siemanko, potrzebuje jakis w maire ogarnietych materialow do nauki na poprawke z matmy, najlepiej w formie wideo, z gory wielkie dzieki Panowie :)
Wersja do druku
siemanko, potrzebuje jakis w maire ogarnietych materialow do nauki na poprawke z matmy, najlepiej w formie wideo, z gory wielkie dzieki Panowie :)
https://www.youtube.com/playlist?lis...4E2EA94C40B892
Na podstawę musi starczyć.
Wielkie dzieki :)
jeszcze matemaksa mozesz ogarnac na yt
Ziomeczku, że tak zapytam, serio żeś matme podstawową uwalił?
#edit
Dobra ale to jest śmieszne, żeby uwalić podstawową matme, nawet jakby sie nauczył na pamięć tych zadań z zeszłych lat to wystarczy użyć 1% mózgu podmienić dane ewentualnie wzór przekształcić i matma zdana
nie, to pewnie taki zart tylko zapomnial napisac w hp
#
wydrukuj sobie kilka arkuszy i rob ile mozesz a co nie idzie lub jest zle analizujesz z rozwiazaniem tu: http://www.matemaks.pl , jak ogarniesz to starasz sie robic kolejny arkusz sam. matura z matmy ma co roku podobne zadania i po przerobieniu kilku arkuszy napewno bedziesz ogarnial na tyle zeby zdac.
Uśmieszkowi pewnie chodziło o to, że podstawową maturę da się zdać na 100 % prawidłowo wykorzystując kartę wzorów i wstawiając gdzie popadnie, ale wbrew pozorom znam sporo osób które nie zdały z matmy - głównie "humaniści".
Co do tematu to imo na początek nie rzucaj się na zadania tylko poszperaj w teorii. Możliwe, że za późno na trenowanie logicznego myślenia, ale myślę, że łatwiej będzie Ci wykonywać zadania kiedy będziesz wiedział takie ciekawostki jak to, że "a" we wzorze y=ax + b odpowiada za nachylenie i jest równe tg kąta a nie ślepo podstawiał pod wzór.
to bylo wiadome, ze ktos kto zdal matme albo jest pro kozakiem z matmy napisze cos takiego - 'jak mogles nie zdac' nie mam zamiaru odpowiadac na to pytanie, czlowiekowi ktorego nie znam, ani ktory mnie nie zna, zajmij sie swoim zyciem a nie przechwalaj sie jaki to jestes kozak z matmy, o jeszcze mi reputa negatywnego dal z komentarzem "o jakie zero" XDDD no kur to jest typowa polska, nie znam ale sie wypowiem XD pokaz lepiej co ty w zyciu osiagnales oprocz zdania matmy na maturze, po twoich postach widac ze duzo, bo widze ze chcesz spier... za granice pracowac..., faktycznie duzo osiagnales w zyciu, temat mozna zamknac, odpowiedz juz znalazlem, dzieki za odpowiedz.
Yyyy...
Ale brac materialy od obcych to ci nie przeszkadzalo..
:x
naucz sie korzystać z tej karty wzorów bo tam jest wszystko czego potrzebujesz
https://i.imgur.com/m3MDeXa.png
Niech patola zostanie patola, nie ma co kretynow ratowac XD
#down
a co jest w tym mysleniu niepoprawnego?! XD
mam zacytowac gimbusie co ty napisales?
wkur.a mnie takie myslenie ---> nie zdal matmy ---> tepak i skonczony idiota...
masakra ludzie, jak sie nie mozecie odnalezc w zyciu to nie atakujcie 2 osoby nic o niej kurva nie wiedzac, bo to jest zalosne
Facet, jezeli nie zdajesz PODSTAWOWEJ matmy to znaczy, ze od podstawowki nie robiles NIC na lekcjach z matematyki = jestes ignorantem ktory powinien zamiatac ulice do konca swojego zycia.
Deal with it.
I tu nie chodzi o to czy ktos jest dobry w czyms czy nie, ale kumpla ktory w tym roku zdawal mature przygotowalem do niej w ciagu tygodnia. ( na poczatku tez pierdolil, ze on matmy nie lubi, mial zlych nauczycieli itd.) Wczesniej pisal mature na 10-15%
Przyszedl 6x na piwko i w tym czasie tlumaczylem wzory + zadania ktore sie powtarzaja co roku i sa identyko rok w rok, malpa by sie wyuczyla zadan typu predkosc droga czas, oblicz objetosc graniastoslupa MAJAC WSZYSTKIE WZORY W KARCIE.
Po tych ~20 godzinach nauki zdal na 62%.
Wiec albo jestes kretynem i nie mozesz pojac takich banalow, albo jestes kretynem bo nie chcialo ci sie chociaz odrobine przylozyc do najwazniejszego egzaminu w zyciu.
