Wersja do druku
Witam planuję sobie kupić książkę "Metro 2033", a później 2034 i mam zasadnicze, poważne pytanie.
Czy te książki, które zamieszczam w załączniku są dobre? Pytam dlatego, że widziałem w sklepach dużo różnych części i chcę wiedzieć czy te, które tu wstawiłem są całą historią czy te, że tak to ujmę "poboczne" tytuły są ważne? Załącznik 328454Załącznik 328455
Glukhovsky stworzył pewną markę pod którą podczepiają się z różnym skutkiem inni pisarze. Jeśli chodzi o oryginalne książki, to właśnie te pozycje, które wymieniłeś. Jeśli spodoba Ci się świat i koncepcja możesz sięgnąć do innych z uniwersum.
Te dwie zdecydowanie wystarczą. Sam przeczytałem i polecam, a jeśli chodzi o poboczne tytuły to nawet nie brałem ich pod uwagę.
Dzięki wielkie :) to skoro już otworzyłem temat to chciałbym jeszcze wiedzieć czy książka pt. "Igrzyska Śmierci" to dobra pozycja, bo jak już będę robił zakupy to planuje kilka tytułów kupić, ewentualnie co polecacie jeszcze?
To zależy w jaką tematykę celujesz. Osobiście nie czytałem Igrzysk Śmierci więc nie mogę się wypowiedzieć.
powiedzmy, że fantastyka :D nie jestem zbytnio oczytany, ale chciałbym to zmienić, jedyne co przeczytałem (nie licząc kilku lektur) to całą serię Assassin Creed
2033 to bardzo dobra książka, 2034 moim zdaniem słabiutka.
Co do książek z tego uniwersum to czytałem kilka i np "Do światła" była całkiem niezła, a jak ją kupiłem to był dodatek który lekko rozwijał wydarzenia z "2033". Dodatek oczywiście napisany przez Glukhovskiego.
Generalnie polecam "2033" i niektóre inne z tego uniwersum, a zdecydowanie odradzam "2034"
Jak szukasz ciekawych książek to bardzo polecę całą sagę wiedźmińską i jest to książka którą mogę w zasadzie każdemu polecić, a także jeżeli lubisz trochę polityki itp to "Pieśń lodu i ognia" Martina ("Gra o tron" to pierwsza część).
Jeśli chodzi o fantastkę to na pewno:
Tolkien - Władca Pierścieni
Rowling - Harry Potter
Paolini - Eragon
Rick - Percy Jackson i bogowie olimpijscy
@Roulette ;
Ja Tolkiena bym na początek nie polecał, bo ciężko się go czyta, przynajmniej moim zdaniem. Co do Harrego Pottera to za gówniarza przeczytałem to masę razy, ale jak ostatnio chciałem sobie przypomnieć to źle mi się czytało, chyba już zbyt dziecinna jest.
kurcze, ale nie wiem czy nie pomyliłeś gatunków ;D bo chcę fantastykę, a nie fantasy ;p
@Roulette ;
Ja przez Tolkiena przebrnąłem dopiero po paru próbach. Co do HP to może już po prostu zbyt wiele razy to czytałem, myślę, że więcej niż 10, więc może stąd wynika pewna niechęć do czytania.
@sokool ;
no rzeczywiście, też się pomyliłem;/ To z tego gatunku niestety niewiele pomogę, bo średnio mnie interesuje:)
Okej ;) Dziękuję za pomoc :)
Pisze zza gór i lasów, proszę wybaczyć wiec ewentualne błędy.
Fantasy jest w zasadzie podgatunkiem fantastyki, ale whatever. Z klimatów post apo, czyli podobnych Metro, polecam klasykę gatunku, czyli Piknik na skraju drogi autorstwa braci Strugackich (punkt wyjścia dla gry Stalker i nie tylko), Apokalipsę wg Pana Jana, Bastion Autorstwa Stephena Kinga.
Z książek nawiązujących do realiów historycznych polecam cykl Ja, Inkwizytor (im wcześniejsze tomy tym lepsze), trylogie husycka Sapkowskiego, jeśli lubisz klimaty sienkiewiczowskiej Trylogii, ale na ostro - polecam książki pióra Jacka Komudy.
Najlepiej sprecyzuj jaka tematyka Cie interesuje, bo Assasins Creed i Metro to bardzo odległe światy.
Ostatecznie zdecydowałem się na zakup Metro 2033 oraz Droga Królów autorstwa Sandersona i szczerze mówiąc Droga Królów mi się podoba.
