@
Zwytkly ;
Zgadzam się, Durczok po prostu zadawał pytania, które uważał za najrozsądniejsze, ale praktycznie ciągle mówili o jednym i tym samym, a pani Kopacz próbowała to rozegrać wymijającymi odpowiedziami.
Jakby pani premier wybrała się do Olejnik to mogłoby się to inaczej skończyć, bo ta pani nie ma zahamowań. W dzisiejszych czasach każdego można zrujnować, każdy coś ukrywa, każdy coś w sobie nosi, ale zwykłemu człowiekowi tego nie zrobią bo on nikomu nie przeszkadza, eliminuje się tych, którzy mogą jakoś zaszkodzić temu wszystkiemu. Pana Kamila już pewno nie będziemy mogli aż tak często oglądać, spotkamy go zapewne w "Faktach po faktach" :P.