Głośny uciążliwy remont bloku.

Siema,
Remontują u nas w bloku balkony albo coś, nie wiem dokładnie, bo to nie u mnie, ale nie można tego wytrzymać. W życiu mi takie coś nie przeszkadzało, ale teraz to można szału huja dostać. Mam sesję i ciężki egzamin w czwartek, a w całym domu dosłownie cały dzień słychać wiercenie. W każdym pomieszczeniu słychać, nie mogę otwierać okien, bo jest jeszcze gorzej, teraz też uczyłem się do 3, chciałem do 9:30 pospać i kurwa napierdalanie od 8. To nie jest tak, że 2 godziny i jestem nauczony tylko ten egzamin jest jednym z cięższych i siedzę całe dnie, żeby to ogarnąć, dzisiaj ostatni dzień nauki, dużo do zrobienia, a ja niewyspany i nadal kurwa wiercą. Można coś z tym zrobić, zadzwonić do spółdzielni czy coś? Zaraz kurwa jajo zniosę...

Dodam, że mają taki malutki kontener może 1x1,5 metra albo mniejszy nawet i jak coś wyrzucają to kurwa z takim hukiem, że huj. Rzucają z góry zamiast zejść i wrzucić.

#Master
Kurwa to już trwa z 2 miesiące jak nie lepiej. Ja pierdole no nie mam siły kurwa, jakby sobie nie mogli zacząć w wakacje kurwa.

Nic z tym nie zrobisz, nie masz nawet odpowiednich argumentow na to.

Klawiaturę mam jakąś niepoważną i mi z wjebało.

Nie nauczę się przez psów. Zaraz ich podjebię do jakiegoś bhpowca.

Za co typie xD? Koleś robi remont i ma do tego prawo o ile nie zakłóca ciszy nocnej ani nie szkodzi w żaden inny sposób

Ciesz się, że od 8 a nie od 6 :)
Polecam wycieczkę z książką do parku albo biblioteki

Cytuj:

---

Aureos napisał

Ciesz się, że od 8 a nie od 6 :)
Polecam wycieczkę z książką do parku albo biblioteki

---

To madry user sluchaj sie go.
Nic z tym nie zrobisz, w urzedzie jak to zglosisz to Cie wysmieja i napluja w twarz, robia remont i chuj chocby dwa lata i guwno ich obchodzi Twoj spokoj i cisza.

Nie no racja, przesadzam, a temat pisałem wkurwiony, bo się nie wysypiam też od kilku dni przez tą naukę, a pewnie wiecie, zmęczonemu nie wchodzi tak dobrze. Temat do wyjebania. Nie mogę się denerwować, bo kompletnie nic nie zrobię.
Tylko uwierzcie, że dużo ludzi jest wkurwionych, jeden typ wczoraj z nimi gadał xD

Co Ty studiujesz? Resocjalizacje ?

ja bym normalnie zalozyl pas szahida i by sie zmyli w kilka sec

Elektrotechnikę, a egzamin mam z elektroniki u jednego z bossów 1 stopnia. Gość w 1 terminie musi obniżać próg, żeby egzamin był obligatoryjny, a finalnie i tak prawie połowa ludzi ma waruna.

@Aver
Szkoda, że kosi jeden dzień, a nie od 2 miesięcy. Ja się uczę od 5 dni i codziennie to samo. Nie bądź taki oburzony, bo sądzę, że Tobie również mogłoby to przeszkadzać jakbyś miał coś ważnego do zrobienia :) no offence bro


Faktycznie można zamknąć.

Przed moimi oknami chłop od rana zapierdala z kosiarką i nie zakładam z tego powodu tematu...


/Zamykam

tez im halasuj

Możesz kupić sprzęt do mierzenia hałasu i jak faktycznie mocno napierdalają to oskarżyć o narażenie twojego zdrowia czy coś.

