Wkur*** problem ze zdrowiem?

yo,

mam taką dziwną doległość, że ćwicze sobie ćwicze (nie na siłowni ale u siebie w domu, brzuszki, pompki przysiady czyli podstawy podstaw), i co jest niedobrego, zrobie np 10 powtórzeń czy 15/20 i chciałbym zrobić więcej,
ale nagle mnie jakby coś tak obsypuje całą klatke piersiową że nie ma chuja żebym dalej kontynuował ćwiczenie, jest to w chuj uciążliwe bo przez to nie moge zrobić praktycznie treningu, co to 10 czy 20 powtórzeń..

to jakoś od 2 miechów mam, ktoś sie spotkał ocb?



/edit

swoją drogą to nie tylko przy ćwiczeniach, czasem jak się odleje gdzieś w miejscu publicznym to też mnie tak chyci (czasem)

Masz nerwicę?

a pomyślałeś może o tym żeby pójść do lekarza
tutaj na forum katolicko-młodzieżowym są tylko domorośli chirurdzy

Cytuj:

---

maslo napisał

a pomyślałeś może o tym żeby pójść do lekarza
tutaj na forum katolicko-młodzieżowym są tylko domorośli chirurdzy

---

myślałem ale zanim się zapisze to minie trochę czasu

Twardym trzeba być, a nie miętkim. :P
Ludzie dziś nie mają własnych problemów to wymyślają sobie sztuczne. Jak coś wymaga odrobiny wysiłku to za trudne. Trzeba cudowną tabletkę łyknąć. :P

Co cię nie zabije to cię wzmocni pamiętaj. Nie ma drogi na skróty. Trzeba wziąść dupę w garść i się ruszyć. Nikt za ciebie roboty nie odwali. :P

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Trzeba wziąść dupę w garść i się ruszyć. Nikt za ciebie roboty nie odwali. :P

---

Uwielbiam rady od takich ludzi, idealne, by kierować się nimi w życiu xDDD

Cytuj:

---

Menson napisał

Uwielbiam rady od takich ludzi, idealne, by kierować się nimi w życiu xDDD

---

A ja uwielbiam ludzi którzy nie mają nic do powiedzenia więc się czepiają na siłę żeby tylko do czegoś się przyczepić i zaistnieć. :P



@Topic: Co to znaczy "obsypuje całą klatkę piersiową"? Wysypka czy coś?

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Co cię nie zabije to cię wzmocni pamiętaj. Nie ma drogi na skróty. Trzeba wziąść dupę w garść i się ruszyć. Nikt za ciebie roboty nie odwali. :P

---

temat moim zdaniem do zamkniecia :)

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Twardym trzeba być, a nie miętkim. :P
Ludzie dziś nie mają własnych problemów to wymyślają sobie sztuczne. Jak coś wymaga odrobiny wysiłku to za trudne. Trzeba cudowną tabletkę łyknąć. :P

Co cię nie zabije to cię wzmocni pamiętaj. Nie ma drogi na skróty. Trzeba wziąść dupę w garść i się ruszyć. Nikt za ciebie roboty nie odwali. :P

---

E kurde to lipa ziomek że teraz o tym wspomniałeś. Zanim babka zmarła na raka mogłeś to napisać to bym jej powiedział co myślisz o tym, może by się wzięła za siebie...

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

A ja uwielbiam ludzi którzy nie mają nic do powiedzenia więc się czepiają na siłę żeby tylko do czegoś się przyczepić i zaistnieć. :P



@Topic: Co to znaczy "obsypuje całą klatkę piersiową"? Wysypka czy coś?

---

Żadna wysypka tylko coś takie jest uczucie nawet nie zmęczenia tylko tak jakby "obsypuję" przestaje ćwiczyć i przechodzi od razu po 2 sekundach.

Cytuj:

---

RedheadPapa napisał

E kurde to lipa ziomek że teraz o tym wspomniałeś. Zanim babka zmarła na raka mogłeś to napisać to bym jej powiedział co myślisz o tym, może by się wzięła za siebie...

---

Wszystko przed tobą jeśli chcesz świat naprawiać. Wiele ludzi dziś umiera na raka. Spotkaj się z jakąś grupą palaczy albo żuli na dworcu i nauczaj ich żeby nie palili, albo nie pili denaturatu, bo to nie jest zdrowe. :P

Cytuj:

---

Zwytkly napisał

Żadna wysypka tylko coś takie jest uczucie nawet nie zmęczenia tylko tak jakby "obsypuję" przestaje ćwiczyć i przechodzi od razu po 2 sekundach.

