Wersja do druku
Siemanko, szukam jakichś legitnych źródeł, które pomogą mi przygotować się jak najlepiej do matury podstawowej i rozszerzonej z matematyki.
Najlepiej, jakby były to jakieś materiały, które można wydrukować, jakaś baza ćwiczeń etc.
Z góry dzięki za pomoc :)
Wydaje mi się, że nie ma nic lepszego niż stare maturki + zbiory kiełbasy
No i miałem raz zbiór gdzie były same zadania "udowodnij że...", nie pamiętam tytułu ale jakbyś taką książkę ogarnął to też by było zajebiście
ja zdałem matme z http://www.matemaks.pl/
Zestaw zadanek ze starej matury: klik. Ponadto z pewnością świetnie sprawdzą się zbiory Kiełbasy, a także wszystkie stare zbiory. Na podstawę wystarczy obczaić matemaksa, a na rozszerzenie szukałbym właśnie zadań dziwnych, przy których należy się pogłowić, a te z pewnością odnajdziesz w starych zbiorach. Dobre wydają mi się zbiory: Alicji Cewy i Haliny Nahorskiej, Norberta Dróbki i Karola Szymańskiego. Można spróbować uderzyć w jakieś ambitniejsze pozycje, np. tematyczna "Wędrówki po krainie nierówności" Leva Kourliandtchika, ale na maturę to chyba grubo ponad poziom. Najlepiej byłoby przejść się do antykwariatu i zobaczyć, czy nie mają jakichś starych zbiorów, bo często trafiają się całkiem fajne.
A przede wszystkim potrzaskaj arkusze, które już były.
Dzięki wielki chłopaki, na dniach przetrzepie te zadanka
potrafisz korzystac z tablic wzorow tych co tam mozna miec? to jest podstawowa rzecz jaka musisz sobie ogarnac
No jakby gość nie potrafił odczytać wzoru z tablic i go zastosować to by pewnie nie podchodził do rozszerzonej. Jeśli się mylę to nie mam nic więcej do powiedzenia.
Nakurwiaj zestawy i gwarantuje że kilka zadań będzie dla ciebie deja vu i zrobisz je bo po prostu będziesz doskonale znał ten typ zadań i będziesz wiedział jak je zrobić od początku do końca, a reszta to już będzie test twojego logicznego myślenia bo będą się trochę różniły od zadań które robiłeś w przeszłości i od tego czy będziesz w stanie wpaść na dobry tok i rozwiązanie będzie zależał twój wynik na maturze
O podstawowej nie piszę no bo to tablice
Ogarnij zbiór zadań Kiełbasy, mi wystarczyły do napisania podstawy na 95+%.
a czemu nie? nic to nie kosztuje, a z czegos obecnie pisac trzebaCytuj:
Pelikan napisał
a tak w ogole to matura z matmy sie zmienila w jakis sposob tresciowo? bo byly te zawirowania z nowymi maturami, ze trzeba pisac jakies rozszerzenie itp. i sie zastanawiam czy sie zmienila podstawa programowa i tym samym matura? powiedzmy w porownaniu do 2013(wtedy pisalem)
ja też w 2013 pisałem i z tego co widzę to są teraz pochodne i granicę, reszta chyba bez zmian @Pan Ryba ;
Nie trzeba, musisz zdać obowiązkowe, które są na poziomie podstawowym. Uważasz, że jak ktoś nie potrafi używać tablic matematycznych gdzie ma zawarte 95% podstawy da sobie radę na rozszerzonej?Cytuj:
Pan Ryba napisał
dobra co sie przypierdalasz do mnie, tylko mu powiedzialem just in case, moze ma jakiegos przyjebanego nauczyciela ktory im o tych tablicach nie powiedzial, nie wiemCytuj:
Pelikan napisał
co do rozszerzenia to sie nie wypowiem, bo ja tyle sie uczylem co na zajeciach, zadnych tam zadan w domu nie rozwiazywalem
Nie no nie przypierdalam, tylko swoje zdanie wyrażam xd
ja zdawalem w 2016 i naa bank nie bylo granic i nie wiem czy pochodnych tez nie ale not sureCytuj:
Taidio napisał
w sensie nie bylem tego uczony w ogole
Zdawalem w 2016 i byly granice, i pochodne(to na maturze nawet), wiec..??Cytuj:
Taca napisał
xDDD lol moze pojebalem w takim razie
no ja z ciekawości obczaiłem wcześniej rozszerzoną maturę z 2k16 i były pochodne i granice, po jednym zadaniu z każdego tematu, ale były abcd to może dlatego nie skojarzyłeś
trzeba pisac jedno rozszerzenieCytuj:
Pelikan napisał
No pewnie tak bo mają racje, były i się tego też uczyłem ;pCytuj:
Taca napisał
Lel, od kiedy?Cytuj:
matizioom napisał
Nie wiem od kiedy, ale wiem, że w tym roku trzeba.Cytuj:
luk72 napisał
Nie trzeba nawet tego zdać na x%, wystarczy podejść do jakiegokolwiek rozszerzenia
Dzięki za zainteresowanie tematem!
a to z tym % zdania to i kiedyś było, w sensie ze jak sie podeszlo do rozszerzenia i mialo np 26% to nie było zdane/nie zdane tylko po prostu taki wynik i koniec.Cytuj:
boryss^^ napisał
Od matury 2015 trzeba podchodzic do jednego rozszerzenia.