PS. kup stopery

Wysłane z mojego GRACE przy użyciu Tapatalka

Hmm, nie ma coś takiego jak cisza nocna itp. Jest spoczynek nocny. Puszczając w dzień muzykę głośno też to może komuś przeszkadzać, zadzwoni na policje i jak policja potwierdzi, to kwit albo wniosek o ukaranie do sądu i jak zgłaszający chce świadczyć, to robią się koszta. Nie wiem jak u Ciebie w mieście, ale spróbować można przez Straż miejską albo Policje załatwić cos, przyjdą pogadają i może troszke inaczej podejdą do tego. Ja u siebie miałem remont dachu, a mieszkam na ostatnim piętrze i też nie fajnie było jak nocke kończyłem o 7, a od 8 w dachu wiercą. Poszedlem, powiedziałem jak sytuacja wygląda i przeszli na drugą strone dachu do godzin południowych.

musisz sie uczyc w domu? pojdz do biblioteki/innego, cichszego miejsca na uczelni/w miescie

tak mi sie tylko teraz przypomnialo xD
https://www.youtube.com/watch?v=DGSZnZ_drDU

@twardy
Nie no policji itd to nie będę wzywał, oni w sumie robotę muszą zrobić. No i normalnie bym się nie przyjebał, ale mi skoczyło ciśnienie, bo to wiercenie jest codziennie od jakiegoś czasu i to bity cały dzień, a tym bardziej, że teraz stres związany z ważnym egzaminem to puściły nerwy.


@danjelek
Musiałem się komuś pożalić chyba xD

pan ziomek napisal ten temat pod wplywem impulsu wiec mozna juz zamknac

Cytuj:

---

beny napisał

xDDDDDDDDD o cie chuj

---

również skisłem równo

Ziomek na starość to bedzie jak te babki co im wszystko wiecznie przeszkadza

Cytuj:

---

Loo King napisał

Ziomek na starość to bedzie jak te babki co im wszystko wiecznie przeszkadza

---

Jakby Ci robili remont piętro niżej przez miesiąc, a poźniej przez kolejny miesiąc dach, a pracujesz dużo nocek w tyg itp, no to nie fajnie by było :P

Cytuj:

---

twardy napisał

Jakby Ci robili remont piętro niżej przez miesiąc, a poźniej przez kolejny miesiąc dach, a pracujesz dużo nocek w tyg itp, no to nie fajnie by było :P

---

Lepiej niech remontu dachu nie robia, niech tym z gory kapie na głowę i zalewa mieszkanie bo tobie chce sie spac

Racja, mnie do szału doprowadza impreza na plazy, w sobotnia noc, gdy basy niosa sie przez cale jezioro i docieraja do mnie pare ulic od drugiej strony jeziora

halas to najgorsze gowno ;/

Z jakiego przedmiotu ten egzamin?

Zresztą dwa miechy to jeszcze krótko. U mnie od ponad roku ludzie wokół napierdalają wiertarkami, słucham radia z budowy bloku za oknem wraz z całymi wiązankami typu "Antek kurwa, przynieś te kurwa taczkje", a do tego w nocy jakiś typek jeździ czymś do czyszczenia ulicy albo Bóg wie czego, bo huczy jak wielka turbina na pół osiedla. Takie już są uroki i nie możesz nic z tym zrobić. U mnie do tego ludzie odebrali mieszkania w maju 2016, a dopiero zaczynają je remontować (nie wiedząc dlaczego dopiero teraz), więc z domu sobie nie popracujesz.

ja niedawno miałem podobną sytuację to mogę ci napisać jak to rozwiązałem:

