Prezent dla trenera

Elo, trenuję w klubie od ~6 lat i jestem tam jednym z najstarszych członków (w tym roku 19), sporo jest ludzi 2 lata młodszych ode mnie, czyli w sumie nie mają jeszcze 18.
Trener ma jutro urodziny. Baby oczywiście chcą kwiaty/bukiet, ale mnie wykręca na samą myśl że jakiemuś facetowi mam dać takie gówno. Co uważacie o alkoholu na prezent dla takiej osoby? Wypada? Chodzi mi o aspekty takie, że dużo jest młodszych, to po pierwsze, a po drugie no jest to klub sportowy, więc teoretycznie nikt nie powinien myśleć o alkoholu...

Alkoholu nie wypada.
Ja bym pomyślał o jakimś drobiazgu typu album ze zdjęciami klubowymi itp.

O właśnie, bo ty trenujesz chyba nawet w tej samej dyscyplinie.
To co ty mówisz było na urodziny klubu (;d), w zeszłym roku dwudzieste zresztą.

a nie uwazasz ze jak bys powiedzial nam nam co trenujesz to bedzie troche latwiej cos wybrac?

Właśnie niekoniecznie chcę pomocy w tym co kupić, tylko chciałbym znać wasze zdanie czy uważacie że wykwintny whiskacz czy coś takiego jest dobrym pomysłem na prezent dla kogoś takiego jak trener.

jaka to dyscyplina?

Na pewno nie prezent od ogółu. Jak macie jakiś podział na roczniki czy coś to od tych 18+ mogłoby być o ile z trenerem macie luźne stosunki.
W innym wypadku może jakaś książka czy coś co pasuje do zainteresowań.

Ewidentnie nie chcesz powiedzieć co trenujesz, więc domyslam się ze nie chcesz kupić nic związanego z tą dyscypliną, a kupowanie kwiatów to wywalanie pieniedzy w błoto.
Uważam jakiś ciekawy alkohol za świetny pomysł.

Cytuj:

---

Kusterek napisał

Ewidentnie nie chcesz powiedzieć co trenujesz, więc domyslam się ze nie chcesz kupić nic związanego z tą dyscypliną, a kupowanie kwiatów to wywalanie pieniedzy w błoto.
Uważam jakiś ciekawy alkohol za świetny pomysł.

---

Nareszcie ktoś słusznie odczytał moje intencje :)
Trenuję lekkoatletykę, macie, no.

Jak dla mnie, alkohol dla mężczyzn jest jak kwiat dla kobiet, ale nie przetłumaczysz tego tępym babom które chcą kupić bukiet za 6 dych :|

Nie widzę przeciwwskazań co do alkoholu, poza treningami to jest zwyczajny chłop i jak każdy pewnie nie raz pił alkohol.
Dobre whisky jest lepszym pomysłem niż kwiaty.

jeśli wiesz, że nie jest abstynentem to alko jest ok, nie znam człowieka, który by nie chciał dostać dobrego alko, a już na pewno mając alternatywę w postaci kwiatów

Krasnal do ogródka zawsze spoko

Kup whisky ale jakieś dobre, chivas regal, albo jakiś singiel glenlivet np.
Trochę głupio, że są młodziaki, ale taki alkohol się smakuje troszeczkę wieczorkiem na kanapie przy kominku, a nie chleje

Ej, ale alkohol to nie jest choroba weneryczna czy coś innego. Co za problem, że chłopaczek 17 lat zobaczy jak jego starszy kumpel daje trenerowi butelkę w ładnej torebce prezentowej? Jak macie luźne stosunki to alkohol jak najbardziej może byc.

moze jakas dobra koszulka + napis z tylu/przodu(w decathlonie mozna zrobic np), ale jakis konkretny, a nie "najlepszy trener" czy cos XDD

Dobry alkohol jest odpowiednim prezentem. O ile trener nie jest abstynentem, to jak najbardziej. Nie będzie to żadnym nietaktem.