Ogólnie to nie mam chyba sprecyzowanej tematyki ponieważ, że tak to nazwę jestem raczkującym czytelnikiem i jeszcze nie wiem co dobre ;p
Ja natomiast zupelnie przeciwnie - polecilbym 2034, a 2033... tez bo uwazam obie czesci za dobre ksiazki. Jak dla mnie jednak 2033 "dupy nie urywalo", momentami bylo strasznie nudne i wydaje mi sie, ze ksiazka moglaby byc tak z polowe krotsza i nic bysmy nie stracili. Dlugie, nudne i powtarzajace sie opisy tuneli, korytarzy, pomieszczen mnie najbardziej zniechecaly. Jedynie sama juz koncowka, te ostatnie kilka stron mialo takie mega pierdolniecie wzbudzajace duzo refleksji i to mi sie bardzo podobalo.Cytuj:
cysio528 napisał
Czytał ktoś może książki Jeffa Lindsaya o Dexterze? :) Wiem, że na ich podstawie jest serial, lecz jestem ciekawy opinii o książkach :)
Wez jeszcze z ciezszych: Slepowidzenie a z lzejszych Adept Magii
Jak chcesz fantastykę to może Stanisław Lem?
"Solaris" Lema to ksiazka z ktora zeszlo mi najdluzej ze wszystkich jakie przeczytalem a rozdzial "Potwory" to zbior losowych slow.Cytuj:
wampiirr napisał
Czytalem chyba ze 4, ogolnie dobrze sie czyta. Sporo roznic w ksiazkach i serialu jak robi ci to jakas roznice.Cytuj:
sokool napisał
Mozesz jeszcze zobaczyc "Baudolino" Umberto Eco. Troche fantastyki podlozone pod wydarzenia historyczne.
ja tam Lema łykam jak pelikan, to prawda pierwsze podejścia trudne w chuj, polecam Eden ma więcej akcji i mniej filozoficznego pierdolenia no i ma to "coś" czego nie potrafię wyjaśnić a sprawia że książka chyba wydaje się lepsza niż jestCytuj:
zbysio napisał
Zacząłem 2033 i nawet mnie wciągnęło, póki co 120~ stron. Podoba mi się, że główny bohater nie jest jakiś OP w stylu Mary Sue oraz fakt, że autor zawarł w ksiązce niesamowity klimat
POlecam Ci też FUture Gluchovskiego.
Przeczytałem właśnie 2035 i mam mieszane uczucia. Książkę się bardzo łatwo czytało, raptem kilka stacji wspomnianych było. Jak meto 1 i 2 musiałem co chwila wracać do mapy metra żeby wiedzieć o czym mowa to ostatnią część przeczytałem na kindlu bez korzystania z mapy i jakoś nigdy nie było momentu żebym miał jakiś problem żeby sobie wyobrazić co się właściwie dzieje.
spoiler do 2035
Do tego czy ja przeoczyłem gdzieś informację co się stało z potworami które były w tunelach/ na powierzchni? W całej książce nie było chyba ani jednego potwora. Czy to jakiś celowy zabieg że zostało tu pokazane jeszcze bardziej okrucieństwo do jakiego są zdolni ludzie że już potwory nie były potrzebne? No bo to chyba nie przez odpalenie tych rakiet przez artema. Ani nie przez zagłuszarki bo te działały już wcześniej.
Podobnie co się stało z jakimikolwiek informacjami o zagrożeniach biologicznych/psychicznych w tunelach? W poprzednich częściach przechodzenie niektórymi tunelami było obarczone dużym ryzykiem a tutaj w ogóle o tym nie wspominają. Poprzednie części mnie zauroczyły klimatem i wciągnęły do reszty a ostatnią część mi się czytało po prostu dobrze ale bez żadnych rewelacji. Na plus książki też takie patenty jak z tą kurą i skorupką od jajka albo kombipaszą dla świń. No i zakończenie słabe.
@Pumpkin ;Cytuj:
Pumpkin napisał
Trochę po czasie odpowiadam, ale co tam :)
Jeśli chodzi o potwory, to było w książce napisane, że po prostu wyniosły się z Moskwy - nikt nie wie gdzie i dlaczego. Ja to interpretuję tak, że ludzie zostali sobie sami pozostawieni ze swoim bajzlem.
No i mnie również mocno brakowało tego klimatu tajemnicy z 1 części, 2035 zostało z niego obdarte do samych kości. Zostali właśnie tylko ludzie i ich okrucieństwo.
Książka na pewno dobra, ale też zupełnie inna od pierwszej części. Ja nie dostałem tego, czego oczekiwałem, ale w zasadzie to też się nie zawiodłem - łyknąłem to w ciągu jednej nocy w pociągu.
Po imo genialnej Future i świetnym Metro 2035 nie mogę się doczekać kolejnych dzieł Glukhowskiego, bo facet zdecydowanie trafia w mój gust i oczekiwania w kwestii tego, co pozostawiają po sobie przeczytane przeze mnie książki.
Chyba nikt nie spodziewał się takiego zakończenia 2035. Ale świetnie ukazuje absurd sytuacji i tak naprawdę można to przełożyć na nasze życie.
Sama seria Metro świetna, polecam od siebie. Nawet na maturze udało się powołać jeśli dobrze pamiętam :D
Jest jeszcze 2035, wg mnie 2033>2035>2034, ale polecam wszystkie, wciągnęły mnie mocno
Pod wpływem tego tematu zacząłem czytać metro, które od dawna miałem na półce. Polecam, jakbym miał czas to wciągnąłbym jednym ciągiem.