Nieuczciwy lakiernik

Witam, oddałem auto do zmiany koloru oraz zrobienia blachy i założenia moich zderzaków do blacharza. Po odebraniu nie rzuciło mi sie nic w oczy wiec pojechałem do mojego mechanika który następnego dnia ocenił ze blacha jest zrobiona chujowo napchane kitu i odpadnie do 3 miechow. Lakier przebija i zle spasowany jest zderzak tylni i maska. Pytanie co mogę z tym zrobić ? Nie dostałem rachunku mam go nagranego wiec mam dowód ze robiłem u niego. Gdzie z tym iść i jak egzekwować bo wziął duże hajsy a robota słaba. Jakiś rzeczoznawca czy odrazu do sadu czy jak ;z proszę o rady. Pozdrawiam

Cytuj:

---

Holczan napisał

Witam, oddałem auto do zmiany koloru oraz zrobienia blachy i założenia moich zderzaków do blacharza. Po odebraniu nie rzuciło mi sie nic w oczy wiec pojechałem do mojego mechanika który następnego dnia ocenił ze blacha jest zrobiona chujowo napchane kitu i odpadnie do 3 miechow. Lakier przebija i zle spasowany jest zderzak tylni i maska. Pytanie co mogę z tym zrobić ? Nie dostałem rachunku mam go nagranego wiec mam dowód ze robiłem u niego. Gdzie z tym iść i jak egzekwować bo wziął duże hajsy a robota słaba. Jakiś rzeczoznawca czy odrazu do sadu czy jak ;z proszę o rady. Pozdrawiam

---

może najprościej i najlepiej by było, gdybyś udał się do tego salonu, i powiedział gościowi że zrobił lipę, i co tam oczekujesz dalej, sąd jak sąd jest dobry, ale to ostateczność, lepiej spróbować się dogadać pierw poza sądem.

Jak wyżej powiedz ze jest to i to źle i ma to poprawić ze swojej kieszeni.

Byłem już u niego mam jechać w święta na poprawkę jednak powiedział ze wszystkiego mi nie zrobi ze nie będzie go rozbierał a umawialiśmy sie ze ma być pokryty cały stary kolor żeby nie było widać z każdej strony której sie stanie. To samo kwestia blacharki. Wiec jeżeli nie zrobi jak należy to po prostu wolałbym wiedzieć jak sie zachować i gdzie najpierw sie udać do rzecznika praw konsumenta rzeczoznawcy sad urząd skarbowy nie wiem dlatego jak ktoś sie orientuje proszę o pomoc

Cytuj:

---

Holczan napisał

Byłem już u niego mam jechać w święta na poprawkę jednak powiedział ze wszystkiego mi nie zrobi ze nie będzie go rozbierał a umawialiśmy sie ze ma być pokryty cały stary kolor żeby nie było widać z każdej strony której sie stanie. To samo kwestia blacharki. Wiec jeżeli nie zrobi jak należy to po prostu wolałbym wiedzieć jak sie zachować i gdzie najpierw sie udać do rzecznika praw konsumenta rzeczoznawcy sad urząd skarbowy nie wiem dlatego jak ktoś sie orientuje proszę o pomoc

---

No powiem Ci to masz szczęście że chce robić poprawki bo skoro odebrałeś od niego auto to oznaczało że wszystko co zostało zrobione Ci pasowało.

Cytuj:

---

Tazz napisał

No powiem Ci to masz szczęście że chce robić poprawki bo skoro odebrałeś od niego auto to oznaczało że wszystko co zostało zrobione Ci pasowało.

---

ale on się chyba nie musi znać na lakiernictwie? poszedł skonsultować z rzeczoznawcą czy kimś tam, dowiedział się, że robota skopana to chyba obowiązuje tego lakiernika udzielenie jakiejś gwarancji na wykonaną pracę?

Cytuj:

---

udarr napisał

ale on się chyba nie musi znać na lakiernictwie? poszedł skonsultować z rzeczoznawcą czy kimś tam, dowiedział się, że robota skopana to chyba obowiązuje tego lakiernika udzielenie jakiejś gwarancji na wykonaną pracę?