---

Na moje oko, to coś z krążeniem. Jak byłem nastolatkiem to często mi się przytrafiło, że jak leżałem na łóżku i szybko wstałem to właśnie takie dreszcze w górnej partii ciała które nawet czasami przechodziły w ciemność przed oczami i uginające się nogi podemna, ale jak wspominałem o tym lekarzowi to mi powiedział, że nie ma się czym przejmować, bo podczas wstawania są jakieś zmiany w ciśnieniu krwi i w moim wieku jest to zupełnie normalne i często spotykane.

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Twardym trzeba być, a nie miętkim. :P
Ludzie dziś nie mają własnych problemów to wymyślają sobie sztuczne. Jak coś wymaga odrobiny wysiłku to za trudne. Trzeba cudowną tabletkę łyknąć. :P

Co cię nie zabije to cię wzmocni pamiętaj. Nie ma drogi na skróty. Trzeba wziąść dupę w garść i się ruszyć. Nikt za ciebie roboty nie odwali. :P

---

Większego debilizmu nie słyszałem.
Jeżeli koleś odczuwa dyskomfort w klatce piersiowej podczas wysiłku fizycznego to obowiązkowo trzeba iść do lekarza. Można mieć np. wadę serca, której pierwszym poważnym objawem (po "wziąściu dupy w garść") może być ostra niewydolność serca i np. śmierć.

Nie mówię, że tak jest w tym przypadku (bo z opisu nawet lekarz specjalista nie powie co dolega), ale jeżeli takie problemy się utrzymują, to dupa w troki i do lekarza.

ile masz wzrostu/ważysz?

możliwe że cos z krążeniem, ewentualnie brakuje Ci czegoś w organizmie co da sie nadrobić witaminami/zmianą nawyków zywieniowych

tak czy inaczej mysle ze konsultacja lekarska Ci nie zaszkodzi

Jest rada: wcześniej idź do kibla, nie czekaj bo możesz nie zdążyć. Tak często mam, wiem że to wstydliwe pisać na forum katolickim, ale często warto się przełamać bo wszyscy przez to przechodzimy codziennie.

Cytuj:

---

Zwytkly napisał

Żadna wysypka tylko coś takie jest uczucie nawet nie zmęczenia tylko tak jakby "obsypuję" przestaje ćwiczyć i przechodzi od razu po 2 sekundach.

---

Opisz to bardziej precyzyjnie bo na tą chwilę nikt nie wie o chuj Ci chodzi

Najlepiej pójść do lekarza rodzinnego i opowiedzieć o objawach, ale najprawdopodobniej rozpozna to jako nerwicę

nerwice to ma ten pacjent
https://www.youtube.com/watch?v=oWBGkQlI35s

ja raczej nie xD ale pójde do lekarza i zobaczym co jest

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_nerwicowe
przejdź do objawów i skup się na somatycznych :p

Cytuj:

---

Aureos napisał

Opisz to bardziej precyzyjnie bo na tą chwilę nikt nie wie o chuj Ci chodzi

---

Dokladnie.

Ja dalej nie wiem co to znaczy 'obsypuje' ci klatke

Cytuj:

---

Frazes napisał

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_nerwicowe
przejdź do objawów i skup się na somatycznych :p

---

do mnie pasuje tylko 1 "porażenia narządów ruchu lub pewnych ich części," xD więc może masz racje.

@Menson ; no ćwicze sobie ćwicze, i nagle np po 10 powtórzeniu dalej nie mogę robić, nawet nie to że fizycznie bym nie dał rady, tylko właśnie mam takie uczucie jakby szczypania czy coś po całej klatce piersiowej i żeby tego uniknąć musze przestać.

Ja nie wiem co to ma byc i o co ci dalej chodzi

Cytuj:

---

do mnie pasuje tylko 1 "porażenia narządów ruchu lub pewnych ich części," xD więc może masz racje.

---

Mi to kojarzy się z kurczami (choć wydaje mi się, że są one krótkotrwałe). Tutaj coś z googla:

Cytuj:

---

Sztywność mięśni i ból pojawiają się nagle. Są reakcją na przemęczenie spowodowane nadmiernym wysiłkiem, często u tzw. weekendowych „siłaczy”. Zwykle dotyczy mięśni nóg, ale może wystąpić również w mięśniach przedramienia. Skurcz zdarza się osobom, które bez odpowiedniej rozgrzewki rozpoczynają trening siłowy.

