Wersja do druku
Witam, otoz kiedys (dobre z 6-8 lat temu) w internecie znalazlem cos co sie zwalo "diabelska pewnosc siebie" ale nie wiem czy tak do konca. Byl to ilus tam dniowy challenge 30 lub 60 w ktorym na poczatku na zadanie bylo zapytac sie przechodniow o np. godzine a w ostatnich fazach o chec uprawiania seksu przypadkowej osoby czy cos takiego. Czy ktos pamieta jak to sie nazywalo albo gdzie to moge znalezc?
z gory dzieki ;d
Demonic Confidence
??
od to to to, Bog Ci wynagrodzi w dzieciach
Zaczynasz interesować się PUA?
w sumie w gimnazjum przeczytalem ksiazke anatomia uwodzenia kobiet? chyba cos takiego to bylo i dzis tak rozmawialem ze znajomym o tym wlasnie demonic confidence i chcialem to przeanalizowac, watpie zebym sie tego podjal :P
czy naprawdę zapytanie losowej osoby o sex oznacza diabelską pewność siebie?
To trochę uciekanie od problemu. Ale są osoby, którym taki rodzaj "terapii" pomaga.Cytuj:
udarr napisał
To jeszcze z czasów gdy w środowisku była moda na tzw misje socjalne.
o/
pewność siebie to można pokazać w jakiś negocjacjach, rozmowie z przełożonym czy coś w ten deseń ale nie robiąc z siebie głupka
podwyzam to co powiedzial udar
robienie z siebie glupka bardziej mi pachnie brakiem szacunku do siebie xd
Pewność siebie można pokazać też przy kontakcie z totalnie obcą osobą, gdzie zamiast być milutkim i kulturalniutkim to jebniesz pytanie o seks. Nie wchodzę w sam sens takiego "zadania". Na pewno pewność siebie w jakiś sposób się zwiększa.Cytuj:
udarr napisał
w tym challengu chodzi o zbudowanie dystansu do siebie i takiego trybu 'i don't give a fuck' - a to poniekąd prowadzi do większej pewności
jeśli te rady to dla hejtera nic, to dobrze rób po swojemu
@up
Naucz się, nie zabierać głosu jeżeli nie masz nic do powiedzenia i nie jesteś w temacie torgowy onanisto.
też nie widzę nic trudnego w zapytaniu kogoś o jego płećCytuj:
udarr napisał
Ogarnij się, jeszcze gazem pieprzowym po gałach dostaniesz. Podzielam zdanie udarra.
fakt ze takie zachowanie raczej nie pomoze w byciu pewniejszym siebie, ale gdzies tam na pewno ma wplyw na budowaniu swojej wartosci, bo jesli powie tak do jednej, piatej, dziesiatej laski i na te 10 lasek np wiecej niz polowa odpowie mu pozytywnie badz nie bedzie wkurwiona ale sie zasmieje i nawiaze rozmowe to bedzie czul ze jednak nie ma sie czego obawiac w rozmowie z obcymi
wystarczy, że rozmowę zacznie normalnie, tak jak się to powinno zrobić i tak jak robią to normalni ludzie na całym świecie i wtedy przekona się, że nie ma się czego obawiać w rozmowie z innymi, zaczynanie z dupy strony na pewno nie pomaga w takiej rozmowie - wręcz przeciwnieCytuj:
SzalonyMes napisał
tak ciezko sie domyslic, ze tu chodzi o nabranie dystansu do siebie? osoby niesmiale boja sie tego co inni o nich pomysla albo tego ze sie wyglupia i wtedy swiat sie zawali. jesli zrobi z siebie debila i na dodatek zobaczy, ze osoba do ktorej podbil jest bardziej oniesmielona to z czasem nabierze wiecej pewnosci siebie + oczywiscie poszerzy swoja strefe komfortu. tu naprawde nie ma o czym dyskutowacCytuj:
udarr napisał