---

Idz kup buty do sklepu później powiedz, że są źle uszyte bo przecież Ty się nie musisz znać na szyciu butów i niech Ci zwrócą $$ bez rachunku/faktury.
Ale jeśli kolor jednego elementu nie pasuje do drugiego to nie trzeba się znać na malowaniu czy innych rzeczach, żeby to dostrzec.

Co do gwarancji to to już jest dobra wola tego lakiernika.
A druga sprawa czemu nie chciałeś faktury za to ?

Cytuj:

---

Tazz napisał

Idz kup buty do sklepu później powiedz, że są źle uszyte bo przecież Ty się nie musisz znać na szyciu butów i niech Ci zwrócą $$ bez rachunku/faktury.
Ale jeśli kolor jednego elementu nie pasuje do drugiego to nie trzeba się znać na malowaniu czy innych rzeczach, żeby to dostrzec.

Co do gwarancji to to już jest dobra wola tego lakiernika.
A druga sprawa czemu nie chciałeś faktury za to ?

---

No akurat z tymi paragonami to sklepy dymają ludzi

" Jeżeli kupiony towar ma wadę, masz prawo złożyć reklamację, żądając doprowadzenia towaru do stanu zgodności z umową (przez naprawę lub wymianę) lub zwrotu całości lub części pieniędzy (przez obniżenie ceny czy odstąpienie od umowy). Podstawą reklamacji może być rękojmia (zawsze) albo gwarancja (o ile została udzielona).

Sprzedawca nie może uzależniać przyjęcia reklamacji od dostarczenia paragonu fiskalnego. To jeden z wielu możliwych dowodów nabycia rzeczy w danym sklepie i w danej cenie. Inne to: świadkowie, wydruki z karty płatniczej czy kredytowej, e-maile."

więcej do poczytania na rządowej stronce urzędu ochrony konkurencji i kosumentów

a faktury pewnie nie chciał żeby było taniej

Cytuj:

---

Holczan napisał

Nie dostałem rachunku mam go nagranego wiec mam dowód ze robiłem u niego. Gdzie z tym iść i jak egzekwować bo wziął duże hajsy a robota słaba. Jakiś rzeczoznawca czy odrazu do sadu czy jak ;z proszę o rady. Pozdrawiam

---

Raczej nikt się nie zajmuję robotą po znajomości na czarno. Jedyne co możesz zrobić, to zapłacić dresiarzowi żeby mu natłukł. :P

Z tego co mi sie wydaje to on robi wszystko na lewo w sensie ma swój zakład blacharsko lakierniczy ale nie wydaje rachunków wiec można by powiedzieć ze rznie rzad ? Skarbówka mogłaby sie zainteresować jakbym tam poszedł ?

Cytuj:

---

udarr napisał

No akurat z tymi paragonami to sklepy dymają ludzi

" Jeżeli kupiony towar ma wadę, masz prawo złożyć reklamację, żądając doprowadzenia towaru do stanu zgodności z umową (przez naprawę lub wymianę) lub zwrotu całości lub części pieniędzy (przez obniżenie ceny czy odstąpienie od umowy). Podstawą reklamacji może być rękojmia (zawsze) albo gwarancja (o ile została udzielona).

Sprzedawca nie może uzależniać przyjęcia reklamacji od dostarczenia paragonu fiskalnego. To jeden z wielu możliwych dowodów nabycia rzeczy w danym sklepie i w danej cenie. Inne to: świadkowie, wydruki z karty płatniczej czy kredytowej, e-maile."

więcej do poczytania na rządowej stronce urzędu ochrony konkurencji i kosumentów

a faktury pewnie nie chciał żeby było taniej

---

No to niech wydrukuję wydruk z konta bankowego skoro umówili się na "pysk" że było taniej. Sądzę, że jak będzie chciał z nim walczyć to i lakiernik jak i on jako nabywający coś w tym wypadku naprawę auta/lakieru/blacharki na czarno bez odprowadzenia podatku itp dostaną po kieszeni. Więc pewnie i mechanikowi zależy żeby to zrobić po cichu, żeby sobie skarbówki nie zwalać na głowę to jest jedyny powód na to czemu zgodził się na poprawki. A nie bo został nagrany jak się umawia z kimś.

