Wojna z serwisem Microsoft - co zrobić?
Witam! Mam nadzieję, ze ktoś się zna gwarancjach i tego typu sprawach.
tl;dr
Kupiłem telefon, dwa razy oddałem do serwisu, nie został naprawiony, co zrobić? Oddawać kolejny raz do serwisu; iśc do sklepu, gdzie kupiłem; napisać oficjalne zażalenie i reklamację do Microsoftu za pomocą ich formulacza?
Potrzebuję specjalistów od praw konsumenta i gwarancji na urządzenia elektroniczne.
A poniżej przedstawiam sytuację.
W Media Markt, dnia 25.03.2015 kupiłem telefon Microsoft Lumia 535 DS. Od początku miałem z nim problemy, ale Googlowałem, że mają wgrać aktualizację, która wszystko naprawi, więc spokojnie czekałem. Po pewnym czasie miarka się przebrała i wkurwiony poszedłem do najbliższego autoryzowanego serwisu.
Dokładnie dnia 27.07.2015 czyli 4 miesiące po zakupie oddałem do serwisu z listą problemów:
- dotyk świruje i często "sam się klika", zacina i w ogóle robi co chce.
- GPS nie działa poprawnie - kiedy odpalam Endomondo normalnei widzę trasę na stronie, ale automapy w ogóle nie chciały mi ruszyć. Pokazywał moją lokalizację, obliczał trasę, ale po kliknięciu "uruchom nawigację" stawał w miejscu. Nie pokazywał celu, nie liczył kilometrów, prędkości, a na samej mapie strzałka odpowiadająca za moje położenie nie przemieszczała się. Tak jakby nawigacja stała.
- telefon samoistnie się restartował. Wyjmowałem z kieszeni - restart. Kładłem na biurko - restart. Bez przyczyny, w losowych odstępach czasu, w losowych momentach.
Po kilku dniach odebrałem telefon z diagnozą, że naprawiony. Niestety jak się później dowiedziałem, został tylko wgrany nowy soft. No cóż...odebrałem z nadzieją, ze faktycznie jest naprawiony, ale już w ciągu kilku dni problemy wróciły - NIC nie zostało naprawione.
Więc wkurwiony wróciłem do tego samego serwisu dnia 21.09.2015 i powiedziałem, że nic nie zostało naprawione, że ogólnie żądam naprawy. Usterki dokładnie te same. Przyjęli i odesłali telefon do centralnego serwisu w Piasecznie (z Warszawy). Tam posiedział kilka dni i wrócił.
Wymienili mi takie części jak:
- p sensor rubber
- link zif conn sponge
- zif conn capton
- śrubki
- i dołożyli folię na ekran
Stwierdzono przy tym, że telefon został naprawiony i jest sprawny. Gówno prawda - nadal się restartuje, GPS działa jak chce - na 10 prób nawigacja uruchomiła się RAZ. Jedyne co to przez 2 dni nie zauważyłem jeszcze problemu z dotykiem (wymienili jakąś taśmę łączącą dotyk z telefonem, ale do GPSu i restartowania się nie dotykali, stwierdzając, że naprawiony).
Dobra, przedstawiłem kilka ważnych faktów i sporo mniej istotnych pierdół, ale chciałem dokładnie naświetlić całą sytuację. Dodam, że support Microsoftu jest tak kurewsko żałosny, że po kilkunastu kontaktach z nimi nie będę tam wracał, chyba że z oficjalnym pismem.
Teraz pytanie, bo na necie czytałem różne opinie, co mam zrobić?- Oddać po raz trzeci do serwisu i liczyć na ich pierdoloną łaskę, że w końcu wezmą się do roboty?
- Zgłosić się do sklepu i powiedzieć, że towar niezgodny z umową (czytałem na necie, że mam na to dwa lata, ale jeśli poszedłem do serwisu to już po ptakach)?
- Wysłać oficjalne pismo (za pomocą formularza) bezpośrednio do Microsoftu z reklamacją i zażaleniem?
Zależy mi na odzyskaniu hajsu, naprawieniu telefonu w 100% lub danie mi nowego modelu.
Ktoś się na tym zna, co będzie najlepszym wyjściem?