---

Tak jak napisałem, tylko to mi się skojarzyło. Oczywiście wiadomo, że bez oględzin specjalisty to każdy może tutaj tylko gdybać.
@2down
To kurcze ; ) Poprawione ^^

Up,
No skurczy to ja nie mam żadnych, do doktora już się umówiłem ale dopiero po świętach więc trochę muszę poczekać.

Jak już to "kurcze", a nie "skurcze".
Skurcze to macie przy każdym ruchu :P

Ja wiem o jakie obsypywanie chodzi xD takie niewidzialne hyh
faktycznie to idealnie pasujace slowo, tez zdarzalo mi sie po wysilku, a czasami ot tak. Przeszło mi kiedyś, nie wiem od czego to było, wiec jak pojdziesz do lekarza to powiedz co powiedzial ;d

Ja czytajac te twoje opisy objawow mam wrazenie, ze jestes psychiczny.

Cytuj:

---

Zwytkly napisał

do mnie pasuje tylko 1 "porażenia narządów ruchu lub pewnych ich części," xD więc może masz racje.

@Menson ; no ćwicze sobie ćwicze, i nagle np po 10 powtórzeniu dalej nie mogę robić, nawet nie to że fizycznie bym nie dał rady, tylko właśnie mam takie uczucie jakby szczypania czy coś po całej klatce piersiowej i żeby tego uniknąć musze przestać.

---

Ja tak mam zawsze jak muszę coś zrobić - poodkurzać albo zacząć się uczyć.
Ja to coś nazywam lenistwem i szukaniem pretekstów do nieróbstwa.

Cytuj:

---

Guardian of Druts napisał

Jak już to "kurcze", a nie "skurcze".
Skurcze to macie przy każdym ruchu :P

---

coooo? daj jakis dokument potwierdzających Twoje słowa, bo wątpię że mnie przez całe życie oszukiwano

Cytuj:

---

Kusterek napisał

Ja tak mam zawsze jak muszę coś zrobić - poodkurzać albo zacząć się uczyć.
Ja to coś nazywam lenistwem i szukaniem pretekstów do nieróbstwa.


coooo? daj jakis dokument potwierdzających Twoje słowa, bo wątpię że mnie przez całe życie oszukiwano

---

Kwestia potocznych nazw :P
Tak samo jak mówisz, że "boli mnie ręka", a myślisz o np. okolicach bicepsa. (ręka to tylko nadgarstek, śródręcze i palce).

https://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcz_mi%C4%99%C5%9Bnia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kurcz

Byłem dzisiaj i babeczka zaleciła mi magnefar b6 i clatre stosować przez miesiąc i jak się nie poprawi to się zgłosić jeszcze raz, ale nie powiedziała ocb wiec dalej nie wiem co to jest.

Ciekawe, czy to w ogóle jest jakiś problem zdrowotny, bo to "dziwne uczucie" przechodzi, jak sam mówiłeś, bardzo szybko po zaprzestaniu ćwiczeń.
Ogólnie to też nie rozumiem co to za uczucie. Obsypywanie? Nie brzmi to jakoś groźnie, a już na pewno nie jak coś co może bardzo przeszkadzać w funkcjonowaniu.

Ale macie problemy. Jak się wymyśla jakieś z dupy wzięte rzeczy i leci z tym do lekarza to jest to normalne, że lekarz szuka i wynajduje problemy zdrowotne oraz daje ci rady jak to leczyć. W końcu taka jest jego praca i za to mu płacą. :P

Cytuj:

---

Fifek napisał

Ciekawe, czy to w ogóle jest jakiś problem zdrowotny, bo to "dziwne uczucie" przechodzi, jak sam mówiłeś, bardzo szybko po zaprzestaniu ćwiczeń.
Ogólnie to też nie rozumiem co to za uczucie. Obsypywanie? Nie brzmi to jakoś groźnie, a już na pewno nie jak coś co może bardzo przeszkadzać w funkcjonowaniu.

---

To raczej jest coś w formie uszczypywania niż obsypywania bo nic nie wychodzi w formie widocznej na moją skórę, fakt faktem nie przeszkadza to w normalnym funkcjonowaniu, ale jeśli chcę ćwiczyć (normalnie, bez jakiś mega obciążeń czy coś) to jednak mi to przeszkadza, no cóż zobacze czy to pomoże co przepisała

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Co cię nie zabije to cię wzmocni pamiętaj.

---

http://m.memegen.com/lckxfo.jpg

@topic
Idz prywatnie do jakiegos lekarza, wylozysz troche kasy ale bedziesz mial spokoj.