Cytuj:

---

Holczan napisał

Z tego co mi sie wydaje to on robi wszystko na lewo w sensie ma swój zakład blacharsko lakierniczy ale nie wydaje rachunków wiec można by powiedzieć ze rznie rzad ? Skarbówka mogłaby sie zainteresować jakbym tam poszedł ?

---

Skarbówka równie dobrze może sie zainteresować Tobą. Bo to Ty jako nabywający powinenieś mieć fakturę i w cenie którą masz podaną na fakturze powinien być wliczony podatek do odprowadzenia.
Też jeżdze do mechaników i o ile to nie jest wymiana żarówki to na wszystko biorę fakturę, bo raz się przejchałem że maski nie domknął mechanik i się wyparł, że wogóle u niego coś robiłem to mogłem sobie walczyć bez żadnych dowodów.

Ale ja dowodami dysponuje wiec to jest chyba inna kwestia. Jeżeli poprawi zle lub nie będzie chciał to najpierw udać sie do rzecznika praw konsumenta czy do rzeczoznawcy ? Nie wiem czy to zmienia fakt bo zapłaciłem mu 5200 nie wiem czy mało czy dużo ale zawsze to jakaś kwota i wolałbym auto mieć zrobione dobrze skoro sie tak z nim umawiałem

Cytuj:

---

Holczan napisał

Z tego co mi sie wydaje to on robi wszystko na lewo w sensie ma swój zakład blacharsko lakierniczy ale nie wydaje rachunków wiec można by powiedzieć ze rznie rzad ? Skarbówka mogłaby sie zainteresować jakbym tam poszedł ?

---

To, że ktoś maluje auto u siebie w stodole na podwórku nijak jeszcze nie oznacza, że ma swój warsztat / zakład lakierniczy.

Skoro mogę go znaleźć w internecie widze rok założenia regon itp to świadczy ze prowadzi jakiś interes chyba ?

Skoro prowadzi swój interes to normalny człowiek zawsze żąda rachunku. Rachunek jest zawsze dowodem transakcji. Nie ma rachunku = nic się nie wydarzyło / nie miało miejsca.

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Skoro prowadzi swój interes to normalny człowiek zawsze żąda rachunku. Rachunek jest zawsze dowodem transakcji. Nie ma rachunku - nic nie było.

---

mogę sie mylić ale jeżeli posiadam nagrania świadków i smsy to jakies dowody ta są

Cytuj:

---

Holczan napisał

mogę sie mylić ale jeżeli posiadam nagrania świadków i smsy to jakies dowody ta są

---

Dowody dla kolegów są. Dla sądu są to nic nie warte śmierci.

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Dowody dla kolegów są. Dla sądu są to nic nie warte śmierci.

---

moze ktoś to jeszcze potwierdzić ? Gdyż cieżko mi w to uwierzyć

Cytuj:

---

Holczan napisał

moze ktoś to jeszcze potwierdzić ? Gdyż cieżko mi w to uwierzyć

---

Komuna już dawno minęła. Dziś nie wystarczą puste oskarżenia. Skoro chcesz kogoś oskarżać, że łamie prawo to musisz mu udowodnić, że jest winny, a nie na odwrót. Z jakimi dowodami pójdziesz do sądu? Że świadkiem? On sobie zwoła 10 ciu świadków, że nic takiego się nie wydarzyło. Filmik kręcony telefonem na którym nic nie widać? Sąd cię wyśmieje i powie że każdy coś takiego może spreparować na komputerze. Smsy? Jeszcze pewnie do telefonu na kartę którą każdy może sobie kupic w każdym sklepie? Bądźmy poważni.

Cytuj:

---

Tazz napisał

.

Skarbówka równie dobrze może sie zainteresować Tobą. Bo to Ty jako nabywający powinenieś mieć fakturę i w cenie którą masz podaną na fakturze powinien być wliczony podatek do odprowadzenia.
Też jeżdze do mechaników i o ile to nie jest wymiana żarówki to na wszystko biorę fakturę, bo raz się przejchałem że maski nie domknął mechanik i się wyparł, że wogóle u niego coś robiłem to mogłem sobie walczyć bez żadnych dowodów.

---

Do US może spokojnie iść. I skąd to założenie, że każdy właściciel warsztatu jest płatnikiem VAT?