I przestan sie rzucac na ludzi w temacie ktorzy Ci uczciwie mowia jak jest tylko podkul ogon i zapierdalaj do roboty, bo jak patrze na to co piszesz to z polskiego tez chyba mistrzem nie byles.
skonczcie juz to pierdolenie. czy ktos zda ta smieszna podstawe czy nie to i tak chuj z tego ma. typ nie zdal i pyta o rade a jakies gowniaki co pisaly pewnie sama podstawe wyzywaja go od zer xD coz
>torg
albo jestes kretynem i piszesz o podstawowej maturze jako najważniejszym egzaminie w zyciu
kurwa, nie zdac matury to jak przegrac z rakiem
Pomijając spiny, ze ktoś jest debil, bo nie zdał matmy blabla to po prostu wystarczy przerobić arkusze maturalne z zeszłych lat przy pomocy karty wzorów, nabędziesz tam odpowiednich podstaw by spokojnie to zaliczyć, bo zadania co roku sie powtarzają w pewnym sensie.
no fajnie piszecie, ale powiedzcie mi teraz ---> co mnie obchodzi opinia czlowieka ktory o mnie nie wie nic ? XD
odpowiedzcie sobie na to pytanie i piszcie dalej :)
Posłuchaj rady przerób te arkusze i zakończ ten temat gamoniu ty, bo chyba po to był ten temat.
dla jednego matma jest prosta, dla drugiego prosta jest historia, dla trzeciego prosty jest polski tak trudno to zrozumiec ze czlowiek jest inny?
nie bede rozpisywal jakie mialem powody ze nie zdalem tej matmy, bo wiekszosc z was i tak kur..a wie lepiej.
po za tym dla scislosci - nie ze nie zdalem, tylko MAM EGZAMIN POPRAWKOWY...
Masz egzamin poprawkowy, bo nie zdałeś za pierwszym podejściem.
Zostało naukowo udowodnione, że matematykę podstawową może zdać każdy, bez względu na jego predyspozycje. Wystarczy ogarnąć arkusze z lat poprzednich i nauczyć się korzystać z karty wzorów (czyt. oficjalnie dostępnej ściągi, w której jest wszystko).
Ale piszę tylko, żeby sprostować to, co jest tutaj pisane. Powodzenia na poprawce.
Na twoim miejscu skupiłbym się na zadaniach zamkniętych.
Ja na swojej maturze miałem 100% z zamkniętych, z otwartych nie zrobiłem prawie nic i zdane.
Zamknięte są robione typowo podchwytliwie, musisz nauczyć się zasad, tak jak ktoś już pisał chociażby z tym wzorem funkcji, musisz wiedzieć co za co odpowiada, umieć to sobie wyobrazić.
Sporo zadań przecież jest takich, że nic nie trzeba liczyć, wystarczy znać teorię i odpowiedź podana jest na tacy. Ze starej podstawy było to np pytanie o liczbę miejsc zerowych gdzie wstawiano dodatkowo jakiś pierwiastek czy coś i połowa uwalała.
Wystarczy nauczyć się podstawowych zasad głównych działów, ciągów, funkcji kwadratowych, liniowych, logarytmów działań na potęgach itp i bez problemu można zdać na samych zamkniętych.
Według mnie to lepsza metoda niż popularne uczenie się zadań otwartych na pamięć bo zmienią Ci minimalnie zadanie, coś źle podstawisz bo w ogóle nie myślisz przy robieniu takiego zadania i potem nic z tego nie ma ;p
stary ogarnij sie czlowieku, w zyciu nie jest najwazniejsza szkola... ja stracilem duzo wiecej, niz jakas tam mature, bo nie zalapalem sie do druzyny sportowej, choc bylem na testach.
zyjesz po prostu schematami ---> matura --> moze studia --> pracujesz w swoim zawodzie (jak sie dobrze uda) a jak nie to je*iesz na kogos cale zycie za 2k~
to ze ty zdales mature nie czyni cie lepszym XD matko, ty jestes az tak ograniczony ?
Nie piszę tutaj akurat o tobie bo jebie mnie to czemu tego nie zdałeś i co robisz ze swoim życiem, ale zauważyłem, że najwięcej osób które nie zdały matury po prostu nie robiły zadań domowych. Serio ludzie, którzy przychodzą wcześniej do szkoły tylko po to żeby prosić jak pies kumpla o zadanie bo facetka da jedynke, pszypau motzno pierwsi lecą by nie zdać matury, tak samo tyczy się z rozszerzeniem >piszą je najsłabiej. No, a później chodzą i mówią "no wiesz ja taki human jestem, hehe tylko mickiewicz xD w ogole nie stworzony do matmy jestem, ale ty co potrafisz rzeźbić na przykład. Zadania takie trudne chuj ze nie zrobilem zadnego przez cala moja edukacje, a jak juz chcialem robic to nie wiem jak bo przeciez przez 3 lata nic sie nie nauczylem ;_;." No nie mówie tu już o jakiś szkołach gdzie nauczyciel ma w ogóle wywalone na uczniów i nie prowadzi żadnego sprawdzania na lekcji
nie wchodzac w opisywanie mojej historii zycia, i tego ze bylem w chujowym liceum, pierdolilem w tamtym okresie szkole bo mialem inne zmartwienia, pochodzilem na korki moze z 3 miechy i zdalem te matme na 66%, polski na jakies 80%, ang na 90 pare itp.
A na probnych matme pisalem na 30. Wiec naprawde wystarczylo pare razy pojsc na korki (bo sam w domu bym nie przysiadl, chujowe czasy byly) i idzie to zdac z palcem w rowie a drugim prawie
tez polecam matemaksa, na probnych po 40%, przed matura w tydzien przerobilem caly kurs maturalny i na majowej 86%, posiedz troche i przelicz te zadanka to ladnie napiszesz