Tak się nieszczęśliwie złożyło, że w mieszkaniu nade mną, jak i w mieszkaniu pode mną, prowadzony jest równocześnie remont. Jak na dole wiercą, to na dole kują - jak na dole kują, to na górze kurwa wiercą. Z 3 tygodnie temu się to zaczęło, a jak nowych właścicieli pytałem ile zajmie remont to mówili, że hehe góra tydzień. Dzisiaj przekroczone zostały wszystkie granice, bo i na dole i na górze kuli i wiercili jednocześnie, że siedziałem z zatyczkami w uszach i jeszcze czapce na to naciągniętej, żeby bardziej tłumiło.
Wkurwiłem się, przekminiłem plan, założyłem dresy i koszulkę 'roboczą' co kiedyś ujebałem farbą i poszedłem najpierw do ekipy na dół - co ważne za dnia to ja prawie nie wychodzę z domu, więc ci robotnicy to mnie może raz widzieli przelotem xD

DZIEŃ DOBRY
DOBRY
JA TU DWA PIĘTRA WYŻEJ ROBIE I MNIE SZEF PRZYSŁAŁ ŻEBYŚ PAN DAŁ WIERTARKE UDAROWĄ BO NAM SIE POPSUŁA, TYLKO MÓWIŁ, ŻEBYŚ PAN SZYBKO DAŁ I NIE JAKĄŚ CHUJOWĄ

(starałem się to jeszcze mówić jak najbardziej wkurwiającym tonem xD) Janusz się chwilę zawahał

JAK TEN TWÓJ SZEF COŚ CHCE TO NIECH SAM ZEJDZIE I POPROSI, CO TO KURWA ZNACZY "ŻEBY DAŁ", POPROSZĘ SIĘ MÓWI
JA TO NIE WIEM, MÓWIĘ CO SZEF MÓWIŁ, ALE MU PRZEKAŻĘ XD

Teraz idziemy piętro nade mnie
DOBRY
DOBRY
JA TU NA DOLE ROBIĘ DWA PIĘTRA POD WAMI I MNIE MAJSTER PRZYSŁAŁ SIĘ ZAPYTAĆ KIEDY WIERTARKE ODDACIE
JAKĄ KURWA WIERTARKE?
JA TO NIE WIEM BO TO WCZORAJ BYŁO A MNIE NIE BYŁO W ROBOCIE
NIC NIE BRALIŚMY CO TY PIERDOLISZ, WŁASNĄ MAMY, BOSCHA
JA TO NIE WIEM ALE TO MOŻE PAN SAM SZEFOWI POWIE BO STRASZNIE WKURWIONY I WYKLINAŁ NA PANA, ŻE PAN KRADNIESZ
TA? TO JA TAM ZARAZ SE ZEJDE Z NIM POGADAC

Wracamy jeszcze na chwilę dwa piętra niżej
PANIE, MAJSTER MÓWIŁ ŻEBYŚ PAN DAŁ ALBO ON SIĘ TU PRZEJDZIE I BĘDZIESZ PAN MIAŁ PROBLEM BO ON NERWOWY JEST
TAK KURWA? NO NIECH SCHODZI, ZOBACZYMY
NO DOBRA TO JA PRZEKAŻĘ

Teraz szybko spierdalam do mieszkania i przez minimalnie uchylone drzwi na klatkę nasłuchuję nadchodzącej inby xD JEB JEB JEB

CO JEST?
O CHUJ CI CZŁOWIEKU CHODZI Z TĄ WIERTARKĄ?
ALE GRZECZNIEJ MOŻE CO
CO GRZECZNIEJ JAK SAM MNIE PAN WYZYWASZ
WEŹ SIĘ CZŁOWIEKU CHORY W ŁEB PIERDOLNIJ
SAM SIĘ CYMBALE PIERDOLNIJ

Janusze się zaczęły szarpać ale ta ekipa z dołu ich rozdzieliła xD Jeszcze słyszałem, jak i na górze i na dole majstrowie drą mordy do swoich ekip, jak to nie załatwią tego drugiego xD Ten z dołu się tak wkurwił, że skończyli pracę na dzisiaj bo NIE WYTRZYMAM, NO MUSZE SIE IŚĆ NAPIĆ. Przed chwilą z kolei ten z góry postanowił załatwić tego drugiego już dzisiaj i im napryskał pianką poliuretanową w zamki i zawiasy aż po drzwiach ściekało, więc jutro pewnie będzie jeszcze grubsza inba xD