Nie ma progu zdawalnosci, wystarczy jedynie przyjsc. Co jest moim zdaniem kompletna bzdura.
Bo przychodza takie jebane cwaniaczki podpisza sie i wychodza, ale 20 kartek zostalo zmarnowane.
Ale slyszalem cos, ze chca wprowadzic prog zdawalnosci z rozszerzen 50%.
z podstawy te marne 30% a tu nagle wymuszone 50% z rozszerzenia? przeciez to by bylo bez sensu i 1/4 maturzystow ujebanaCytuj:
Elite Hunter napisał
To, że trzeba podejść i można mieć wjb to fakt, bzdura. Ale pewnie podchodzą do tego tak, że chociaż 1 na 20 uczniów z przymusu zdawania matury rozszerzonej coś tam się pouczy do niej, bo trudno mi wymyślić inny argument. Druga sprawa, że jeśli jest tak jak piszesz i zjeby wychodzą podpisując się tylko, to za takie coś powinno być ujebane z miejsca, te 50% to raczej głupota niżeli coś możliwego, próg w postaci chociaż jednego zdobytego punktu byłby w sam raz, bo wszelkie ameby umysłowe pewnie nawet z tym na takiej matmie/fizyce mieliby problem (co pewnie rozwiązaliby braniem najłatwiejszego rozszerzenia pod zdobycie tego jednego punktu, czyli angielski).Cytuj:
Elite Hunter napisał
1/4 to ujebuje na 30% XD na 50% z rozszerzenia ujebałaby pewnie z połowa :kappaCytuj:
Genway napisał
"Gdyby w tym roku na maturze rozszerzonej obowiązywał próg zdawalności na poziomie 50 proc., egzamin zdałby tylko co czwarty maturzysta". XDDCytuj:
Genway napisał
http://wyborcza.pl/1,75398,20434001,...proponuja.html
@Genway ; @Ghast ;
prog zdawalnosci 50% = mniej osob zdaje mature = mniej osob dostaje sie na jakies gowno studia, na ktore aby sie dostac wystarczy jedynie miec zdana mature = kierunki sa usuwane, a tym samym pieniadze nie sa marnowane na ksztalcenie nikomu nie potrzebnych magistrow
same profity
to ja bym wolał żeby jakoś odgórnie progi na uczelniach na tych gówno kierunkach się zwiększyły, bo tak to niepotrzebnie krzywdzić się będzie ludzi którzy na studia iść nie chcą
coś w stylu że matury podstawowe zdane + minimum ileś tam % z rozszerzonej matury z jakiegoś przedmiotu(w zależności od kierunku) trzeba mieć żeby móc się w ogóle rekrutować na studia, no bo fakt faktem jak ktoś pozdaje podstawowe matury na 30% i idzie na studiach no to po 3 latach się co najwyżej nauczy ile to pochodna z iksa, to już by pewnie wyeliminowało w chuj osób które by po prostu nie były w stanie matury rozszerzonej na te ileś % napisać
jako ze wiedzialem ze matemaks sie wycwani i wymyslil konta premium, ja zdazylem 2 lata temu przed swoja maturka sciagnac wszystko (do podstawy) co tam bylo
odpalasz normalnie htmlami, linki do filmow wszystkie dzialaja
http://www6.zippyshare.com/v/jljHhcGz/file.html
krzywdzić ludzi, bo? i tak wtedy poziom rozszerzenia pewnie dopasowaliby do nich, więc w sumie to bez różnicy i nie wiem po chuj cokolwiek zmieniają w tych maturach co chwilę :kappaCytuj:
Taidio napisał
powinna być możliwość na każdej podstawowej łatwego ogarniania 30-50% (by odsiać totalnych debili od tych, co "coś" chcą czy po prostu leniów, którzy z palcem w dupie zdaliby lepiej, ale im się nie chciało tym palcem ruszyć XD), a dla ambitnych trudniejsze rzeczy na resztę punktów, gdzie na rozszerzeniu tylko rozszerzenie owych zagadnień potrzebnych do ich zrobienia czy te dodatkowe materiały i niech zdają Ci, co chcą, a nie wszyscy, bo muszą ;p
No krzywdzic bo ktos kto nie chce zdawac matury rozszerzonej to nie dosc ze musi ja pisac to jeszcze zdac na 50%?