Cytuj:

---

Nigger napisał

Do US może spokojnie iść. I skąd to założenie, że każdy właściciel warsztatu jest płatnikiem VAT?

---

Nie musi być płatnikiem VAT żeby mieć obowiązek rozliczania się z zarobków. Jeśli nie wystawia faktury to znaczy że nie rozliczy się z US.

Cytuj:

---

Tazz napisał

Nie musi być płatnikiem VAT żeby mieć obowiązek rozliczania się z zarobków. Jeśli nie wystawia faktury to znaczy że nie rozliczy się z US.

---

Wystarczy, że wystawi paragon z kasy fiskalnej.

Cytuj:

---

Nigger napisał

Wystarczy, że wystawi paragon z kasy fiskalnej.

---

Paragonu tez nie chciał wystawić nie ma tam żadnej kasy fiskalnej na 100 proc

Nie ma to jak zapłacić ponad 5 koła niesprawdzonemu lakiernikowi, i nawet nie wziąć na to rachunku XD.

Cytuj:

---

Marionarus napisał

Nie ma to jak zapłacić ponad 5 koła niesprawdzonemu lakiernikowi, i nawet nie wziąć na to rachunku XD.

---

tak bardzo to xD

generalnie jeżeli robota faktycznie jest spaprana dałeś się najzwyczajniej w świecie oszukać, a trefny lakiernik cieszy się, że trafił na kogoś takiego jak ty.
Ja to się zastanawiam, jak można tak oszukiwać ludzi i nie liczyć się z tym, że najzwyczajniej w świecie można za to dostać solidny wpierdol/zniszczenie mienia/przebicie opon, bo nie oszukujmy się w sądzie zrobisz z siebie pośmiewisko


odzywaj się jak się sprawa potoczyła, jestem ciekawy

Cytuj:

---

Julas313 napisał

tak bardzo to xD

generalnie jeżeli robota faktycznie jest spaprana dałeś się najzwyczajniej w świecie oszukać, a trefny lakiernik cieszy się, że trafił na kogoś takiego jak ty.
Ja to się zastanawiam, jak można tak oszukiwać ludzi i nie liczyć się z tym, że najzwyczajniej w świecie można za to dostać solidny wpierdol/zniszczenie mienia/przebicie opon, bo nie oszukujmy się w sądzie zrobisz z siebie pośmiewisko


odzywaj się jak się sprawa potoczyła, jestem ciekawy

---

Podchodzę do tego całkiem spokojnie, nie rusza mnie to że przepłaciłem czy coś, dostałem z polecania okazał się chujowy trudno. To że wpierdol czy coś to swoją drogą. Chcę po prostu wiedzieć wszystkie opcje które mi zostają a potem przy chwili czasu zastanowię się co zrobię.

@
Po świetach do niego mam podjechać, dam znać w temacie później jak sprawa się dalej potoczyła.

@@
Jutro postaram się wstawić zdjęcia jak to też wygląda dla zainteresowanych. Dziękuje anyway za odpowiedzi te pomocne i hejty ;D

czekam na fotki tej roboty

Rowniez poprosze o zdjecia.
Ze swojego doswiadczenia wiem, ze 5 kola za zmiane lakieru + blacharke to gowniane pieniadze, serio. Jak sam przemalowywałem swoj samochod to za sam material zaplacilem ok 3 tysiakow wiec koles po prostu zrobil Cie w ch*a. Zreszta jak mozna przemalowac zderzak bez demontarzu? Takie rzeczy to robia tylko "fachowcy" w garazu. Dla porownania, ze samo przygotowanie i przemalowanie calego wozu moj byly szef w lakierni bral ok 10-12k w zaleznosci od gabarytu auta.
Pokaz te zdjecia to bede mogl bardziej pogladowo opisac te sprawe.

Co do tego co mozesz zrobic, moze byc ciezko jesli nie masz zadnego papierka. Koles zawsze moze sie wyprzec, ze cokolwiek u niego robiles. Dostales w ogole jakas gwarancje na pismie czy tylko na slowo?

A smsy to gowno nie dowod. Daj mi swoj numer, i numer twojej panny to zobaczysz co mozna zrobic. Oczywiscie bez urazy, to tylko przyklad.

Daj namiary na tego lakiernika. To jakis powazniejszy zaklad czy pipidowka w stodole?