Jesli to nie fake, to szanuje jak popierdolony XD

Cytuj:

---

Aureos napisał

Ciesz się, że od 8 a nie od 6 :)
Polecam wycieczkę z książką do parku albo biblioteki

---

this u mnie robia elewacje bloku i dzisiaj o 6:50 zostalem zbudzony xd

Cytuj:

---

Taidio napisał

ja niedawno miałem podobną sytuację to mogę ci napisać jak to rozwiązałem:

Tak się nieszczęśliwie złożyło, że w mieszkaniu nade mną, jak i w mieszkaniu pode mną, prowadzony jest równocześnie remont. Jak na dole wiercą, to na dole kują - jak na dole kują, to na górze kurwa wiercą. Z 3 tygodnie temu się to zaczęło, a jak nowych właścicieli pytałem ile zajmie remont to mówili, że hehe góra tydzień. Dzisiaj przekroczone zostały wszystkie granice, bo i na dole i na górze kuli i wiercili jednocześnie, że siedziałem z zatyczkami w uszach i jeszcze czapce na to naciągniętej, żeby bardziej tłumiło.
Wkurwiłem się, przekminiłem plan, założyłem dresy i koszulkę 'roboczą' co kiedyś ujebałem farbą i poszedłem najpierw do ekipy na dół - co ważne za dnia to ja prawie nie wychodzę z domu, więc ci robotnicy to mnie może raz widzieli przelotem xD

DZIEŃ DOBRY
DOBRY
JA TU DWA PIĘTRA WYŻEJ ROBIE I MNIE SZEF PRZYSŁAŁ ŻEBYŚ PAN DAŁ WIERTARKE UDAROWĄ BO NAM SIE POPSUŁA, TYLKO MÓWIŁ, ŻEBYŚ PAN SZYBKO DAŁ I NIE JAKĄŚ CHUJOWĄ

(starałem się to jeszcze mówić jak najbardziej wkurwiającym tonem xD) Janusz się chwilę zawahał

JAK TEN TWÓJ SZEF COŚ CHCE TO NIECH SAM ZEJDZIE I POPROSI, CO TO KURWA ZNACZY "ŻEBY DAŁ", POPROSZĘ SIĘ MÓWI
JA TO NIE WIEM, MÓWIĘ CO SZEF MÓWIŁ, ALE MU PRZEKAŻĘ XD

Teraz idziemy piętro nade mnie
DOBRY
DOBRY
JA TU NA DOLE ROBIĘ DWA PIĘTRA POD WAMI I MNIE MAJSTER PRZYSŁAŁ SIĘ ZAPYTAĆ KIEDY WIERTARKE ODDACIE
JAKĄ KURWA WIERTARKE?
JA TO NIE WIEM BO TO WCZORAJ BYŁO A MNIE NIE BYŁO W ROBOCIE
NIC NIE BRALIŚMY CO TY PIERDOLISZ, WŁASNĄ MAMY, BOSCHA
JA TO NIE WIEM ALE TO MOŻE PAN SAM SZEFOWI POWIE BO STRASZNIE WKURWIONY I WYKLINAŁ NA PANA, ŻE PAN KRADNIESZ
TA? TO JA TAM ZARAZ SE ZEJDE Z NIM POGADAC

Wracamy jeszcze na chwilę dwa piętra niżej
PANIE, MAJSTER MÓWIŁ ŻEBYŚ PAN DAŁ ALBO ON SIĘ TU PRZEJDZIE I BĘDZIESZ PAN MIAŁ PROBLEM BO ON NERWOWY JEST
TAK KURWA? NO NIECH SCHODZI, ZOBACZYMY
NO DOBRA TO JA PRZEKAŻĘ

Teraz szybko spierdalam do mieszkania i przez minimalnie uchylone drzwi na klatkę nasłuchuję nadchodzącej inby xD JEB JEB JEB

