z lodowki, np jak ide ze znajomymi w tango a nie moge pić browarkuw to polecamCytuj:
Aureos napisał
nie daję źródła bo jest gówniane (reddit) xdCytuj:
I've worked for two different soda companies for a total of about 8 and 1/2 years.
The simple answer is this. The drinks lose carbonation the fastest in plastic bottles. There are microscopic holes in them which is why they go out of date more quickly than other products.
Aluminum packaging suffers from a similar problem but not as drastic. As such, it's shelf life is longer.
Glass bottling as far as I remember doesn't have this problem, or it's significantly less severe, and retains carbonation far longer than the other two.
We had to rotate product annually to guarantee consistency in taste. Look for the colors of the caps on 2 liters. When they change its a visual cue for rotation.
The dates aren't expiration dates but actually freshness dates. It's the date that the product has lost enough carbonation to taste flat.
Pro tip diets in plastic containers have the shortest shelf life.
Mądrego to jednak dobrze posłuchać (poczytać).Cytuj:
Master napisał
Jak jeszcze grałem w piłę, to przy orliku mieliśmy taki mały osiedlowy sklepik, gdzie babeczka miała tak zajebistą lodówkę, że wszystkie butelki były dosłownie oszronione, jak te w reklamie Heinekena. I taka lodowata cola ze szklanej butelki, albo zmrożone tymbarki jabłko-mięta, po wyczerpującym meczu w upalny dzień, to najlepsze napoje, jakie kiedykolwiek piłem.
Szkoda, że nigdzie indziej tak nie sprzedają ;/
8-12 stopni najlepiej, a nie zmrożone gunwo
butelke mozesz zakrecic i przez otwieranie/zamykanie ulatnia sie gaz. w puszce masz cos takiego, ze musisz ja wypic do konca, bo ci sie wygazuje.
a ja właśnie uwielbiam jak napój ma 3-5 stopniCytuj:
zakius napisał
w niższej temperaturze wzrasta rozpuszczalność gazów w cieczy stąd rzeczywiście jak ktoś lubi mocne wysycenie to niższa temperatura ma większy sens