CO JEST?
O CHUJ CI CZŁOWIEKU CHODZI Z TĄ WIERTARKĄ?
ALE GRZECZNIEJ MOŻE CO
CO GRZECZNIEJ JAK SAM MNIE PAN WYZYWASZ
WEŹ SIĘ CZŁOWIEKU CHORY W ŁEB PIERDOLNIJ
SAM SIĘ CYMBALE PIERDOLNIJ

Janusze się zaczęły szarpać ale ta ekipa z dołu ich rozdzieliła xD Jeszcze słyszałem, jak i na górze i na dole majstrowie drą mordy do swoich ekip, jak to nie załatwią tego drugiego xD Ten z dołu się tak wkurwił, że skończyli pracę na dzisiaj bo NIE WYTRZYMAM, NO MUSZE SIE IŚĆ NAPIĆ. Przed chwilą z kolei ten z góry postanowił załatwić tego drugiego już dzisiaj i im napryskał pianką poliuretanową w zamki i zawiasy aż po drzwiach ściekało, więc jutro pewnie będzie jeszcze grubsza inba xD

---

dobra pasta ;p

Pasta znana xd jakby 2 ekipy były to już by było załatwione, a tak huj. Właśnie idę się przespać, bo przestali napierdalać. Poprawka, mi się godziny pojebały, bo nie mogłem usnąć rano i faktycznie jebali już przed 7. Ach no co zrobić. Ktoś wyżej pisał, że "najlepiej niech nie remontują i komuś na łeb cieknie", ale nikt chyba nic takiego nie napisał, że mają nie remontować. Dobra, nie chce mi się dyskutować już na ten temat, bo każdy ma swoje zdanie wiadomo :D pozdro

A może byś tak wyjebał w Bieszczady?

Co wy wiecie o napierdalaniu, mieszkam obok szkieletora i jednoczesnie sasiad z gory i dolu remont robi, nawet muzyki nie da sie na sluchawkach posluchac

To chj, mnie dziś właścicielka obudziła o 4 nad ranem, a potem o 6 sąsoady ale sie wkurwiłem

Cytuj:

---

Lavoks napisał

Co wy wiecie o napierdalaniu, mieszkam obok szkieletora i jednoczesnie sasiad z gory i dolu remont robi, nawet muzyki nie da sie na sluchawkach posluchac

---

zadzwon po himena moze da rade szkieletorowi....

u mnie sąsiad mozaikę na ścianie z dziur po wiertłach robił, no chuj wiercił z 2 miesiące, uwagi nie zwróciłem ale buzowało się we mnie jak skurwysyn.
Remonty ustały sąsiad okazało się, że sąsiad miał jakąś operację i wyszedł ze szpitala, wiec długo się nie zastanawiałem i postanowiłem sobie zmontować podwieszane meble i wierciłem kurwie cały tydzień od 6:30 bo miałem akurat popołudniową zmiane :D

ale moj stary to już w ogóle przechuj, miał kose z sąsiadem u siebie z góry bo dziecko biegało, skakało, ale to nie było małe dziecko tylko jakas popierdolona szmata 14 letnia co chyba zagrywkę trenowała na siatkę i szon jebany biegał tak nawet o 23-24. Poszedł tam pare razy to go pozwali do sądu i wczesniej wezwali policje,ze ich gnebi, że córka się moczy przez niego, żona bierze psychotropy a on się boi do auta iść przez osiedle XD
W sądzie pod przysięgą wyszło, że żona bierze psycho po tym jak poroniła 2-3 lata temu, córka szon się moczy od małego a pajac pozostał pajacem, więc jak im sie urodziło drugie dziecko, to tatuś wyciągnał włoskiego Stjuka, wpierdolił tam jakaś metalową blaszkę, założył creative fat4lity, które mi zajebał i stał tak z ręką podpartą i wiercił od 6-7 i od 21-22, wkurwiajac tez oczywiscie nas XD